Niewypał Manchesteru City za 45 milionów znalazł nowy klub

15.08.2024

Kalvin Phillips to totalny niewypał Manchesteru City – jeden z najgorszych transferów w całej trenerskiej historii Pepa Guardioli. Anglik w minionych rozgrywkach został wypożyczony do West Hamu United, gdzie się ośmieszył. Jak informuje Fabrizio Romano, 28-latek spędzi sezon w drużynie beniaminka Premier League – Ipswich Town.

Niewypał Manchesteru City

Kalvin Phillips pod wodzą Marcelo Bielsy w 2020 roku razem z Leeds United awansował do Premier League po 16 latach. Zespół jako beniaminek pokazał się z bardzo dobrej strony i zajął 9. miejsce. Potrafił zdobyć cztery punkty z Manchesterem City, ograć Tottenham i urywać oczka z Liverpoolem, Chelsea, Arsenalem czy Manchesterem United. Spora w tym zasługa właśnie 28-latka, który był szefem linii pomocy. W następnym sezonie 2021/22 wyraźnie go zabrakło. Nabawił się kontuzji uda. Bez niego Leeds przegrywało mecz za meczem – m.in. sześć z rzędu. Po 0:6 z Liverpoolem i 0:4 z Tottenhamem pracę stracił Marcelo Bielsa.

Oprócz dobrych występów w klubie, na swój rozgłos zasłużył podczas występów w barwach narodowych. Podczas EURO 2020 (rozegranym w 2021 roku) obronił kwestionowaną pozycję w środku pola w kadrze Garetha Southgate’a. Grał od deski do deski – albo 90 albo 120 minut w sześciu meczach łącznie z finałem. Tylko w ćwierćfinale z Ukrainą zszedł po 65 minutach, ale to dlatego, żeby odpocząć, bo było już 4:0. Z Anglią wywalczył wicemistrzostwo Europy.

Imponował odbiorami oraz zaangażowaniem. Łącznie w reprezentacji ma na swoim koncie 31 meczów. Już półtora roku później w Katarze siedział głównie na ławce, ale w 2021 mówiono o nim per „Yorkshire Pirlo”. Takie tweety wychwalające zawodnika były normą:

Po wspomnianym turnieju, jego forma diametralnie spadła, co miało też związek z długą kontuzją. Manchester City mimo to wierzył, że wróci do dyspozycji i zdecydował się go kupić za blisko 45 milionów funtów. Już na samym początku jego przygody z nowym klubem doznał kontuzji barku, która znacznie utrudniła jego wkomponowanie się do standardów Pepa Guardioli. Rozegrał ledwie 600 minut w sezonie, większość w mało istotnych meczach, w których i tak dreptał, zwalniał i grał w miejscu.

Hiszpański trener w kolejnym sezonie miał dosyć. Publicznie skrytykował piłkarza, ponieważ ten po powrocie z Kataru stawił się w klubie z nadwagą. Cała ta sytuacja wpłynęła na relację między panami. Jak przyznał później 28-latek, zadziałało to bardzo na jego utratę pewności siebie. Po niemal dwóch latach w City Phillips cały czas nie łapał się do podstawowego składu. Łącznie wystąpił zaledwie w 31 meczach – w większości nieistotnych.

Najtrudniej było po mistrzostwach świata. Guardiola publicznie ogłosił, że mam nadwagę. Miał rację, ale mógł zachować się w inny sposób. Mocno odbiło się to na mojej pewności siebie i tym, jak czułem się w Manchesterze City. Dotknęło to też moją rodzinę.

Fatalne wypożyczenie

Podczas zimowego okienka transferowego 2023/24 został wypożyczony do West Hamu United. Został określony najgorszym wypożyczeniem w historii Premier League. Podczas półrocznego epizodu pojawił się na boisku zaledwie 10 razy, najczęściej na ostatnie minuty. Stał się symbolem katastrofy w Londynie. Podczas pamiętnego meczu z Newcastle United, West Ham prowadził 3:1. Phillips wszedł w drugiej połowie, a jego drużyna zdołała przegrać mecz 3:4 i Anglik dołożył do tego swoją cegiełkę. Brak pewności siebie, kompletna utrata formy, przyczyniły się na zaufanie trenera „Synów Albionu”, który był jego zwolennikiem i również nie powoływał piłkarza do reprezentacji.

Phillips trafia do beniaminka Premier League

Po powrocie do Manchesteru City jasne było, że Phillips będzie musiał poszukać sobie nowego klubu. Jak informuje Fabrizio Romano, pomocnik nadchodzące rozgrywki ponownie spędzi na wypożyczeniu, tym razem w szeregach beniaminka Premier League – Ipswich Town. W umownie nie została zapisana klauzula wykupu. Wygląda na to, że będzie to ostatnia szansa 28-latka na odbudowanie formy. Ipswich awansowało do angielskiej elity po 22 latach. Drużyna w minionym sezonie zajęła drugie miejsce w Championship i straciła do pierwszego Leicester jeden punkt.

Fot. PressFocus