Niedoszły talent Brighton zagra w polskiej Ekstraklasie?

19.07.2024

Zimą 2019 roku Brighton sprowadziło Tudora Balutę z Viitorulu Constanta. Rumun był jednak wielokrotnie wypożyczany, a w ”Mewach” zaliczył zaledwie jeden występ. Wraz z początkiem lipca Baluta jest wolnym zawodnikiem. Wkrótce może jednak znaleźć nowego pracodawcę, którym ma być… Śląsk Wrocław.

Nieudana inwestycja Brighton

Tudor Baluta jest wychowankiem Viitorulu Constanta, czyli klubu założonego 15 lat temu przez legendarnego Gheorghe Hagiego. Defensywny pomocnik jawił się jako duży talent, więc zimą 2019 roku za niemal trzy miliony euro kupiło go Brighton. Sezon 2018/19 Baluta dokończył jeszcze w Rumuni, ale po pół roku przeniósł się na Wyspy.

We wrześniu 2019 roku Baluta zadebiutował w barwach Brighton, ale jego występ w meczu III rundy Pucharu Ligi z Aston Villą (1:3) był jedynym w pierwszym zespole ”Mew”. W rundzie jesiennej zaliczył jeszcze dziewięć meczów w drużynie rezerw, a zimą 2020 roku został wypożyczony do ADO Den Haag. We wrześniu 2020 roku zagrał trzy ostatnie mecze w zespole U21 Brighton i strzelił nawet gola w meczu Premier League 2. Nigdy więcej nie założył już koszulki klubu z południa Anglii.

Na sam koniec opóźnionego z powodu pandemii COVID-19 letniego okienka został wypożyczony do Dynama Kijów. Tam jednak zagrał tylko trzy razy, a na boisku łącznie spędził… dziewięć minut. Całą rundę wiosenną stracił z powodu kontuzji i latem 2021 roku wrócił do Brighton. Sezon 2021/22 całkowicie spędził poza boiskiem. Latem 2022 roku jego 3,5-roczny kontrakt z Brighton wygasł, a Baluta po trzech latach wrócił do ojczyzny.

Odbudowa

Jako wolny zawodnik podpisał dwuletni kontrakt z Farulem Constanta – klubem, który rok wcześniej połączył się z Viitorulem Constanta. Sezon 2022/23 był dla Baluty najlepszym w seniorskiej karierze. W 32 meczach Superligi zdobył sześć bramek oraz dołożył sześć asyst i sięgnął wraz z Farulem po pierwsze w historii klubu mistrzostwo Rumunii.

Było to dla niego drugie pełnoprawnie zdobyte trofeum w karierze. W 2019 roku, tuż przed opuszczeniem Rumunii, sięgnął z Viitorulem po Puchar Rumunii. W okraszonym poważną kontuzją sezonie 2020/21 dołożył jeszcze mistrzostwo i Puchar Ukrainy z Dynamem Kijów, ale tam zaliczył tylko dziewięć minut w trzech występach, o czym wspominaliśmy wyżej.

W poprzednim sezonie Farul nie zakwalifikował się do europejskich pucharów, bowiem już w I rundzie el. Ligi Mistrzów przegrał z Sheriffem, a w fazie play-off el. Ligi Konferencji Europy poległ z HJK Helsinki. W ciągu pierwszych czterech miesięcy sezonu 2023/24 Baluta zaliczył 20 występów, z czego 16 w pierwszym składzie, a 13 meczów zagrał w pełnym wymiarze czasowym. Zanotował także po dwa trafienia i asysty. Pod koniec listopada 2023 roku doznał jednak kontuzji przywodziciela, przez którą do końca sezonu nie pojawił się już na placu gry.

Jego dwuletnia umowa z Farulem wygasała wraz z końcem czerwca tego roku i nie doszło do jej przedłużenia. Wkrótce 25-latek może znaleźć nowego pracodawcę, którym ma zostać… Śląsk Wrocław. Jak informuje Piotr Janas z ”Gazety Wrocławskiej”, obie strony osiągnęły wstępne porozumienie. Mierzący 192 cm wzrostu defensywny pomocnik ma być konkurentem lub partnerem Petera Pokornego. Baluta może nawet występować na środku obrony.

Według informacji dziennikarza przenosiny Baluty do Śląska są bliżej niż dalej, ale nie wiadomo, czy Rumuna uda się zakontraktować jeszcze przed rozpoczęciem gry w eliminacjach Ligi Konferencji. W II rundzie wicemistrz Polski zmierzy się z wicemistrzem Łotwy – Rigą FC. Pierwszy mecz rozegrany zostanie w Rydze już 24 lipca o godzinie 18:00. Rewanż odbędzie się w czwartek 1 sierpnia o 20:30.

fot. PressFocus