Kontrowersyjny ruch Kamila Wilczka. „To najbardziej szalony transfer od lat”
Na niezwykle kontrowersyjny, a zarazem niespodziewany transfer zdecydował się polski napastnik.
Przypomnijmy, że Kamil Wilczek po pobycie w tureckim Goztepe wrócił do Danii i podpisał 3-letni kontrakt z FC Kopenhaga. Kibice lokalnego rywala, czyli Brondby IF, nie pozostawili suchej nitki na Polaku.
Szalony ruch
W mediach społecznościowych pojawiły się klipy, na których kibice palą koszulki Wilczka. Na jego temat padło wiele niepochlebnych słów. „Transfer Wilczka to najbardziej szalony transfer w Danii od lat. Najbardziej bezduszna rzecz, jaką widziałem w duńskiej piłce od dawna. Troszeczkę martwię się o niego, czy naprawdę rozumie, że nie może spokojnie chodzić ulicami.” – stwierdził dziennikarz Johnny Kokborg na łamach „Przeglądu Sportowego”.
Znienawidzony przez kibiców
32-latek reprezentował barwy Brondby w latach 2016-2020. Jego łączny bilans w tym klubie to 163 spotkania, w których zdobył 92 bramki i zaliczył 25 asyst. 3-krotny reprezentant Polski po zaprezentowaniu w Kopenhadze przekonywał, że bardzo zależało mu na tym transferze, natomiast postanowił nie odnosić się do krytyki ze strony kibiców.