Borussia Dortmund mocno osłabiona przed ”Der Klassikerem”
Już w najbliższy weekend odbędzie się ”Der Klassiker”. Borussia Dortmund może mówić o sporym pechu, ponieważ do starcia przystąpi z poważnymi osłabieniami. Razem z zespołem do Monachium nie pojadą Donyell Malen i Gregor Kobel – absolutnie kluczowi piłkarze zespołu.
”Der Klassiker” znów na korzyść Bayernu?
Najbliższe starcie Bayernu Monachium z Borussią Dortmund nie będzie miało dużego znaczenia dla układu tabeli, ale nie oznacza to jednak, że mecz nie cieszy się zainteresowaniem. Oczy fanów niemieckiej piłki będą skierowane w sobotni wieczór właśnie na Allianz Arenę. Bayern Monachium przystąpi do klasyka, jak na swoje standardy, z dość niskiej pozycji. Zajmuje on bowiem drugie miejsce i wielce prawdopodobne, że w obecnym sezonie to Bayer Leverkusen będzie tym, kto w końcu odbierze im mistrzowską paterę.
Borussia Dortmund nie potrafiła tego zrobić w poprzednim sezonie, popisując się niebywałym wręcz „frajerstwem”, gdy zremisowała u siebie z niegrającym o nic FSV Mainz. Dość powiedzieć, że w Monachium wcale się po takim tytule nie cieszyli i mając świadomość, że Dortmund oddał trofeum na tacy… zwolniono prezesa Olivera Kahna, a Hasan Salihamidzić kłócił się na boisku z prezesem Herbertem Hainerem i także wyleciał ze stanowiska. Okoliczności 11 mistrzostwa z rzędu były naprawdę kuriozalne.
Borussia Dortmund na Bayern Monachium bez swojego najlepszego piłkarza w defensywie (Gregor Kobel), najlepszego piłkarza w ofensywie (Donyell Malen) i wprawdzie będącego ostatnio w nieco gorszej formie, ale wciąż ważnego ogniwa (Niclas Füllkrug).
Trzymajcie się, kibice BVB.
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) March 29, 2024
”Aptekarze” mają w tej chwili aż dziesięć punktów przewagi nad ”Bawarczykami”. Do tego podopieczni Xabiego Alonso nie przegrali w tym sezonie ani jednego meczu we wszystkich rozgrywkach.
Borussia Dortmund za to ma dużo gorszy sezon po odejściu Jude Bellinghama i zajmuje dopiero czwarte miejsce. Musi mieć się jednak na baczności, ponieważ ma tylko jeden punkt przewagi nad depczącym im po piętach Lipskiem. Weekendowa porażka może oznaczać spadek w tabeli poza miejsce gwarantujące fazę grupową Ligi Mistrzów.
Osłabienia Borussii Dortmund
Przed hitowym starciem klub wydał oficjalny komunikat, w którym informuje, że do Monachium zespół pojedzie bez kluczowych graczy. Pierwszym pechowcem został Gregor Kobel. Bramkarz w obecnych rozgrywkach wypadał już kilka razy z powodu kontuzji i wydawało się, że tak jest i tym razem. Z podanych informacji wynika jednak, że powodem jego nieobecności jest choroba, jakiej nabawił się w ostatnim czasie. Jak pech, to pech. Poza składem będzie też znajdujący się w zwyżkowej formie Marcel Sabitzer.
Donyell Malen doznał urazu uda podczas ostatniego spotkania w kadrze narodowej przeciwko Niemcom. Mimo że w ostatnim czasie nie prezentował najwyższej formy, to bez wątpienia jest kluczowym ogniwem w składzie Edina Terzica. Ma on razem z Niclasem Fullkrugiem najwięcej trafień w zespole. Obydwaj panowie strzelili po 13 goli we wszystkich rozgrywkach. Tak więc powiedzieć, że Borussia Dortmund będzie mocno osłabiona przed ”Der Klassikerem”, to jak nic nie powiedzieć.
ℹ️ Donyell Malen wird nicht mit der Mannschaft nach München reisen. Der Niederländer hat beim Länderspiel am Dienstag einen Schlag auf den Oberschenkel abbekommen und steht dem BVB am Wochenende daher nicht zur Verfügung. Zudem fehlt Gregor Kobel krankheitsbedingt. #FCBBVB
— Borussia Dortmund (@BVB) March 29, 2024
Fot. PressFocus