Bramkarz Legii w lidze portugalskiej
Bramkarz Legii w lidze portugalskiej. Legia miała w rundzie jesiennej w składzie trzech bramkarzy: Kacpra Tobiasza, Cezarego Misztę oraz Dominika Hładuna. Ten najmniej grający, czyli Cezary Miszta, został wypożyczony do końca sezonu z Legii Warszawa do portugalskiego Rio Ave FC. Umowa między klubami zawiera opcję transferu definitywnego.
Cezary Miszta: zastój w karierze
22-letni bramkarz Legii w tym sezonie nie zagrał w żadnym spotkaniu Ekstraklasy. To nie wszystko, bo często nie łapał się po prostu w kadrze meczowej. Tobiasz to niepodważalna jedynka, a na ławce siedział Hładun. Miszta mógł tylko wspominać, jak kiedyś grał po 90 minut przeciwko Leicester City czy Napoli. Zdaje się, że stołeczny klub powoli stawia krzyżyk na swoim wychowanku. Miszta rozegrał jedynie 21 spotkań w lidze przez cały pobyt w seniorskim zespole, a nie jest przecież już nastoletnim talentem. Miał za to okazję czterokrotnie wystąpić w fazie grupowej Ligi Europy za kadencji Czesława Michniewicza. Zastępował wtedy kontuzjowanego Artura Boruca w fazie grupowej i spotkaniach z Leicester (1:0, 1:3) i Napoli (1:4, 0:3).
Rio Ave będzie walczyć o utrzymanie
Wraz z przejęciem klubu przez nowego właściciela, Evangelosa Marianakisa, przychodzą nowe porządki. Klub potrzebuje wstrząsu, aby uratować sezon. Co ciekawe, to już trzeci zespół posiadany przez 56-letniego, miliardera z Grecji. Jak podaje Tomasz Ćwiąkała na portalu Twitter/X, transfer Miszty był konsultowany z Ricardo Pereirą, trenerem bramkarzy legionistów za kadencji Sa Pinto. Pereira miał dać mocne referencje golkiperowi.
Nie wiem czy wiecie, ale właścicielem Rio Ave od niedawna jest ten sam człowiek co w Nottingham Forest i Olympiakosie, Evangelos Marinakis. Ciekawa sprawa. #portuGOL pic.twitter.com/x07HVhDJQN
— Marcin Ziółkowski (@MrcinZiolkowski) January 7, 2024
Rio Ave a sprawa polska
W sezonie 2018/19 Rio Ave zmierzyło się w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Europy z Jagiellonią. W Białymstoku polski klub wygrał 1:0, a w rewanżu w Portugalii po szalonym meczu skończyło się remisem 4:4. Warto dodać, że bramkarz Legii dołącza do klubu z którego wybiła się światowa topka bramkarzy: Jan Oblak i Ederson. Kiedyś nawet jeden zmienił drugiego w spotkaniu po czerwonej kartce. Czy legionista pójdzie w ich ślady? Tego dowiemy się już wkrótce
Warto też przypomnieć o tym, że w klubie całkiem niedawno występował Paweł Kieszek. Brał on udział w legendarnym dla kibiców Milanu spotkaniu Rio Ave – Milan w ostatniej rundzie kwalifikacji do LE 2020/21. Porażka w tym meczu zadziałała tak bardzo na psychikę kadry, że na koniec sezonu spadli z Liga NOS. Mecz ten był niewiarygodnie dramatyczny, a do tego rozgrywany pod sam koniec w fatalnych warunkach atmosferycznych.
Legia Warszawa robi porządki podczas zimowego okienka transferowego. Z drużyną pożegnali się już piłkarze, którzy nie dostawali większej szansy na grę – Lindsay Rose czy Robert Pich.
Fot. PressFocus