Maciej Rybus nie kryje frustracji – „Nam też nie podoba się styl”
Reprezentacja Polski wygrała trzeci eliminacyjny mecz do EURO 2020 i jest na dobrej drodze, by wywalczyć sobie awans z grupy. Piątkową rywalizację z Macedonią Północną trudno pozytywnie komentować. Styl naszej kadry pozostawił bowiem wiele do życzenia. Zdają sobie z tego sprawę także zawodnicy.
Patrząc stricte na tabelę, nie można specjalnie narzekać. Trzy mecze, dziewięć punktów i pozycja lidera. Pochylając się jednak dokładniej nad przeciwnikami, trzeba powiedzieć sobie jasno. Nie byli to wielcy rywale. Nawet tak wychwalana Austria, notuje zdecydowany regres formy, czego dowodem jest wyraźna porażka na wyjeździe z Izraelem oraz wymęczone zwycięstwo nad Słowenią u siebie.
Główny zarzut kierowany do podopiecznych Jerzego Brzeczką to styl, w jakim trzy ostatnie mecze rozegrała nasza kadra. W żadnym z wymienionych spotkań, reprezentacja nie prezentowała chociażby przyzwoitego futbolu. Zdają sobie z tego sprawę także piłkarze. Maciej Rybus zdecydował się na dość odważne słowa w rozmowie z TVP SPORT – Trudno mi mówić o pomyśle selekcjonera, jestem pierwszy raz u niego na zgrupowaniu. Wiemy, że styl nie podoba się kibicom i dziennikarzom. Nam też nie.
Wydaje się, że piłkarz Lokomotiwu Moskwa powiedział to, co każdy w głębi duszy czuje. Jerzy Brzęczek powinien poważnie zastanowić się nad taktykami, które obiera na poszczególne spotkania. Może się bowiem zdarzyć, iż szczęście, które niewątpliwie sprzyja naszej kadrze w ostatnich meczach, w końcu opuści polską reprezentację.
