Kibice niemieckiego klubu po porażce wbiegli na murawę… z radości

Choć piłkarze znanego niemieckiego klubu nie rozpieścili swoich kibiców porażką z walczącym o utrzymanie rywalem, fani szybko mogli o niej zapomnieć. Okazało się bowiem, że mimo przegranej ich ulubieńcy właśnie wywalczyli awans o szczebel wyżej. Choć mecz ich zespołu odbywał się na wyjeździe, nie powstrzymało to kibiców przed wbiegnięciem na murawę z radości.
Znany niemiecki klub wydostał się z trzeciej ligi
W przedostatniej kolejce niemieckiej 3. Ligi prowadzące w tabeli Dynamo Drezno mierzyło się na wyjeździe z walczącym o utrzymanie Waldhof Mannheim. Klub z Saksonii potrzebował wygranej, by na kolejkę przed końcem zapewnić sobie bezpośredni awans do 2. Bundesligi. Jednak w 62. minucie to gospodarze wyszli na prowadzenie 1:0 i ostatecznie utrzymali je do samego końca, odskakując tym samym od strefy spadkowej na trzy punkty. Choć było to drugie z rzędu potknięcie Dynama, kibice mieli po tym meczu powody do radości.
Z Akwizgranu napłynęły bowiem dobre dla fanów klubu z Drezna informacje. Miejscowa Aalemania Aachen pokonała zajmujące miejsce barażowe Saarbrucken 4:2, które jednocześnie zostało zepchnięte z tej pozycji przez Energie Cottbus w wyniku wygranej klubu z Chociebużu z Hansą Rostock 3:1. Tym samym na jedną kolejkę przed końcem sezonu Dynamo ma pięć punktów przewagi nad miejscem barażowym, co oznacza ich bezpośredni awans do 2. Bundesligi. Dla S.G.D. to powrót na zaplecze ekstraklasy po trzech latach.
WER SPIELT ZWEETE LIGA? DY NA MO! 🤩 Ein riesengroßer Dank an alle, die ihren Teil dazu beigetragen haben. 🙏👉https://t.co/8pv3jUEegh #sgd1953 pic.twitter.com/7DjWuC4Q2a
— SG Dynamo Dresden (@DynamoDresden) May 10, 2025
Zamieszki na murawie po końcowym gwizdku
Tuż przed końcem podstawowego czasu gry zaczęło zanosić się, że na stadionie w Mannheim będzie gorąco. W 88. minucie siedzący po przeciwnych stronach ultrasi zaczęli opuszczać swoje miejsca i gromadzić się przy murawie. Sędzia ze względów bezpieczeństwa przerwał zawody i odesłał piłkarzy do szatni, ale na szczęście sytuację udało się załagodzić. Policja i służby porządkowe nie dały już jednak rady powstrzymać szalejących z powodu awansu kibiców Dynama, którzy po końcowym gwizdku wbiegli na murawę.
Na płytę boiska dostali się także fani gospodarzy, co skutkowało pojawieniem się policjantów, w tym mundurowych na koniach. W pewnym momencie kibice Waldhof Mannheim zaczęli wystrzeliwać środki pirotechniczne w kierunku służb oraz fanów rywali. Część z fanów gospodarzy, którzy przedarli się na murawę, było zamaskowanych, ale podobnie było w przypadku tych z Drezna.
Pitch invasions zien we vaak bij promoties en kampioenschappen, maar een pitch invasion vanuit het uitvak zien we zelden! Dynamo Dresden op bezoek bij Waldhof Mannheim pic.twitter.com/WsSLTsPJk4
— Voetbal Ultras (@VoetbalUltras) May 10, 2025
W pomeczowej rozmowie z Magentą Sport, czyli nadawcą rozgrywek niemieckiej 3. Ligi, szkoleniowiec Dynama Thomas Stamm przyznał, że może nie trzeba było w 70. minucie przez megafon ogłaszać wyniku meczu z Akwizgranu, przez co do takich scen wówczas by nie doszło. Lokalne media poinformowały o zatrzymaniu kilku kibiców oraz udzieleniu pomocy medycznej aż 32 osobom. Pięć poszkodowanych osób wymagało dalszej opieki medycznej w szpitalu.
Oprócz Dynama awans do 2. Bundesligi na kolejkę przed końcem sezonu zapewnił sobie sensacyjny finalista tegorocznej edycji Pucharu Niemiec – Arminia Bielefeld. „Die Blauen” wciąż jednak pozostają w walce o zwycięstwo w rozgrywkach 3. Ligi. W przypadku wyjazdowej wygranej ze zdegradowanym już do czwartej ligi Unterhaching Arminia wskoczy na fotel lidera i będzie miała dwa punkty przewagi nad wiceliderem z Drezna. Gdzie te czasy, kiedy Artur Wichniarek trafiał dla tego klubu w Bundeslidze…
fot. screen MAGENTA SPORT / YouTube