Cupiał znów zainwestuje w Wisłę Kraków? Krótkie życie plotki

30.03.2024

Radosław Majdan podgrzał atmosferę, sugerując w swoim felietonie jakoby Bogusław Cupiał miał powrócić do Wisły Kraków. Plotki te jednak szybko zostały zweryfikowane przez lokalnego dziennikarza Bartosza Karcza z „Gazety Krakowskiej”, który pisze wprost – nie ma na razie takiego tematu.

Cupiał znów zainwestuje w Wisłę Kraków?

Bogusław Cupiał to osoba doskonale znana wszystkim fanom polskiej piłki. Kibice z Reymonta z rozrzewnieniem wspominają okres, w którym to właśnie on rządził Wisłą Kraków. W swojej kadencji prezesowania krakowskiej drużynie zdobył osiem mistrzostw Polski i dwa Puchary Polski. „Biała Gwiazda” była też dwukrotnie o krok od piłkarskiego raju – fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Powrót biznesmena do zarządzania Wisłą jest marzeniem niejednego kibica tego klubu, gdyż po jego odejściu w 2016 roku wszystko zaczęło się sypać. Takie nadzieje podsycił Radosław Majdan. Wyznał on, że taki scenariusz to coś… czego nie można wykluczyć.

Awans jest priorytetem. Jeśli mielibyśmy zapytać się kogokolwiek w Wiśle, czy Puchar Polski, czy awans, każdy odpowie, że awans. (…) Awans albo… pan Bogusław Cupiał. Jak zobaczyłem ostatnio listę najbogatszych Polaków, to aż się zdziwiłem dlaczego… Chociaż jakieś rozmowy w kuluarach chyba trwają. To byłby ciekawy powrót do Wisły Kraków. 

Po chwili Majdan zaczął bronić postawionej przez siebie tezy i tłumaczył dlaczego uważa ten powrót za realny. Nikogo nie powinno to dziwić, bo wg „Forbesa” jest obecnie piątym najbogatszym Polakiem, a jego firma prosperuje na naprawdę wysokim poziomie.

(…) Aż się prosi, żeby wsparł klub w tych trudnych momentach. Wisła – to mówił też Jarosław Królewski od dłuższego czasu – oprócz takiej codziennej egzystencji spłaca długi. To też powoduje, że trudno zarządza się takim klubem, który cały czas musi dzielić to co zarobi, z tym co musi oddać, bo to są lata przeszłości. (…)  Jak jest fundament w postaci firmy, biznesu, ale nawet najbardziej utytułowany klub… Pamiętacie – my zajmując wtedy drugie miejsce, byliśmy pierwszymi przegranymi. A teraz Wisła tak bardzo drży, żeby do tej Ekstraklasy wrócić. Nastąpiły ciężkie czasy.

Plotki zdementowane

Bartosz Karcz z „Gazety Krakowskiej” rozwiewa jednak wszelkie wątpliwości. Pisze wprost, że tematu powrotu Bogusława Cupiała zwyczajnie nie ma, a są to informacje wyssane z palca. Oto kluczowy fragment jego artykułu: To co jest pewne, to że Bogusław Cupiał na meczach Wisły bywa. I prawdą jest, że po jednym z nich długo rozmawiał z obecnym właścicielem większościowym piłkarskiej spółki Jarosławem Królewskim w swojej loży. (…) Z naszych informacji wynika jednak jasno, że z tego spotkania nie można wyciągać wniosków, że ta rozmowa miałaby oznaczać choćby przymiarki do powrotu w jakiejkolwiek formie Cupiała do Wisły i jej wsparcie finansowe ze strony myślenickiego biznesmena. Oczywiście życie niesie różne scenariusze i nie wiemy, co się wydarzy w przyszłości, ale podkreślmy to jeszcze raz wyraźnie – w tym momencie takiego tematu po prostu nie ma.

Fot. X/ Wisła Kraków