Zdobywca Ligi Mistrzów z FC Barceloną zagra w Ekstraklasie

01.08.2024

Jak informuje Piotr Koźmiński z „Wirtualnej Polski” nowym zawodnikiem beniaminka Ekstraklasy Motoru Lublin ma zostać były zawodnik FC Barcelony Sergi Samper. Hiszpański defensywny pomocnik był bez klubu, po tym jak wygasł jego kontrakt z klubem FC Andorra, którego właścicielem jest doskonale znany kibicom „Blaugrany” Gerard Pique.

Sięgał po trofea z FC Barceloną

Sergi Samper swego czasu uważany był za ogromny talent, który będzie na lata stanowił o sile dorosłej drużyny FC Barcelony. Jako zawodnik „Dumy Katalonii” defensywny pomocnik może zapisać sobie w CV zwycięstwo w Lidze Mistrzów w sezonie 2014/2015, mistrzostwo Hiszpanii rok później oraz dwa puchary za zwycięstwo w Pucharze Króla. Sergi Samper był również częścią zespołu, który w 2016 roku sięgał po Klubowe Mistrzostwo Świata.

Co naturalne, Hiszpan nie był pierwszym wyborem trenerów FC Barcelony, gdyż niekwestionowanym numerem jeden na tej pozycji był Sergio Busquets. Wobec tego licznik występów Sergiego Sampera w ekipie z Katalonii zatrzymał się na liczbie trzynastu. O wiele regularniej – bo aż 103 razy przywdziewał barwy rezerwy FC Barcelony, gdzie pełnił również rolę kapitana.

Defensywny pomocnik nie zdołał jednak zaistnieć na stałe w pierwszym zespole FC Barcelony i udawał się na wypożyczenie do Granady i Las Palmas. Podczas drugiego z wypożyczeń doznał kontuzji kostki, która wykluczyła go z gry na ponad pół roku i przekreśliła jego karierę w drużynie „Blaugrany”.

Motor Lublin się wzmacnia

Sergi Samper wiedząc, że nie zdoła przebić się do seniorskiego zespołu zdecydował się na niekonwencjonalny ruch. Mianowicie trafił do ligi japońskiej, gdzie zasilił szeregi Vissel Kobe. W barwach japońskiego klubu grał chociażby z Andresem Iniestą, Davidem Villą czy Lukasem Podolskim, który obecnie występuje w barwach Górnika Zabrze.

Hiszpański defensywny pomocnik spędził w Japonii ponad cztery lata, w trakcie których sięgnął po mistrzostwo, puchar oraz superpuchar tegoż kraju. W 2022 roku zerwał więzadło krzyżowe w kolanie, po wyleczeniu kontuzji zdecydował się wrócić w rodzime strony i zasilił barwy FC Andorra. W klubie Gerarda Pique pełnił zazwyczaj rolę rezerwowego, a teraz ma pomóc Motorowi Lublin w walce o utrzymanie w Ekstraklasie.

Motor Lublin wywalczył awans do Ekstraklasy po emocjonujących barażach. To drugi z rzędu awans zespołu z województwa lubelskiego. Motor po awansie przez baraże miał najmniej czasu na przygotowanie. Umiejętnie wzmocniono kadrę kilkoma nazwiskami, które mają zaprzeczyć typowaniom bukmacherów i skończyć sezon ponad strefą spadkową – były zawodnik FC Barcelony może być prawdziwym „gamechangerem”.

fot. screen YouTube/LaCopa