Barcelona ofiarą remontady osłabionego kontuzjami PSG! Przesądził gol w 90. minucie

W sensacyjnych okolicznościach Barcelona doznała porażki w drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Gospodarze meczu na wzgórzu Montjuic dwukrotnie odpadli z sił pod koniec każdej z połów i zemściło się to najgorzej jak tylko mogło. Paris Saint-Germain z wygraną po remontadzie 2:1 i zwycięskim golu w 90. minucie zmiennika Goncalo Ramosa.
Przed meczem
Absolutny hit 2. kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów był na papierze starciem pomiędzy trzema najlepszymi piłkarzami w ostatnim głosowaniu Złotej Piłki. Drużyna drugiego Lamine’a Yamala podejmowała PSG, ekipę zwycięzcy – Ousmane’a Dembele, a także trzeciego w plebiscycie Vitinhi. Portugalczyk walczył do końca o to, aby zagrać na wzgórzu Montjuic. Byłego skrzydłowego BVB i Barcelony zabrakło.
Tak jak i Chwiczy Kwaracchelii czy Desire Doue, więc paryżanie podchodzili do tego spotkania „zdziesiątkowani” urazami. W związku z tym Luis Enrique zmuszony został wystawić jednego z bohaterów majowego finału Ligi Mistrzów Sonny’ego Mayulu (w Monachium gol na 5:0), a także Ibrahimę Mbaye. Pierwotnie miał zacząć w linii pomocy Joao Neves, ale na rozgrzewce doznał urazu i w jego miejsce zagrać miał Warren Zaire-Emery.
Od pierwszej minuty rozpoczął Wojciech Szczęsny – na ławce z kolei wylądował po raz kolejny Robert Lewandowski. Hansi Flick zdecydował się wystawić od początku zarówno Yamala, jak i Ferrana Torresa. Po stronie Barcelony brakowało kontuzjowanych kluczowych ogniw – Joana Garcii oraz Raphinhi.
🚨| 𝐎𝐅𝐅𝐈𝐂𝐈𝐀𝐋: Barcelona's STARTING XI against PSG. #fcblive #UCL 🔵🔴 pic.twitter.com/Mr5Kt2dQTU
— BarçaTimes (@BarcaTimes) October 1, 2025
Barcelona XI: Szczęsny – Kounde, Eric Garcia, Cubarsi- G. Martin – de Jong, Pedri – Yamal, Olmo, Rashford – Ferran,
PSG XI: Chevalier – Hakimi, Zabarny, Pacho, Mendes – Fabian, Vitinha, Zaire-Emery – Mbaye, Mayulu, Barcola.
Barcelona dominuje, ale na koniec… remisuje po pierwszej połowie
Już w swojej pierwszej akcji kapitalnie pokiwał Lamine Yamal. Grający po raz pierwszy od pewnego czasu od pierwszej minuty młodzieniec zrobił w bambuko Barcolę. Po upływie kilku minut, pochodzący z Rocafondy talent umiejętnie wszedł w pole karne, ale na jego drodze stanął Nuno Mendes.
W 12. minucie pierwszą poważną okazję miało PSG. Wspomniany Mendes dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Ilii Zabarnego, a ten minimalnie chybił. Krótko potem Barcelona ruszyła z akcją i Yamal doskonale podał zewnętrzną częścią stopy do Ferrana Torresa, a ten ominął Chevaliera. Na jego nieszczęście nie było z tego gola, bowiem Zabarny wślizgiem ofiarnie metaforycznie powiedział „nie”.
Laia Cervello Herrero, korespondentka „The Athletic” zdradziła z kolei, że co kilka minut w stronę Luisa Figo będącego na vipowskiej trybunie skierowane są ogłuszające gwizdy. 25 lat od jego odejścia do Realu Madryt wciąż kibice pamiętają mu ten wybryk. Ciężko się jednak dziwić, była to ogromna zadra.
Luis Figo is in the presidential box. Years may have passed, but people in Barcelona still hate that guy. Deafening chants against him every 5 minutes.
— Laia Cervelló Herrero (@Laia_Cervello) October 1, 2025
Gospodarze mimo to zmienili wynik meczu. Yamal przejął piłkę na połowie rywala, wtem zagrał do Pedriego, który doskonale odnalazł Rashforda. Anglik zagrał na jeden kontakt z Ferranem Torresem i ten na wślizgu pokonał Lucasa Chevaliera w 20. minucie. 1:0!
Kapitalnie Barcelona rozklepała PSG! 🤯 Znakomitą akcję gospodarzy sfinalizował Ferran Torres! 🎯
📺 Mecz Barcelony z PSG trwa w CANAL+EXTRA1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/dMrW3O4hNK
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 1, 2025
Przebudził się, choć nie do końca, Bradley Barcola. Po przejęciu piłki od Yamala popędził na bramkę Szczęsnego, ale w pewnym momencie za mocno wypuścił sobie piłkę. Z obiecującej sytuacji wyszło całe nic. Podobnie po drugiej stronie boiska, gdzie coraz jaśniej błyszczał Pedri. Piłkarz z Wysp Kanaryjskich uwielbiany przez kibiców „Dumy Katalonii” dojrzał Daniego Olmo w środku pola. Jeden z najlepszych piłkarzy EURO 2024 uderzył obok bramki paryżan.
