Miesiąc przerwy dla Kamila Glika

01.04.2022

Reprezentacja Polski pokonała Szwedów na Stadionie Śląskim w finale baraży o Mundial w Katarze. Całe spotkanie z kontuzją rozegrał Kamil Glik. Polskiego obrońcę czeka teraz około miesiąc przerwy w grze.

Przypomnijmy, że już na samym początku meczu Kamil Glik zgłaszał swoje kłopoty zdrowotne. Długo wydawało się, że defensor Benevento nie będzie mógł dalej kontynuować gry.

– Jestem przekonany, że będę musiał odpocząć kilkanaście dni. Sam się tym martwiłem, bo to sprawa mięśniowa, a to trudno oszukać. Zastanawiałem się w przerwie jak to będzie, ale dla mnie najważniejsze jest to, że awansowaliśmy do Mistrzostw Świata. To dla nas bardzo wielka sprawa, że wywalczyliśmy czwarty awans z rzędu na wielką imprezę – skomentował w pomeczowym wywiadzie dla Polsatu Sport 34-latek.

Miesiąc przerwy

Słowa piłkarza bardzo szybko znalazły swoje potwierdzenie. O okresie około 4-6 tygodni przerwy na swoim profilu na Twitterze poinformował Krzysztof Stanowski. Dokładne informacje dotyczące urazu podał z kolei Przegląd Sportowy. Według tych wiadomości Glik doznał naciągnięcia drugiego stopnia prawego ścięgna podkolanowego.

Miesięczna przerwa będzie sporym osłabieniem dla Benevento. Klub Kamila Glika walczy o awans do Serie A i obecnie na zapleczu włoskiej elity zajmuje szóste miejsce dające przepustkę do baraży.