Łukasz Piszczek talizmanem BVB. Wymowna różnica

01.03.2019

Do Dortmundu trafiał jako drugi z trójki Polaków, karierę miał (a raczej wciąż ma) chyba najdyskretniejszą z nich, ale to właśnie Piszczek zostanie największą polską legendą klubu. Od 2010 roku upłynął szmat czasu, Łukasz ma już swoje lata, ale liczby pokazują, że wciąż jest dla BVB absolutnie kluczową postacią.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Nie chodzi nawet o asysty, bramki, stworzone okazje, bo to jak wiadomo często jest przekłamaniem. Zawodnicy w różnych meczach mają różne role i nie zawsze kibicowskim okiem oceni się, czy ktoś wypadł świetnie, czy po prostu dobrze. Do tego potrzebowalibyśmy założeń trenera. Można jednak ocenić to, jak cała drużyna funkcjonuje z danym zawodnikiem, a jak bez niego. Tutaj Piszczek ma się czym pochwalić.

Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, BVB z Polakiem na murawie zdobywa średnio 2,11 punktu na mecz. Bez niego? – 1,60. I nie mówimy tutaj o jakiejś oklepanej liczbie spotkań, albo jedynie o obecnym sezonie. Powyższe wyniki to podsumowanie meczów od… początku sezonu 2015/2016. Borussia Dortmund z Łukaszem w składzie zdobyła 277 punktów w 131 meczach, natomiast kiedy Piszczek był poza murawą, „tylko” 91 oczek w 57 spotkaniach.

Etatowy prawy obrońca BVB w czerwcu skończy 34 lata i wiadomo, że za jakiś czas piękna przygoda będzie zmierzać ku końcowi. Mimo tego życzymy Łukaszowi, by do ostatniego meczu był w topowej formie i dawał drużynie tyle, co przez poprzednie już niemal dziewięć lat. Obrona, atak, doświadczenie, pewność, spokój… Borussia będzie miała problem ze znalezieniem godnego następcy, a kibice na pewno będą mieli Polaka w pamięci przez długie lata.

Odbierz darmowy zakład 20 zł