Od Platiniego, po Ronaldo. Królowie strzelców EURO

06.06.2024

W piłce nożnej kochamy wiele rzeczy. Fanatycznych kibiców, piękne podania, asysty, interwencje w defensywie, parady bramkarzy. Jednak to, co naprawdę porywa tłumy i sprawia, że prawie każde dziecko z dowolnego zakątka świata chce uprawiać ten sport, to gole. Majestatyczne, z dystansu, z pola karnego, ze stałych fragmentów gry, dające radość, a może tylko przykrywające smutek? W dzisiejszym artykule skupimy się na tych, którzy bramek na EURO zdobyli najwięcej.

Absolutny rekordzista EURO

W 2016 roku podczas turnieju rozgrywanego we Francji Cristiano Ronaldo przeżył swój najlepszy występ reprezentacyjny w karierze. Jego Portugalia sięgnęła bowiem po tytuł mistrza Europy, a triumf ten wciąż jest jedynym sukcesem CR7 w barwach kadry narodowej. Mimo tego, że kraj z Półwyspu Iberyjskiego na francuskich boiskach w regulaminowym czasie gry wygrał zaledwie jeden mecz (półfinał z Walią), a reszta spotkań zakończyła się remisami (zespół Ronaldo w fazie pucharowej musiał rozegrać aż 3 dogrywki), to po turnieju nikt nie kwestionował triumfu Portugalczyków. Mimo tego, że podczas turnieju w 2016 roku ostatecznie królem strzelców został Francuz – Antonie Griezmann, to nikt nie kwestionował roli ówczesnego napastnika Realu Madryt w triumfie swojej drużyny.

Dlaczego jednak w tym artykule poświęcamy aż tyle Ronaldo? A no dlatego, że jest on oficjalnie najlepszym strzelcem wszechczasów mistrzostw Europy. W swoim dorobku Portugalczyk ma aż 14 strzelonych goli na EURO, a na ostatnim turnieju rozgrywanym w 2021 roku przegonił dotychczasowego mistrza – Michaela Platiniego. Co ciekawe, samodzielnym królem strzelców Cristiano nie był nigdy. Na mistrzostwach Europy w 2020 roku strzelił oczywiście najwięcej goli (5), jednak wówczas dokładnie takim samym wynikiem popisać się mógł czeski snajper – Patrick Schick. Podczas mistrzostw Europy rozgrywanych w 2012 roku na polskiej i ukraińskiej ziemi Ronaldo także był liderem, jednak wtedy taką samą liczbę goli strzeliło aż pięciu innych graczy.

Co u Cristiano było natomiast najważniejsze w osiągnięciu celu? Bezsprzecznie powtarzalność i rzetelność, z jaką zdobywał bramki. Może i w historii europejskiej reprezentacyjnej piłki byli napastnicy z lepszym kunsztem czy skutecznością od Portugalczyka, jednak tytaniczna praca i poświęcenie doprowadziły do tego, że utrzymywał się on na topie przez wiele lat – co w konsekwencji pomagało mu strzelać gole przez dłuższy okres czasu. W zasadzie nie wiadomo, czy w tym przypadku nie powinniśmy użyć czasu teraźniejszego, gdyż na zbliżający się turniej rozgrywany w Niemczach Ronaldo przyjedzie jako król strzelców arabskiej ekstraklasy. EURO 2024 będzie już szóstym w karierze Portugalczyka, a obecny gracz Al-Nassr z pewnością będzie chciał podnieść jeszcze jedno reprezentacyjne trofeum.

Faworytem bukmacherów do zgarnięcia tytułu najlepszego strzelca na Euro 2024 jest Kylian Mbappe. Chcesz zacząć obstawiać mistrzostwa Europy? Sprawdź poradnik jak i co obstawiać na Euro 2024.

Raz, a dobrze

Cofnijmy się teraz o 30 lat do przodu, gdzie na domowym EURO rozgrywanym we Francji boiskami zawładnął piłkarski elegant, a prywatnie kolega z drużyny Zbigniewa Bońka – Michel Platini. Podczas mistrzostw Europy rozgrywanych w 1984 roku Francuz strzelił aż dziewięć bramek w pięciu meczach, co doprowadziło jego zespół do sięgnięcia po złoty medal na imprezie. Pierwszego gola Platini zdobył już w meczu otwarcia, kiedy to w drugiej połowie zapewnił zwycięstwo nad reprezentacją Danii. Kolejny mecz – przeciwko Belgom był już istnym popisem zawodnika Juventusu. Na Stade de la Beaujoir w Nantes, wybudowanym specjalnie na ten turniej Platini strzelił pierwszego z dwóch hat-tricków na tym turnieju. Kolejnego francuska gwiazda zdobyła trzy dni później – w starciu z reprezentacją Jugosławii. Wówczas ofensywny pomocnik trzy gole strzelił na przestrzeni zaledwie osiemnastu minut, co jest wyjątkiem na takim poziomie, ale jednocześnie pokazuje to, w jakim gazie był wtedy piłkarz Serie A.

Jednak największe szczęście Francuzom Platini dał bez wątpienia w meczu półfinałowym, gdzie reprezentacja gospodarzy podejmowała rozpędzonych Portugalczyków. Do 129. minuty na tablicy wyników utrzymywał się rezultat 1:1, a gdy wydawało się, że o tym, kto zagra w finale zadecydują karne, to jak feniks z popiołów wyrósł nie kto inny, jak właśnie Platini, który w praktycznie ostatniej akcji spotkania strzelił być może najważniejszego gola w swojej karierze. Mecz finałowy przeciwko Hiszpanom okazał się być tylko formalnością, a na Parc de Princes Francuzi zwyciężyli 2:0. Bramkę przypieczętowującą triumf gospodarzy zdobył Platini, który z dziewięcioma strzelonymi golami został bezwzględnym królem strzelców imprezy. Występ na lokalnych boiskach do dziś daje mu drugą pozycję w hierarchii najlepszych strzelców w historii EURO, jednak po piętach Platiniemu deptać zaczyna rodak – Antonie Griezmann, który do tej pory ma na koncie zaledwie dwie bramki mniej.

