Brentford górą w starciu z Manchesterem United. Bruno Fernandes znów zmarnował rzut karny

Manchester United zaliczył kolejną wpadkę i przegrał na wyjeździe z Brentford 1:3. Szybkim dubletem popisał się Igor Thiago, zaś pierwszą bramkę w barwach „Czerwonych Diabłów” zdobył Benjamin Sesko. Po zmianie stron do remisu doprowadzić mógł Bruno Fernandes. Portugalczyk zmarnował jednak rzut karny – jego intencje wyczuł Caoimhin Kelleher. W doliczonym czasie gry wynik ustalił wprowadzony z ławki Mathias Jensen.
Przed meczem
Brentford było niewiadomą początku sezonu Premier League. Z klubu odszedł trener Thomas Frank, który został szkoleniowcem Tottenhamu. Przetrzebiony został także szkielet zespołu, który opuściło kilku istotnych graczy, na czele Bryanem Mbuemo, Yoanem Wissą czy Christianem Norgaardem. Drużyna pod wodzą Keitha Andrewsa po pięciu kolejkach ma tylko punkt przewagi nad strefą spadkową. „Pszczoły” wygrały zaledwie jedno ligowe spotkanie. Miało to miejsce w drugiej kolejce, kiedy pokonali u siebie Aston Villę. Tą samą drużynę wyeliminowali z Carabao Cup, wygrywając po rzutach karnych (decydującą jedenastkę zmarnował Matty Cash).
W ostatniej serii gier Brentford mierzyło się na wyjeździe z Fulham. Zawodnicy Andrewsa wyszli w pierwszej połowie na prowadzenie po tym, jak błąd w rozegraniu popełnił jeden z gospodarzy. Mikkel Damsgaard przejął piłkę i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Później do głosu doszło jednak Fulham, które jeszcze przed przerwą wbiło Caoimhinowi Kelleherowi dwa gole, a po zmianie stron bramkę samobójczą zaliczył Ethan Pinnock. Spotkanie zakończyło się porażką „Pszczół” 1:3.
Ich trener dokonał dwóch zmian w składzie. Keane Lewis-Potter i Ethan Pinnock. Zastąpili ich Aaron Hickey oraz Dango Outtara.
🐝 Your Bees to take on Manchester United pic.twitter.com/mNUI9oxNXk
— Brentford FC (@BrentfordFC) September 27, 2025
Oczekiwania co do Manchesteru United, jak przed każdym sezonem, są wysokie. „Czerwone Diabły” od początku nie rozpieszczały jednak swoich fanów, nie wygrywając pierwszych trzech meczów, do których zaliczała się porażka w Carabao Cup po rzutach karnych z… występującym w League Two Grimsby Town. W ostatnich trzech spotkaniach przyszła poprawa wyników, choć gra zespołu prowadzonego przez Rubena Amorima wciąż pozostawia wiele do życzenia. W tym czasie pokonali oni Burnley 3:2, przegrali z Manchesterem City 0:3, a przed tygodniem wygrali z Chelsea 2:1. To zwycięstwo pozwoliło im doskoczyć do „The Blues” na jeden punkt.
Ruben Amorim wymienił trzech zawodników ze zwycięskiego składu – Noussaira Mazraouiego, zawieszonego za czerwoną kartkę Casemiro oraz Amada Diallo. W ich miejsce pojawili się Diogo Dalot, Manuel Ugarne i Matheus Cunha.
Ruben's line-up in west London ⚫️🟡
— Manchester United (@ManUtd) September 27, 2025
Dublet w 20 minut
Obie drużyny wyszły na to spotkanie skoncentrowane na ataku, ale to Brentford wyszło na prowadzenie już przy pierwszej dobrej okazji. Gospodarze w 9. minucie zanotowali odbiór przed własnym polem karnym, a Jordan Henderson posłał kapitalne podanie za linię obrony Manchesteru. Linię spalonego złamał Harry Maguire. Piłka trafiła do Igora Thiago, który zapakował ją pod poprzeczkę bramki Bayindira. To kolejny mecz, w którym Brentford strzela pierwszego gola, ale nie zawsze w ich przypadku oznacza to zwycięstwo.
𝐈𝐆𝐎𝐑 𝐓𝐇𝐈𝐀𝐆𝐎! 🚀 Cudowny strzał! 😍 Gospodarze prowadzą z Manchesterem United!
📺 Transmisja meczu w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/45gDeTjRc6 pic.twitter.com/HuETS4VxBu
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 27, 2025
Po kilku minutach mogło być już 2:0, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w odstępie chwili po strzale głową oddali van den Berg i Collins. W obu sytuacjach świetnie interweniował jednak bramkarz United. Nie dał rady jednak chwilę później kiedy po kolejnym długim podaniu Thiago zgrał do Schade. Ten posłał podanie w pole karne z lewej strony. Zostało ono przecięte przez Bayindira, ale piłka trafiła wprost pod nogi Brazylijczyka, po czym zdobył swoją drugą bramkę. I w tym przypadku Turek był bliski wyciągnięcia strzału, jednak piłka wpadła do siatki.
