Kuriozalna kłótnia o karnego i porażka – tak to robi Polonia Warszawa
Sezon 2024/2025 miał być przełomem dla Polonii Warszawa. Nowe, ciekawe transfery zwiastowały grę o co najmniej środek tabeli. Początek rozgrywek I ligi to jednak potężne rozczarowanie dla „Czarnych Koszul”. Z posadą pożegnał się trener Rafał Smalec, a atmosfera w drużynie jest daleka od pożądanej. Widać było to idealnie podczas kłótni o rzut karny pomiędzy dwoma zawodnikami Polonii w spotkaniu I ligi z Kotwicą Kołobrzeg. Finał sytuacji był fatalny dla warszawiaków.
„Czarne Koszule” czy czarna rozpacz?
Polonia Warszawa po sześciu kolejkach I ligi ma na koncie zaledwie punkt. Spotkanie wyjazdowe z Kotwicą Kołobrzeg nie przyniosło przełomu drużynie prowadzonej przez Grzegorza Lecha. Były asystent Rafała Smalca ma pechowe wejście trenerskie. Ten niegdyś doświadczony piłkarz I ligi musiał się pogodzić z faktem, że w debiucie w Polonii jego ekipa przegrała z Miedzią Legnicą po golu w 95. minucie. W meczu z Kotwicą remis był również blisko. Raz przeszkodził spalony, a drugi raz… sami piłkarze z Warszawy.
Przy stanie 0:1, już w doliczonym czasie gry drugiej połowy, kapitan gospodarzy Łukasz Kosakiewicz dotknął futbolówkę ręką w swoim polu karnym. Po decyzji VAR arbiter główny Piotr Idzik zdecydował się wskazać na wapno. Piłkę na jedenastym metrze ustawił İlkay Durmuş, jednak inny piłkarz Polonii Warszawa Bartłomiej Poczobut, notabene były klubowy kolega Kosakiewicza z Błękitnych Stargard Szczeciński, też chciał wykonać rzut karny.
Obaj nowi piłkarze drużyny ze stolicy Polski dyskutowali o tym, kto ma wykonać jedenastkę. Po żarliwej rozmowie ostatecznie oko w oko z doświadczonym Markiem Koziołem stanął Turek. Durmuş mocno strzelił, lecz piłka po jego uderzeniu obiła jedynie poprzeczkę. Kłótnia graczy Polonii zapewne wytrąciła z równowagi egzekutora jedenastki. Jeden z nich mógł się stać bohaterem, ale w ostateczności obaj zasłużyli na krytykę.
Ta sytuacja zapisze się w kronice tego sezonu… ostarnia minuta i dyskusja o wykonywanie rzutu karnego między Durmusem i Poczobutem. Rozjemcą Szur.
Piłkarze Polonii sami zapracowali na zostawienie pełnej puli w Kołobrzegu.Ostatecznie Durmus trafia w poprzeczkę i komplet… pic.twitter.com/wTLGoXIy8l
— Tommaso – Tomasz Grabek (@Tommaso_TGrabek) August 20, 2024
Ostatecznie stołeczna ekipa przegrała 0:1 i okupuje ostatnią pozycję w ligowej tabeli. Po sześciu kolejkach Betclic 1 Ligi Polonia Warszawa ma na koncie zaledwie jeden punkt wywalczony w meczu z Wisłą Kraków. „Czarne Koszule” mogą się „pochwalić” bilansem bramkowym 1:9.
Polonia Warszawa nie była pierwsza
Pół żartem, pół serio – Polonia Warszawa nieudolnie skopiowała wyczyn Chelsea F.C. W kwietniu 2024 roku podczas meczu Premier League pomiędzy „The Blues” i Evertonem nastąpiła kłótnia podopiecznych Mauricio Pochettino. O rzut karny – i to przy stanie 4:0 (!) – pokłóciło się trzech piłkarzy Chelsea: Cole Palmer, Noni Madueke oraz Nicolas Jackson. Ostatecznie jedenastkę wykonał pierwszy z wymienionych zawodników. Było to tym dziwniejsze, że przecież Anglik w ogóle nie mylił się z rzutów karnych i był do nich wyznaczony.
Kuriozalna sytuacja w meczu Chelsea Everton. Pilkarze popularnych The Blues pokłócili się o to … kto ma wykonywać rzut karny 😬. pic.twitter.com/fo0nfHCF8M
— Le Trepoe (@LeTrepoe) April 15, 2024
Palmer pokonał wtedy także Jordana Pickforda. Wszystko skończyło się szczęśliwie dla gospodarzy, bo wygraną aż 6:0. Mimo to trener Pochettino przepraszał fanów Chelsea za „głupotę” swoich piłkarzy. Niesmak jednak pozostał. W tym przypadku piłkarze Chelsea wyszli na pewno lepiej od graczy Polonii. Ośmieszyli się, ale nie był to karniak na wagę ważnych punktów.
fot. screen TVP Sport