Legia i Śląsk znają ewentualnych rywali w III rundzie el. Ligi Konferencji

22.07.2024

Jako ostatnia tego dnia rozlosowana została III runda Ligi Konferencji Europy, w której znajdują się dwie polskie ekipy – Legia i Śląsk. Warszawska drużyna w przypadku zwycięstwa zmierzy się ze zwycięzcą pary Brondby/KF Llapi, natomiast podopieczni Jacka Magiery mogą trafić na FC Sankt Gallen lub Toboł Kustanaj.

Legia i spacerek w II rundzie?

Wydaje się, że tak duży klub, jakim jest warszawska Legia, powinna bez większych problemów rozprawić się w II rundzie eliminacji z walijskim Caernarfon. Oczekuje się, że już pierwsze spotkanie powinno załatwić sprawę. Oczywiście nie można lekceważyć w żaden sposób najbliższego przeciwnika, lecz nie ma innego rozważanego scenariusza, niż pewne i bezproblemowe zwycięstwo. Pierwszy mecz tej pary w II rundzie eliminacji już w czwartek o godzinie 20:45.

Z dzisiejszego losowania wynikło, iż w przypadku zakładanego zwycięstwa, drużyna prowadzona przez Goncalo Feio zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku Brondby oraz KF Llapi. Ten drugi klub jest nam już dobrze znany, bo z Ligi Europy wyeliminowała go Wisła Kraków. Już na starcie możemy  założyć, że najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, iż to właśnie duńska ekipa będzie rywalem w III rundzie.

Brondby w ostatnim sezonie było bardzo blisko mistrzostwa swojego kraju, lecz musiało ostatecznie uznać wyższość ekipy Midtjylland. Ewentualny rywal Legii jeszcze dwa sezony temu w kwalifikacjach Ligi Konferencji pokonał Pogoń Szczecin, a w rozgrywkach 2021/22 grał w fazie grupowej Ligi Europy. Po roku przerwy od areny międzynarodowej wraca głodny sukcesu.

Co w przypadku Śląska?

Aktualny wicemistrz Polski zaciera ręce na pierwsze starcie w II rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji. Ich rywalem będzie Riga FC i mimo że Śląsk pojedzie na Łotwę w roli faworyta, będzie to i tak bardzo ciężkie zadanie. Szczególnie, gdy w inauguracyjnym spotkaniu tylko zremisował z Lechią Gdańsk, co potwierdza, że wrocławianie nadal muszą się uczyć gry po odejściu Erika Exposito. Pierwsze spotkanie tak jak wspomniano, odbędzie się na Łotwie, więc zadaniem drużyny Jacka Magiery będzie próba wypracowania przewagi. Riga FC kilka lat temu wyrzuciła z pucharów Piasta Gliwice, a rok temu odpadła z Twente w Lidze Konferencji po porażce w dwumeczu aż 0:5.

Co jeśli w dwumeczu uda się pokonać Rygę? Wówczas Śląska czeka kolejne wyzwanie w III rundzie, a tam zwycięzca dość ciekawej pary FC Sankt Gallen/ Toboł Kustanaj. W tym przypadku wydaje się, że to szwajcarska drużyna jest faworytem starcia. Szwajcarzy wracają do pucharów po czterech latach, gdy w covidowym sezonie rozegrali tylko jeden mecz z greckim AEK, przegrali 0:1 i odpadli. Zespół ten gra w Europie, ponieważ wygrał Puchar Szwajcarii. W lidze natomiast zajął odległe 11. miejsce, zatem nie jest to jakiś potentat.

Jeśli dojdzie do niespodzianki, to Śląsk będzie czekała bardzo daleka wyprawa do Kazachstanu. Toboł grał w pierwszej rundzie kwalifikacji do Ligi Europy, gdzie przegrał z możliwym rywalem Wisły Kraków – Ruzomberokiem. W obu przypadkach jest to rozważanie scenariuszy ewentualnych. Najważniejsza przeprawa czeka wrocławian na Łotwie już w środę o godzinie 18:00.

Fot. PressFocus