Bjelica wraca do pracy. Wszystko z powodu zaskakującej zmiany

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 09 października 2025
Nenad Bjelica trener

W Polsce kibicom nie trzeba zbytnio przypominać o postaci Nenada Bjelicy. Regularnie jego nazwisko wraca w różnego rodzaju plotkach transferowych – a to na niwie klubowej, a czasem też reprezentacyjnej. Tym razem po blisko dziesięciomiesięcznej przerwie wraca do zawodu. Będzie pracować w klubie, który dobrze zna – przepracował w nim bowiem już 124 mecze. Nie chodzi jednak o kolejny powrót do Dinama Zagrzeb.

Bjelica wraca, tam gdzie był już

Nenad Bjelica doskonale znany jest polskim kibicom. Prowadził on Lecha Poznań przez dwa lata w 78 meczach i doprowadził go do finału krajowego pucharu, przegranego z Arką Gdynia. To właśnie wtedy Radosław Majewski nie trafił do pustej bramki. Kibice wspominają samą pracę trenera z Bałkanów pozytywnie, choć wielu ma wrażenie, że trofeum było na wyciągnięcie ręki. Druga strona odpowiada tymczasem – wyciągnął maksa z tym co miał. Chorwat po pracy w Polsce pracował w innych ciekawych miejscach jak Dinamo Zagrzeb czy Union Berlin.

Teraz, Chorwat ma wrócić do austriackiej Bundesligi. Powodem takiego stanu rzeczy jest…. niespodziewana zmiana trenerska. Otóż wicelider tabeli Wolfsberger AC stracił Dietmara Kuhbauera, bowiem zatrudnił go radzący sobie do tej pory fatalnie LASK Linz. Była to zmiana do tego stopnia szokująca, że piłkarze w klubie z Wolfsbergu dowiedzieli się o tym z mediów. Bjelica jest zdecydowanym faworytem wg austriackiego „Kuriera Sport” do przejęcia Wolfsbergera.

Doskonale zna on to środowisko, bowiem właśnie Chorwat doprowadził klub do Bundesligi z poziomu klubu ligi regionalnej. W 2012 wygrał rozgrywki 2. Ligi. W jego kadrze, gdy zespół był znany jeszcze jako WAC – St. Andra grał Marco Reich. Dwukrotny triumfator Bundesligi (Kaiserslautern 1997/98, Werder 2003/04 – grał tam m. in. z Ivanem Klasniciem) trafił na koniec kariery do Polski i wygrał z Jagiellonią Puchar Polski 2010.

Poprzednie trenerskie perypetie Chorwata

Szkoleniowiec urodzony w Osijeku został zatrudniony w klubie z chorwackiej stolicy pod koniec września 2024 po tym, gdy jego poprzednik przegrał w Lidze Mistrzów w pierwszej kolejce fazy ligowej w Monachium z Bayernem aż 2:9. Bjelica jednak nie popracował długo, bowiem tylko trzy miesiące. Poprowadził zespół jedynie w 15 spotkaniach. Warto wspomnieć, że to była jego druga przygoda w tym klubie – wcześniej trenował Dinamo w latach 2018-2020 w równo stu spotkaniach.

Niezbyt długo prowadzi on więc ostatnie kluby – 15 meczów w drugim stincie w Zagrzebiu poprzedzone zostało 22 spotkaniami w Unionie Berlin, a także 16-stoma meczami w Trabzonsporze. Najwięcej spotkań ma na koncie w klubie znanym dziś jako Wolfsbergem – bowiem 124.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

Bonus 3 razy 100% do 200 PLN
nowa oferta powitalna BETFAN
Polska - Nowa Zelandia
Wygrana Polski
kurs
1.48
1
Bonus 3 x 100% do 200 PLN
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)