Cremonese szokuje po raz kolejny. Davide Nicola znowu „ugotuje” piękną historię?

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 28 września 2025
cremonese davide nicola

O tej drużynie wielu kibiców usłyszało trzy sezony temu, gdy najdłużej w ligach z TOP 5 czekali na wygraną. Tym razem też o niej było głośno. To właśnie tutaj przybył Jamie Vardy i to ten zespół dokonał dużej sensacji, pokonując AC Milan w Mediolanie. Skąd taki początek sezonu w wykonaniu „Grigiorossich” i kto za tym stoi? Z wielu powodów! Zainteresowanie klubem nie może dziwić.

Cremonese zaskoczeniem początku sezonu

Cremonese ostatni raz w elicie zagrało w sezonie 2022/23. Pierwsza runda w ich wykonaniu była fatalna, bowiem po jesiennej części sezonu „Grigiorossi” (warte podkreślenia, że w przydomku w Italii klub ma kolor szary – to rzadkość, prawdopodobnie wyjątek) mieli na koncie raptem dziewięć oczek. Dla porównania warto dopowiedzieć, że tyle ma Cremonese Davide Nicoli… po pięciu z 19 meczów pierwszej rundy.

Ba, podopieczni trenera z Piemontu ani razu nie przegrali jeszcze w tym sezonie! Rezultaty w sierpniu są następujące: pokonanie Milanu na wyjeździe 2:1 oraz u siebie Sassuolo 3:2. Spowodowały, że Davide Nicola… został trenerem miesiąca w Serie A, choć dopiero pierwszy raz w karierze (czemu padło słowo dopiero? – o tym później). Jak mawia młodzież – absolutne kino. Co jest tego powodem?

Kluczem, jak to zwykle bywa u Nicoli, jest defensywa. Trener z Piemontu to przy okazji świetny motywator. W jego defensywie z reguły musi być mocna czysto defensywnie postać bądź też silna z racji budowy fizycznej. Najlepiej jak taki zawodnik dysponuje centymetrami do walki w powietrzu. Takim typem obrońcy był w Salerno Federico Fazio, a w Empoli – Ardian Ismajli. Tak jest w Cremonie z bardzo charakterystycznym z wyglądu i budowy Federico Baschirotto.

Hulk z włoskiego pola już w Lecce pokazał, że jest bardzo dobrym włoskim obrońcą. Gdyby nie grał w piłkę, nie miałby żadnego problemu z pracą na roli – można by rzec, że to w skali proporcji taki włoski Nikola Jokić. Obecnie jednak żyje marzeniem i jest na ustach wielu kibiców na Półwyspie Apenińskim. Na długo zapamiętane zostanie mu to, co wyczyniał w pierwszej kolejce. Najpierw główka, a potem asysta drugiego stopnia piętką pomogły wydatnie wygrać Cremonese na Stadio San Siro z Milanem.

Oto wyniki Cremonese w Serie A 2025/26:

  • Milan – Cremonese 1:2
  • Cremonese – Sassuolo 3:2
  • Hellas – Cremonese 0:0
  • Cremonese – Parma 0:0
  • Como – Cremonese 1:1

Defensywa to główny powód takiej formy „Grigiorossich”. Dwa czyste konta w pięciu meczach, stracony jeden gol w ostatnich trzech spotkaniach i piąta lokata bezpośrednio po swoim meczu piątej kolejki Serie A to naprawdę duża sprawa dla kremończyków. Remis na trudnym terenie jakim jest stadion Como – Stadio Giuseppe Sinigaglia – budzi duży szacunek. Wszak jest to klub mający ogromne ambicje i pokonywał u siebie już gigantów. A Cremonese nie zdołał.

Jamie Vardy wybrał beniaminka

Jak też doskonale wiadomo, z innych boiskowych spraw – stała się ostatnio rzecz wielka i klub z Piemontu pozyskał Jamie’ego Vardy’ego. Legenda Premier League podpisała roczną umowę i została przywitana po królewsku. Został on nazwany Stradivardy’m z uwagi na pochodzenie wyjątkowego gatunku skrzypiec, które powstały właśnie w Cremonie. To taka kreatywna gra słów w prezentacji. Tu wpadli na świetny pomysł. Przy okazji ludzie dowiedzieli się o Cremonie ciekawej muzycznej rzeczy. Informacja i edukacja!