Po drugiej strony „zatrudniono” Wojciecha Szczęsnego. W 30. minucie z rzutu wolnego uderzył bezpośrednio na bramkę Achraf Hakimi, a Polak wyciągnął się jak struna. Nie popisała się za to Barcelona w kolejnych minutach w defensywie w 38. minucie. Najpierw Frenkie de Jong dość brutalnie potraktował Nuno Mendesa i otrzymał jedynie żółtą kartkę. Wielu ekspertów uważało, że Michael Oliver powinien tutaj wyrzucić Holendra z boiska. Wejście pomocnika Barcelony przypominało ostatnie derby Rzymu i brutalne wejście Redy Belahyane’a na Manu Kone.
You are VAR:
Is that a yellow or a red on Nuno Mendes? pic.twitter.com/2GIeQ0YWir
— The Touchline | 𝐓 (@TouchlineX) October 1, 2025
Nuno Mendes odkuł się parę minut później. Portugalczyk włączył turbo i poradził sobie bez problemu z niedogodnościami po swojej stronie, zszedł do środka boiska. Podał do Senny’ego Mayulu, a nastoletni Francuz pokonał Szczęsnego. Dość zaskakująco było na Montjuic 1:1!
𝐒𝐄𝐍𝐍𝐘 𝐌𝐀𝐘𝐔𝐋𝐔! 💥 PSG odrabia straty w meczu z Barceloną! 🔝 Wojciech Szczęsny musiał wyciągać piłkę z siatki! 👊
📺 Mecz Barcelony z PSG trwa w CANAL+EXTRA1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/HCnIuS7gIr
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 1, 2025
Mecz stał na bardzo wysokim poziomie, choć Barcelona w ostatnich dziesięciu minutach odrobinę zgasła. Brakowało momentami Marcusa Rashforda, a po drugiej stronie boiska świetnie wypadł Ilia Zabarny. Po przerwie zapowiadało się więc na kontynuację fajerwerków. W strzałach było 7:6 dla gospodarzy, a w celnych po dwie próby. Łączne xG (zbliżone obu zespołów) – wyniosło 1,86.
Nuno Mendes to fantastyczny piłkarz
— Daniel Sobis (@sobis_es) October 1, 2025
PSG znów to zrobiło! Ramos jak Mayulu
Druga część widowiska na Montjuic rozpoczęła się dość spokojnie. Dopiero w 52. minucie mieliśmy do czynienia z dobrą okazją. Barcola uderzył na bramkę Szczęsnego, ale to Polak był górą. Barcelona niezbyt ryzykowała atakami we wczesnej fazie tej części meczu.
Po faulu w 61. minucie Nuno Mendesa, Lamine Yamal domagał się żółtej kartki numer dwa dla Portugalczyka. Michael Oliver zdecydował się jednak podyktować jedynie rzut wolny. Młody Hiszpan uderzył tak źle, że lepiej o tej próbie w ogóle zapomnieć. W drugiej połowie po ponad godzinie gry znów wróciła całkiem „sympatyczna” intensywność. Swoją szansę miał Fabian Ruiz, który uderzył za lekko, ale celnie i po ziemi.
Na 20 minut przed końcem na boisku zameldował się Robert Lewandowski. Wraz z nim Marc Casado oraz Alejandro Balde – zastąpili oni odpowiednio: Marcusa Rashforda, Daniego Olmo oraz Gerarda Martina. Chwilę wcześniej Lucas Hernandez zdjął dość niewidocznego w tym meczu Ibrahimę Mbaye. 17-letni Francuz może być mimo wszystko zadowolony z występu.
80 | Barcelona 1-1 PSG
Senny Mayulu and Bradley Barcola make way for Lee Kang-in and 18-year-old winger Quentin Ndjantou.
— Get French Football News (@GFFN) October 1, 2025
Na ostatnie 10 minut wszedł z kolei debiutant w Lidze Mistrzów, 18-letni Quentin Ndjantou. W poprzedniej kolejce Młodzieżowej Ligi UEFA zanotował on hattricka z Atalantą – a w weekend dostał pół godziny w ligowym meczu z Auxerre co było jego debiutem w klubie z Paryża.
Wejście smoka mógł zanotować Kangin Lee. Cztery minuty po wejściu Koreańczyk uderzył po przekątnej i trafił w słupek bramki Wojciecha Szczęsnego. W 86. minucie Nuno Mendes ponownie sprawdził Polaka i po główce z rzutu rożnego były bramkarz Romy, Juventusu znów okazał się czujny. Coraz mocniej pachniało jednak golem dla paryżan, Barcelona znów osłabła w końcówce drugiej części i… znów PSG to wykorzystało! W 90. minucie Achraf Hakimi doskonale dograł do Goncalo Ramosa, a ten pokonał Szczęsnego i dość sensacyjnie odwrócono losy meczu. 1:2!
PSG POKONUJE BARCELONĘ! 🤯 Triumfator poprzedniej edycji Ligi Mistrzów UEFA potwierdza swoją wielką klasę! 🔝 W samej końcówce zwycięskiego gola strzelił Goncalo Ramos! 🎯 pic.twitter.com/PKHCkqztva
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 1, 2025
Na Montjuic doszło do konsternacji i wynik nie zmienił się. Osłabione PSG okazało się lepsze od Barcelony w meczu wyjazdowym! Barcelona ma jednak trzy punkty z pierwszej kolejki – i meczu z Newcastle. Paryżanie mają sześć oczek, bowiem wygrali z Atalantą 4:0 u siebie.
FC Barcelona – PSG 1:2 (1:1)
Ferran Torres 19′ – Senny Mayulu 38′, Goncalo Ramos 90′
Fot. screen X/ Ziggo Sport