Wielkie nazwiska nie dla FC Barcelony! „Sytuacja finansowa jest gorsza niż wtedy, gdy przyszedł Laporta”
Po niezwykle udanych mistrzostwach Europy Nico Williams – jeden z architektów sukcesu „La Furia Roja” miał trafić do FC Barcelony. Joan Laporta przekonywał, że już za chwilę, już za moment, już za kilka dni zawodnik Athletic Bilbao przeniesie się do „Dumy Katalonii” lecz… prawdopodobnie podpisze nowy kontrakt z „Los Leones”. Barcelony nie stać na ten transfer o czym powiedział były kandydat na prezydenta klubu Victor Font.
Ernesto Valverde jest spokojny
Dziennikarzom „El Chiringuito” udało się porozmawiać ze szkoleniowcem Athletic Bilbao Ernesto Valverde w sprawie przyszłości gwiazdy zespołu. Menadżer, który w przeszłości prowadził zespół FC Barcelony został zapytany czy jest spokojny w sprawie Nico Williamsa:
Jestem spokojny tak jak wcześniej. Okienko transferowe zamyka się 31 sierpnia, więc został jeszcze prawie miesiąc. Nie odnoszę się do Nico Williamsa, ale postaramy się też wzmocnić naszą drużynę. Każdego dnia w prasie pojawia się coś innego, ale nie możemy się na tym skupiać.
Słowa Ernesto Valverde można rozumieć dwojako, lecz hiszpańskie media informują, że Athletic Bilbao przygotowuje nową umowę dla młodego gwiazdora, w której umieszczona zostanie wyższa klauzula odstępnego. W obecnym kontrakcie owa klauzula wynosi 58 milionów euro i każdy klub może ją aktywować i przejść do negocjacji z zawodnikiem. Na początku lipca Joan Laporta mówił tak:
Stać nas na podpisanie kontraktu z Nico Williamsem. To wynik pracy, która została wykonana przez lata, aby dojść do tego punktu, stać nas na podpisanie kontraktu na tym poziomie. Teraz musimy pozwolić Deco pracować, aby zamknąć wszelkie operacje. Mam nadzieję, że czekają nas dobre wieści.
Od tego czasu jednak nic w sprawie świeżo upieczonego mistrza Europy nie ruszyło. Mało tego, jak informuje Florian Plettenberg ze „Sky Sports Germany” władze FC Barcelony wiedzą już, że transakcja z udziałem Baska nie dojdzie do skutku i próbują negocjować transfer Daniego Olmo. Wychowanek „Blaugrany” gra obecnie w RB Lipsk. Niemiecka drużyna odrzuciła ofertę i oczekuje co najmniej 60 milionów euro.
🚨🔴 RB Leipzig, still not willing to accept the new offer from FC Barcelona for Dani #Olmo.
Leipzig, not happy with the new numbers presented. RB demand at least €60m, fair to achieve + add-ons.
Olmo wants to join Barcelona over all other options. Verbal agreement is done… pic.twitter.com/d1lI52JVZl
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) August 2, 2024
Finanse FC Barcelony są beznadziejne
Oliwy do ognia dolał Victor Font. Były kandydat na prezydenta klubu udzielił kilku wypowiedzi hiszpańskiej „Marce” na temat transferu Nico Williamsa oraz finansów klubu. Hiszpański biznesmen jest bardzo pesymistyczny w kwestii finansów „Dumy Katalonii”. Uważa, że sytuacja FC Barcelony jest jeszcze gorsza niż wtedy, gdy Joan Laporta wygrywał wybory.
Teraz jest gorzej niż wtedy, gdy przybyła Laporta . Mamy więcej długu, mniej aktywów i nadal nie generujemy zysków, aby spłacić dług i chronić nasz partnerski model. Bartomeu kopnął piłkę tak daleko, że obecny zarząd musiał sobie z tym poradzić. Teraz robią to, co sami, kopiąc piłkę tak daleko, jak to możliwe.
Według niego obecnie nie ma żadnych szans na przeprowadzenie transferu Nico Williamsa czy Daniego Olmo. Barca po prostu nie ma na to pieniędzy. Victor Font dodaje również, że z roku na rok wiarygodność klubu na rynku transferowym staje się coraz mniejsza. Jest to chociażby pokłosiem sagi transferowej z Bernardo Silvą. Zawodnik Manchesteru City od kilku okienek transferowych łączony jest z Barceloną, lecz do transferu nie dochodzi.
Słowa Victora Fonta mogłyby urealistycznić plotki, które w mediach społecznościowych opublikowało kilku dziennikarzy. Według nich FC Barcelona miała rzeczywiście zaproponować kwotę klauzuli odstępnego za Nico Williamsa, ale… w ratach… rozłożonych na cztery lata. Nie wiadomo ile w tym prawdy, oficjalnego potwierdzenia, że taka oferta miała miejsce pewnie nie dostaniemy, ale Joan Laporta nigdy nie przyzna, że w klubie sytuacja ekonomiczna jest dramatyczna. Dość powiedzieć, że „Duma Katalonii” cieszy się z… transferu Villarrealu. „Żółta Łódź Podwodna” sprzedaje Jorge Cuenkę a Barca na mocy klauzuli 20% odstępnego zarobi… niecałe dwa miliony euro.
fot. PressFocus