Real Valladolid negocjuje transfer reprezentanta Polski

21.07.2024

Real Valladolid wraca w tym roku do La Liga. To też skłania właścicieli klubu na czele z legendarnym Ronaldo do wzmocnień, by się utrzymać w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii. Według informacji od Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl „Pucela” bardzo naciska na transfer reprezentanta Polski Jakuba Kałuzińskiego. 

Real Valladolid wraca do La Liga

Tylko rok Real Valladolid spędził na zapleczu Primera Division. Choć w ostatniej kolejce w Segunda Division „Pucela” przegrała 1:2 Teneryfą, to kosztowało ją to zwycięstwo w lidze, ale nie awans. CD Leganés wygrało swoje spotkanie w ostatniej kolejce i rzutem na taśmę zwyciężyło całe rozgrywki, natomiast porażka Valladolid na szczęście nie odebrała im awansu. Ten mieli zapewniony już wcześniej. Eibar i Espanyol wygrali także swoje mecze, ale różnica punktowa była zbyt duża.

Zatem podopieczni Paulo Pezzolano obok Leganes zapewnili sobie bezpośredni awans. W barażach o ostatnie premiowane miejsce zmierzyły się ze sobą ekipy: Espanyolu, Sportingu Gijon, Eibaru i Realu Oviedo. Ostatecznie to Espanyol okazał się najlepszy i zapewnił sobie promocję do La Liga jako trzecia drużyna z zaplecza. Mamy zatem dwa błyskawiczne powroty do czołówki, bo „Papużki” także zleciały z ligi sezon temu.

Kolejny Polak w LaLiga?

Teraz jak podaje Tomasz Włodarczyk z serwisu „Meczyki.pl”, Real Valladolid szuka wzmocnień. Jednym z kandydatów do transferu ma być reprezentant Polski Jakub Kałuziński. Polak ma 21 lat i od roku jest graczem tureckiego Antalyasporu. Przeniósł się tam z wolnego transferu, gdyż wygasła jego umowa. Lechia Gdańsk może żałować, że nie na nim nie zarobiła. – Co prawda pół roku później, ale do Antalyi tak dotarł, tylko w innych barwach – napisał wówczas na Twitterze/X agent Kałuzińskiego, Daniel Weber. Zimą nie chciał przedłużyć umowy, zatem odsunięto go od kadry, co było strzałem w stopę, bo LEchia spadła z ligi.

W minionym sezonie Kałuziński był jednym z kluczowych piłkarzy Antalyasporu. Defensywny pomocnik zaliczył dwie asysty w 31 meczach tureckiej ekstraklasy. Najpierw stawiał na niego Nuri Sahin, a kiedy ten dołączył do sztabu Borussii Dortmund, to potem Polaka do wyjściowej jedenastki wybierał także kolejny szkoleniowiec – Sergen Yalcin. Pod względem liczby rozegranych minut Kałuziński zajął w tureckim klubie 7. miejsce. Jednym z tych, który grał od niego więcej, był chociażby Adam Buksa.

Gdyby nie kontuzja, która wykluczyła Kałuzińskiego z gry na miesiąc (wrzesień-październik), to miałby tych występów i minut jeszcze więcej. Dobre występy nie przeszły bez uwagi selekcjonera reprezentacji Polski Michałowi Probierzowi. Ten dowołał piłkarza dodatkowo do kadry w ramach przygotowań do EURO 2024. 21-latek zagrał 30 minut w meczu towarzyskim przeciwko Ukrainie. Na sam turniej w Niemczech jednak nie pojechał.

Ronaldo właścicielem klubu

Polak stał się również obiektem poważnego zainteresowania ze strony Realu Valladolid. Beniaminek La Liga, którego właścicielem jest słynny Brazylijczyk Ronaldo, wykazuje się dużą determinacją w walce o pozyskanie Jakuba Kałuzińskiego i od dłuższego czasu prowadzi rozmowy na temat ustalenia warunków transferu. Według informacji Tomasza Włodarczyka do Antalyasporu miała już wpłynąć pierwsza oferta za pomocnika. Valladolid chciał zapłacić za Kałuzińskiego 2,5 miliona euro, lecz Turcy uważają, że 21-latek jest wart 4 miliony. Obecnie Hiszpanie próbuje zmniejszyć kwotę transferu.

Kontrakt Jakuba Kałuzińskiego obowiązuje do czerwca 2026. W umowie jest także opcja przedłużenia współpracy o kolejny rok. Mimo początkowego niepowodzenia Real Valladolid ma kontynuować negocjacje z Turkami w sprawie przenosin Polaka do Hiszpanii.

fot. pressfocus