UEFA wszczęła postępowanie w sprawie Moraty i Rodriego

24.07.2024

Morata oraz Rodri podczas mistrzowskiej fety po wygraniu EURO 2024 dopuścili się niestosownego zachowania. Zawodnicy wykrzykiwali hasła nacechowane mocno politycznie – „Gibraltar jest hiszpański”. Jak się okazuje, UEFA wszczęła postępowanie przeciwko piłkarzom i teraz grożą im konsekwencje. 

Zachowanie Moraty i Rodriego

Reprezentacja Hiszpanii pokonała Anglię 2:1 i po raz czwarty w historii została mistrzem Europy. Kilka dni później w ich kraju z tej okazji została zorganizowana feta mistrzowska. Podczas celebracji Alvaro Morata oraz Rodri wykrzykiwali kontrowersyjną przyśpiewkę. Zawodnicy skandowali: „Gibraltar jest hiszpański”, przez co mogą liczyć się teraz z konsekwencjami. Kiedy kapitan reprezentacji zwrócił uwagę, że Rodri przecież gra w Anglii na co dzień, a defensywny pomocnik odpowiedział, że go to nie obchodzi.

Gibraltar jest brytyjskim terytorium zamorskim położonym na południu Półwyspu Iberyjskiego i od setek lat jest kwestią sporu między Hiszpanią oraz Anglią. Jego powierzchnia to zaledwie niespełna siedem kilometrów kwadratowych. W XVIII wieku Gibraltar został przekazany Wielkiej Brytanii na mocy traktatu pokojowego. Jego położenie było bardzo korzystne. Jest stamtąd bardzo blisko do wybrzeży do Afryki, ponadto Gibraltar stanowi wręcz bramę do Morza Śródziemnego.

Mimo upływu lat, w dalszym ciągu miejsce to wywołuje konflikty na linii brytyjsko-hiszpańskiej. Władze Hiszpanii od lat starały się w różny sposób odzyskać terytorium, jednak bezskutecznie. Większość tamtejszych mieszkańców opowiada się po stronie Brytyjczyków. Po całym zajściu z piłkarzami „La Furia Roja” Gibraltarska Federacja Piłkarska złożyła oficjalną skargę do UEFA, podkreślając, że było to prowokacyjne i obraźliwe zachowanie, dla którego nie ma miejsca w futbolu. Gibraltar uczestniczy w rozgrywkach od 2013 roku, a w 2014 roku rozegrał pierwszy mecz o punkty… z Polską, przegrywając 0:7.

UEFA wszczęła postępowanie

UEFA wszczęła postępowanie dyscyplinarne przeciwko Rodriemu oraz Alvaro Moracie. Piłkarzom hiszpańskiej reprezentacji postawiono zarzuty naruszenia ogólnych zasad postępowania, naruszenie podstawowych reguł dobrego zachowania, wykorzystywania wydarzeń sportowych do celów niezwiązanych ze sportem oraz zniesławienia piłki nożnej, a przy tym federacji UEFA. Zgodnie z oświadczeniem organizacji decyzja zostanie podjęta „w odpowiednim czasie”. Wyznaczono już inspektora ds. etyki i dyscypliny, aby zbadał dokładniej incydent, a postępowanie dyscyplinarne zostało już wszczęte.

Jak podaje dziennik „Marca”, najbardziej prawdopodobną karą dla obydwu piłkarzy jest zawieszenie na dwa mecze. Do całej sprawy odniosła się również Gibraltarska Federacja Piłkarska, która z zadowoleniem odebrała postępowanie dyscyplinarne przeciwko reprezentantom Hiszpanii oraz zaznacza, że ma miejsca na bezprawne przyśpiewki tego rodzaju. Oto fragment oficjalnego oświadczenia:

Jest to pierwszy ważny krok w celu ustalenia, że ​​przyśpiewka jest niezgodna z prawem w oparciu o podstawy przedstawione przez Gibraltarski FA w jej skardze. Gibraltarski Związek Piłki Nożnej oczekuje obecnie na decyzję Komisji Kontroli Etyki i Dyscypliny UEFA, kiedy sprawa zostanie rozpatrzona.

Duet „prowokatorów” ma wrócić do gry z reprezentacją Hiszpanii we wrześniu – w meczach Ligi Narodów przeciwko Serbii i Szwajcarii.

Fot. PressFocus