Sassuolo zmienia trenera, miarka się przebrała
Sassuolo zmienia trenera, miarka się przebrała. Po wygraniu zaledwie jednego z ośmiu meczów w 2024 roku i jedynie trzech ligowych triumfach w ostatnich pięciu miesiącach nawet w takim specyficznym klubie stwierdzono, że czas na zmiany. Po 107 spotkaniach w roli trenera pierwszej drużyny, zdecydowano się pożegnać Alessio Dionisiego. Ogłoszenia klubu należy spodziewać się w nadchodzących godzinach.
Sassuolo zmienia trenera
Alessio Dionisi był trenerem Sassuolo od 2021 roku. W tym czasie potrafił osiągać rezultaty na miarę jej poziomu (ligowy średniak – 11.miejsce w 2021/22, 13. miejsce w sezonie 2022/23) i prezentować ładny futbol. W pewnym momencie swojej przygody w Reggio Emilia, jego klub był swego rodzaju Robin Hoodem. Wygrywał z najlepszymi drużynami ligi, by potem tracić punkty z ligowymi słabeuszami.
Nawet w aktualnym, mizernym sezonie, Sassuolo na stan 24 lutego 2024 roku jest jedyną w sezonie ligowym drużyną, która pokonała Inter w Serie A. Do tego jesienią doszła wygrana u siebie z Juventusem, w którym prezenty podarowali „Neroverdim” Wojciech Szczęsny i Federico Gatti (jeden z najbardziej kuriozalnych „swojaków” w historii futbolu). Na drugim biegunie z kolei były następujące „kwiatki”:
- 2:4 z Frosinone
- 2:2 z Salernitaną
- porażka 1:2 z Cagliari, mając prowadzenie w 91. minucie meczu
- porażka 2:3 z Empoli, gdzie dwukrotnie odrobili straty; po tym meczu klub zwolni trenera
Il @SassuoloUS ha deciso di esonerare #Dionisi: sarà una lunga notte per la scelta del sostituto. @SkySport #calciomercato
— Gianluca Di Marzio (@DiMarzio) February 24, 2024
Nie da rady bez Berardiego
W tym sezonie widać brak zarówno Domenico Berardiego, któemu dokuczają urazy. Reszta zespołu nie dojeżdża na poziom Serie A (Castillejo, Ceide). W Sassuolo są piłkarze albo bez formy (Lauriente, Doig, Viti), albo po przejściach (Vina, Kumbulla), albo niedoświadczeni na tym poziomie (Mulattieri, Lipani, Boloca). Ciężko coś z tego wykrzesać, a co dopiero, gdy nie ma samego lidera w postaci Berardiego (bez niego – Sassuolo osiem porażek w dziewięciu meczach!).
Od reprezentanta Włoch drużyna jest absolutnie uzależniona. Berardi jest jak to Bugatti przy domku kempingowym – luksus zestawiony z czymś przaśnym, niepasującym do wysokich standardów. Jego brak odbija się na wynikach…
Fot. PressFocus