Szok w Niemczech! Kibice obrócili stadion w gruzowisko po porażce

Napisane przez Gabriel Stach, 30 września 2025
Dynamo Drezno - kibice

Kibice przyjechali na mecz, ale to, co zostawili po sobie, zszokowało wszystkich. Nie chodziło o wynik ani gole – ich działania zmieniły oblicze stadionu w ruinę. Fragmenty obiektu przypominały pobojowisko, a sprawa błyskawicznie obiegła media w całych Niemczech. To po prostu wstyd i patologia. 

Kibice zdemolowali stadion

Wyjazdowy mecz Dynama Drezno z SV Darmstadt 98 w 2. Bundeslidze zakończył się podwójną katastrofą. Najpierw drużyna z Saksonii przegrała 0:2, pogrążając się w dolnych rejonach tabeli. Potem o klubie zrobiło się głośno z zupełnie innego powodu – kibice „Dynama”, którzy zasłynęli tym, że po awansie do 2. Bundesligi wbiegli na boisko, tym razem robili coś zdecydowanie gorszego. Zdewastowali stadionową infrastrukturę w sektorze gości, a najbardziej ucierpiały toalety. Wszystko zostało udokumentowane.

Media społecznościowe obiegły zdjęcia i nagrania przedstawiające zniszczoną łazienkę na obiekcie w Darmstadt. Widok przypominał pobojowisko – wyrwane muszle klozetowe, połamane umywalki, rozbite uchwyty na papier toaletowy oraz uszkodzone skrzynki elektryczne. Dodatkowo ściany pokryto napisami, a korytarze i siedziska pozostawiono w opłakanym stanie. To się nazywa dobra reklama…

Niemieckie media nie kryły oburzenia: – Toaleta dla gości na stadionie w Darmstadt po meczu Dynama wyglądała jak pobojowisko – napisał „Bild”. Zniszczenia potwierdził także rzecznik SV Darmstadt, Jan Bergholz. – Niestety, możemy potwierdzić różne przypadki uszkodzeń mienia w sektorze gości. Obecnie prowadzimy oględziny, aby ustalić skalę zniszczeń – powiedział w rozmowie z mediami.

Ochroniarze będą pilnować porządku w… toaletach?

Nie jest wykluczone, że kosztami remontu zostanie obciążone Dynamo Drezno. Klub z Hesji analizuje straty, a 2. Bundesliga rozważa wprowadzenie nowych środków bezpieczeństwa. Jednym z pomysłów jest zatrudnienie ochroniarzy, którzy mieliby pilnować porządku w toaletach. Ich wynagrodzenie pokrywaliby kibice gości poprzez niewielką dopłatę doliczaną do biletów.

Problem nie dotyczy tylko Dynama – w ostatnich miesiącach w Niemczech odnotowano kilka podobnych incydentów. Toalety w sektorach przyjezdnych coraz częściej stają się miejscem aktów wandalizmu, a kibice nie mają skrupułów. Rosnąca frustracja fanów po porażkach swoich drużyn często znajduje ujście w niszczeniu stadionowej infrastruktury, co spotyka się z rosnącą krytyką ze strony opinii publicznej i władz ligowych.

Sprawa wywołała dodatkowe emocje. Niektórzy kibice Dynama otwarcie krytykują tego typu zachowania, obawiając się, że klub i jego sympatycy będą ponosić finansowe konsekwencje wybryków grupy chuliganów. W liście skierowanym do władz Dynama, cytowanym przez „Bild”, jeden z członków klubu, Michael Walter, zaapelował o zdecydowane działania wobec sprawców: – Już samo patrzenie na tabelę nas wkurza. Ale jeśli będziemy wciąż demolować stadiony, wszyscy zapłacimy za to jeszcze więcej – napisał.

Dyrektor zarządzający Dynama, Stephan Zimmermann, potwierdził, że klub traktuje sprawę poważnie: – To bezsensowna destrukcja. Analizujemy sytuację i podejmiemy odpowiednie działania – zadeklarował.

Incydent w Darmstadt to kolejny przykład na to, jak cienka granica dzieli sportowe emocje od chuligaństwa. Choć frustracja po porażkach jest naturalna, dewastowanie stadionów nie ma żadnego usprawiedliwienia i może stać się poważnym problemem całej 2. Bundesligi. A kibice… cóż… W Niemczech nieraz określa się ich mianem „bydła” za podobne zachowania i akty wandalizmu.

Fot. PressFocus

Bayern Monachium w jego życiu zajmuje trzy miejsca na podium. Płakał ze smutku po golach Diego Milito i z radości po golu Robbena. Znajdziesz go też na "Die Roten", gdzie napisał 40 tys. tekstów!

Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
nowa oferta powitalna BETFAN
Galatasaray - Liverpool
Wygrana Liverpoolu
kurs
1.65
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)