A jak Cremonese, to i Romano Floriani Mussolini. Sami rozumiecie. Trudno, by w Italii nie zyskało to uwagi z racji na historię. Wyniki, absolutna legenda Premier League, w roli trenera persona bardzo szanowana, istny cudotwórca – a do tego tak po prostu… prawnuczek legendarnego Benito Mussoliniego. Cremonese ma obecnie wszystko, by zwracać na siebie uwagę, choć młody Romano ma spory talent i wiąże z nim plany wielkie Lazio.

Jak to było w przeszłości z Nicolą?

Wracając do wspomnianej przeszłości trenera – Davide Nicola jak mało kto potrafi w cuda. Przejął on Crotone latem 2016 roku celem zastąpienia Ivana Juricia, który otrzymał szansę w Genoi po zrobieniu historycznego awansu z klubem z Kalabrii. Klub zgodnie z oczekiwaniami zajmował lokaty w dołu tabeli. Nie było w tym nic dziwnego. Nicola jednak wyszedł z opresji i przeszedł do historii – nie tylko swojego zespołu. Crotone po dziewięciopunktowej zdobyczy w rundzie jesiennej rozgrywek 2016/17 doprowadził do prawdziwego cudu.

Obiecał przed wiosną, że po dokonaniu utrzymania odbędzie podróż rowerem z miejsca pracy do rodzinnego Turynu. Jak obiecał, tak zrobił i odbył ponad tysiąc kilometrów na dwóch kółkach – sam przed laty stracił syna w wypadku drogowym. Miało to więc dodatkowe znaczenie symboliczne. Drużyna utrzymała się na kolejny sezon, pieczętując dziewięć punktów straty do Empoli wyprzedzeniem rywala z Toskanii po ostatniej kolejce o dwa oczka. Dzieło zwieńczyła wygrana z Lazio 3:1. Stadion im. Ezio Scidy oszalał, a Nicola został uznany za cudotwórcę w kraju.

Potem w podobny sposób utrzymał Salernitanę, gdy przejął do bólu przeciętny zespół jesienią 2021 roku już w trakcie rozgrywek. Nie pomógł tam ani autor awansu Fabrizio Castori, ani Stefano Colantuono, który znakomicie radził sobie w Atalancie przed erą Gian Piero Gasperiniego. Drugi z fachowców został zwolniony w lutym 2022 roku.

Zimą Walter Sabatini oraz nowy właściciel Danilo Iervolino wspólnie „wyczarowali” mu wiele transferów – na czele z Edersonem, Diego Perottim czy ww. Fazio. Efekt był piorunujący, a w wyjątkowej misji pomógł też wielki Guillermo Ochoa. Niemożliwe stało faktem  i Salernitana pierwszy raz w historii utrzymała się w Serie A, w trzecim podejściu. Dużo na koniec rozgrywek pomógł bezbramkowy remis Venezii z Cagliari. W ataku cuda wyczyniał Boulaye Dia, a na trybunach wierni kibice. Zobaczcie sami na tifo przed ostatnim meczem sezonu (Udinese u siebie – 0:4)

Warto także przypomnieć o okolicznościach utrzymania Empoli. Drużyna Bartosza Bereszyńskiego w ostatniej kolejce mierzyła się z AS Romą i walczyła o pozostanie w lidze wraz z Udinese. Podopieczni Fabio Cannavaro mierzyli się z Frosinone, które także walczyło o pozostanie w Serie A. W 75. minucie meczu na Stadio Benito Stirpe, Keinan Davis wyprowadził na prowadzenie drużynę z Udine, co przy aktualnym wyniku Empoli zrzucało ekipę z Toskanii. Wchodząc w ostatni doliczony czas w sezonie, Nicola był w Serie B. Wtedy stał się kolejny cud – a jak wiadomo, Davide Nicola i cud to jak synonim.

Mbaye Niang trafił do siatki, co doprowadziło do ekstazy Stadio Carlo Castellani, a do rozpaczy w innej części kraju – drużynę spod Rzymu. Tym oto sposobem spadło Frosinone (Eusebio Di Francesco rok później także w ostatniej kolejce spadł z Venezią – może on z Lecce teraz spaść trzeci rok z rzędu). Nicola utrzymał też będące w trudnym położeniu po Marco Giampaolo Torino i wielokrotnego mistrza Włoch – Genoę. To człowiek od misji specjalnych, tak jak Davide Ballardini. Nie ma dla niego pożarów, które nie da się ugasić. Kto wie, może w Cremonese zrobi on coś znacznie lepszego niż dotychczas w Serie A?

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
nowa oferta powitalna BETFAN
Galatasaray - Liverpool
Wygrana Liverpoolu
kurs
1.65
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)