Bardzo dużo konkretów działo się w pierwszych 30 minutach. W 25. minucie podanie na lewe skrzydło posłał Ugarte. Wysoką piłkę w pole karne zagrał Dorgu. Do dośrodkowania próbował wyjść Kelleher, ale został zablokowany przez Mbuemo. Głową na bramkę uderzył Sesko, ale Irlandczyk odbił jego strzał. Piłka wróciła jednak do Słoweńca i wbił ją do bramki, doprowadzając do kontaktu. Sytuacja była sprawdzana przez VAR pod kątem faulu Mbuemo na Kelleherze, ale ostatecznie gol został uznany.
After Bryan Mbeumo causes problems in the box, Benjamin Sesko is able to fire home to get us back into it.
Come on, Reds! https://t.co/tOy6C5izHx pic.twitter.com/BGJDI2MgoF
— Manchester United (@ManUtd) September 27, 2025
Kelleher uratował Brentford
Brentford zaprezentowało ciekawy sposób na rozpoczęcie gry po przerwie, zagrywając w ciągu pierwszych 10 sekund dwie długi piłki. Mieli w pamięci problemy, jakie spowodowały one w pierwszej połowie obrońcom Manchesteru. Wywalczyli na tym jednak tylko rzut z autu, których Kayode wykonał bardzo dużo. W przeciwieństwie do pierwszych 45 minut, na początku drugiej części gry tempo spadło. Niewiele działo się pod obiema bramkami. Manchester United stworzył sobie namiastkę dobrej okazji, kiedy z głębi pola dośrodkował Bryan Mbuemo. Na dokręcającą się piłkę nabiegał Dorgu, ale wahadłowy nie zdołał jej dogonić.
Tuż po upływie godziny gry po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry znów piłkę zgrał Collins. Dopadł do niej van den Berg, który z bliskiej odległości uderzył czubkiem buta, lecz zrobił to na tyle lekko, że Bayindir nie miał problemów z interwencją. Chwilę później podanie na lewe skrzydło dostał Schade. Niemiec łatwo poradził sobie z Dalotem i zagrał w pole karne do Outtary, jednak i tym razem strzał zbił turecki bramkarz, który kilka razy ratował swoją drużynę.
Dziesięć minut później świetne podanie do Cunhi zagrał Dalot. Brazylijczyk zagrał w pole karne do Mbuemo, gdzie był pociągany przez Collinsa. Sędzia po chwili namysłu podyktował rzut karny. VAR sprawdzał jeszcze potencjalną czerwoną kartkę – w momencie faulu Francuz składał się już do uderzenia w sytuacji sam na sam. Ostatecznie kapitan Brentford pozostał na boisku, natomiast kapitan United, czyli Bruno Fernandes… zmarnował drugi w tym sezonie rzut karny!
𝐁𝐑𝐔𝐍𝐎 𝐅𝐄𝐑𝐍𝐀𝐍𝐃𝐄𝐒 𝐌𝐀𝐑𝐍𝐔𝐉𝐄 𝐑𝐙𝐔𝐓 𝐊𝐀𝐑𝐍𝐘! ❌
Brentford nadal prowadzi z Manchesterem United!
📺 Transmisja meczu w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/45gDeTjRc6 pic.twitter.com/WF7PuPz92K
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 27, 2025
Manchester próbował odpowiedzieć, choćby poprzez dalekie wrzuty z autu. Było tak w 82. minucie, kiedy po wrzutce Dalota do uderzenia złożył się de Ligt, jednak strzał okazał się niecelny. W końcówce zrobiło się mnóstwo miejsca na połowie gości, jednak podopieczni Keitha Andrewsa nie potrafili postawić kropki nad „i”. Oglądaliśmy mnóstwo fauli z obu stron, co zadowalało kradnących czas gospodarzy.
Już w doliczonym czasie po dośrodkowaniu Dalota przed szansą stanął wprowadzony z ławki Zirkzee, który uderzył głową, jednak piłka powędrowała wysoko nad bramką. W 95. minucie decydujący cios zadał Mathias Jensen, który zameldował się na placu gry chwilę wcześniej. Po szybkiej akcji Duńczyk znalazł się przed polem karnym i huknął na bramkę, pokonując Bayindira, który kompletnie minął się z piłką.
What a performance 😃 pic.twitter.com/K3Oq4vV9w8
— Brentford FC (@BrentfordFC) September 27, 2025
fot. screen Canal+ Sport