Występ Platiniego zasługuje jednak na historyczne docenienie. Po pierwsze, Francuz na jednym turnieju zdobył aż dziewięć bramek, dopisując co najmniej jednego w każdym kolejnym spotkaniu. Po drugie, wówczas na EURO fazę pucharową rozpoczynało się już od półfinałów co oznacza, że Francuz miał potencjalnie o dwa rozegrane mecze mniej, w których – kto wie – może strzeliłby kolejne gole. Nieoceniony był również wpływ gracza „Starej Damy” na grę reprezentacji Francji – do dziś performance Platiniego pozostaje jednym z najlepszych w historii wielkich turniejów, takich jak mistrzostwa Europy czy świata.

Pięciu wybrańców

EURO 2016 było bezsprzecznie najlepszym turniejem reprezentacji Polski w XXI wieku. W końcu żadna inna impreza nie przyniosła nam większej radości i do dziś urywki spotkań sprzed ośmiu lat robią furorę w mediach społecznościowych. Można by się więc spodziewać, że taki stan rzeczy prowadzi do tego, że jako naród możemy pochwalić się szeroką gamą zawodników, którzy kiedyś strzelili co najmniej jednego gola na EURO. Tak jednak nie jest, a bramką zdobytą na mistrzostwach Europy pochwalić się może tylko pięciu wybrańców. Dlaczego tak? Na ten czynnik wpływ ma przede wszystkim wymiar historyczny. Reprezentacja Polski na EURO grała zaledwie cztery razy – w tym pierwszy dopiero w 2008 roku. To sprawia, że na boiskach w trakcie mistrzostw Europy nie biegali najwięksi, tacy jak Boniek, Lato czy Deyna. Kto wie, może przy szczypcie szczęścia oni napisaliby jeszcze piękniejszy rozdział niż EURO 2016?

Robert Lewandowski często zawodził na wielkich turniejach. Strzelał mało, znikał w najważniejszych momentach. O ile taka teza śmiało mogłaby zostać obroniona przy okazji rozmowy o mundialach, o tyle na EURO najlepszy polski piłkarz w historii praktycznie zawsze staje na wysokości zadania. Już na domowych mistrzostwach Europy w 2012 roku w meczu otwarcia z Grecją strzelając gola sprawił, że Stadion Narodowy uniósł się powietrze.

Cztery lata później – na mitycznym EURO we Francji Lewandowski „oddał się” drużynie często samemu cierpiąc na boisku, jednak mimo tego samemu zdołał strzelić gola w meczu ćwierćfinałowym z Portugalią. Najlepszy występ na EURO „Lewy” zaliczył jednak w 2021 roku, kiedy to najpierw dał remis (i w konsekwencji nadzieję) w trakcie meczu z Hiszpanią, a następnie dowodził „one man army” przy okazji spotkania ze Szwecją, w którym ustrzelił dublet. Wynik pięciu goli na sprawia, że obecny napastnik FC Barcelony jest samodzielnym rekordzistą strzelców na mistrzostwach Europy.

Oprócz Lewandowskiego, gole na najważniejszym turnieju na Starym Kontynencie strzelali też nieco bardziej nieoczywiści zawodnicy. Za takiego śmiało uznać można Karola Linetty’ego, który w trakcie meczu otwarcia mistrzostw Europy w 2021 roku strzelił gola przeciwko reprezentacji Słowacji. Warto wspomnieć również o Rogerze Guereirro, który zdobył pierwszą, i jednocześnie historyczną bramkę dla reprezentacji Polski w rozgrywkach EURO. Miało to miejsce w 2008 roku przy okazji starcia przeciwko Austriakom. W świecie obecnej piłki gol Guereirro nie zostałby uznany, ponieważ padł on ze spalonego. Po latach były pomocnik Legii żartobliwie stwierdził:

Mam szczęście, że wtedy nie było VAR!

Lista Polaków, którzy zdobywali bramki na mistrzostwach Europy:

  • Robert Lewandowski (5 goli) – vs Grecja (2012), Portugalia (2016), (Hiszpania 2021), Szwecja x2 (2021)
  • Jakub Błaszczykowski (3 gole) – vs Rosja (2012), Ukraina (2016), Szwajcaria (2016)
  • Arkadiusz Milik (1 gol) – vs Irlandia Północna (2016)
  • Roger Guerreiro (1 gol) – vs Austria (2008)
  • Karol Linetty (1 gol) – vs Słowacja (2021)

Historyczny wyjątek

W przypadku najbardziej optymistycznego wariantu, drużyna na EURO rozegrać może maksymalnie siedem spotkań. Często taka liczba nie wystarczała, aby wyłonić samodzielnego zwycięzcę wyścigu o koronę króla strzelców. Często taką samą liczbę goli notowało dwóch, trzech napastników. Ba! Podczas pierwszej edycji turnieju – w 1960 roku liderów było aż pięciu. Nijak ma się to jednak do rekordu z 2012 roku, który padł w trakcie zmagań na polskich i ukraińskich boiskach. Wówczas trzy bramek zdobyło aż sześciu zawodników, a każdy pochodził z innego kraju.

Królowe strzelców turnieju w Polsce i na Ukrainie:

  • Mario Gomez
  • Fernando Torres
  • Alan Dzagoev
  • Cristiano Ronaldo
  • Mario Balotelli
  • Mario Mandzukić