Kadra U21 dostała prezent i go wykorzystała. Jest szansa na Euro!

03.06.2022

Wydawało się to niemożliwe, a jednak. Reprezentacja Polski U21 ma jeszcze szansę na awans na przyszłoroczne Euro. Wczoraj kadra Macieja Stolarczyka pokonała San Marino w Serravale 5:0. To było oczywiste, ale najważniejsze rzeczy działy się w… Rydze. Tam Łotysze niespodziewanie ograli Izrael i otworzyli nam furtkę w kierunku turnieju.

Wczoraj pisaliśmy o niezwykle skomplikowanej drodze Polaków na Euro U21 w 2023 roku. Bardzo wiele było w rękach rywali, a niewiele w naszych. Teraz jednak sytuacja diametralnie się zmieniła. Polska ma matematyczne szansę na bezpośredni awans i spore na zajęcie miejsca gwarantującego baraże.

Biało-czerwoni nie mieli najmniejszych kłopotów z ograniem outsidera. Już po pierwszej połowie prowadzili trzema bramkami. Strzelanie rozpoczęli gracze zagranicznych klubów. Najpierw Bartosz Białek, a po chwili Kacper Łopata. Dla defensora Sheffield United to był pierwszy występ w kadrze U21! Przed przerwą prowadzenie podwyższył Michał Skóraś. Na ostatnie gole trzeba było czekać do końcówki. Wtedy Jakub Kałuziński oraz Białek z karnego zakończyli mecz i przypieczętowali zwycięstwo Polaków.

San Marino U21 – Polska U21 0:5 (0:3)
0:1 Białek 4′
0:2 Łopata 17′
0:3 Skóraś 33′
0:4 Kałuziński 82′
0:5 Białek kar. 89′

***

Żeby trafić bezpośrednio na turniej, potrzebne są dwa warunki. Pierwszym jest porażka Niemców u siebie z Węgrami dzisiaj. To raczej mission impossible i już dzisiaj nasi zachodni sąsiedzi będą na turnieju. Wystarczy im remis w domowym meczu. Jednakże to może być nasza szansa na baraże. Wtedy Niemcy zagrają o pietruszkę we wtorek. Polacy będą musieli ich pokonać drugi raz i pozostaną na drugim miejscu. Remis nam prawdopodobnie nic nie daje, bowiem Izrael ostatni mecz gra u siebie z San Marino. Trudno przypuszczać, by mieli dać nam jeszcze większy prezent.