W rok z ulubieńca San Siro do piłkarza bez klubu

02.08.2024

W piłce nożnej rok to bardzo dużo. Dziś jesteśmy na świeżo choćby po legendarnym sezonie Leverkusen, a 12 miesięcy wstecz byli ekipą Ligi Europy. Na San Siro jeszcze w kwietniu 2023 roku, Ante Rebic miał łatkę jednego z ulubieńców, fani kochali go całym sobą. Dziś, po tym dającym radość piłkarzu w ważnych meczach pozostają jedynie wspomnienia, bo… właśnie jego kolejny klub w jakim był po Milanie – rozwiązał z nim umowę.

W rok z ulubieńca San Siro do piłkarza bez klubu

Ante Rebić przychodził do Milanu w 2019 roku. Był on na świeżo po zdobyciu Pucharu Niemiec z Eintrachtem Frankfurt. Na San Siro trafiał z opinią człowieka, który co prawda w Niemczech odżył i w końcu pokazał swoje możliwości, ale.. lubi na boisku stracić głowę – w Hellasie nie pograł za dużo, bardziej pamiętano go jako anegdotę z racji spożywania dzień w dzień kilogramowej porcji świeżego kurczaka. Kilka lat wcześniej jako zmiennik w meczu MŚ w Brazylii, zszedł z boiska po 20 minutach z powodu czerwonej kartki.

W Milanie także mu się zdarzało tracić głowę (’logo Bundesligi’ na rywalu w Coppa Italia chwilę po 20. minucie meczu w Coppa Italia czy zwyzywanie po włosku sędziego w meczu z Napoli) jednak dał się zapamiętać jako człowiek od ważnych meczów – bardzo upodobał sobie choćby mecze z Juventusem.

 

Besiktas JK poinformował kibiców następująco: „Nasz kontrakt z naszym zawodowym piłkarzem Ante Rebiciem został rozwiązany za obopólną zgodą.” Po raz ostatni w Turcji, Chorwat zagrał prawie pół roku temu, bo 12 lutego w starciu z Kayserisporem. Niedawny jeszcze bohater San Siro rozegrał tam ostatnie 10 minut spotkania.

Jego przygoda nad Bosforem to jedno wielkie rozczarowanie – jedną z korzyści jest jedynie jego cena, gdyż Milan otrzymał raptem pół miliona euro latem 2023 roku. W klubie, który chwilowo prowadził także były selekcjoner polskiej kadry, Fernando Santos, rozegrał on 23 spotkania i strzelił jednego gola, dokładając do tego cztery asysty.

Reakcja kibiców – jednoznaczna

To tylko niektóre z głosów kibiców Besiktasu, ale jakże są one wymowne:

„Nadeszła oczekiwana wiadomość, dziękuję”

„To dobra wiadomość”

„Dzięki Bogu”

„Wreszcie to już za nami”

Rebic rozegrał zaledwie 691 minut w barwach tureckiej drużyny. Zimą na jego pozycję sprowadzono Ernesta Muciego z Legii, gdyż Chorwat zwyczajnie nie dojeżdżał. 30-latek został już zaoferowany włoskim drużynom i możliwe, że na jego usługi skusi się Monza. Pytanie jednak czy będzie on dla ”Brianzolich” użyteczny, skoro już gra w lidze tureckiej sprawiła mu ogromne problemy.

Fot. PressFocus