Wielki powrót po ponad dekadzie. Doświadczony piłkarz w drużynie Polaka

25.08.2024

Po ponad dekadzie Salvatore Sirigu wraca do Palermo. Włoski golkiper w klubie z Sycylii spędził cztery lata. W czasach, gdy Sirigu był podstawowym bramkarzem ”Rosanero” klub regularnie znajdował się w czołówce Serie A. Teraz będzie reprezentował barwy Palermo na poziomie Serie B.

Sirigu wraca do Palermo po ponad dekadzie

W 2005 roku Sirigu został sprowadzony do młodzieżowej drużyny Palermo, ale już od trzech lat znajdował się na radarze skautów klubu. W sezonie 2006/07 zaliczył debiut w pierwszym zespole, ale by nabrać doświadczenia następne dwa sezony spędził na wypożyczeniach – kolejno w Cremonese i Anconie. W sezonie 2009/10 wreszcie został podstawowym bramkarzem Palermo. Zajął z tym klubem piąte miejsce w Serie A, co było wyrównaniem najlepszego wyniku ”Rosanero” na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Italii.

W trakcie tamtego sezonu otrzymał też premierowe powołanie do seniorskiej reprezentacji, a przed startem sezonu 2010/11 zadebiutował w kadrze. W sezonie 2010/11 wystąpił z Palermo w rozgrywkach Ligi Europy oraz dotarł do finału Coppa Italia. Palermo zajęło także ósme miejsce w Serie A, co było ostatnim tak dobrym rezultatem tego klubu we włoskiej ekstraklasie.

Po rozegraniu dla Palermo 80 meczów, w których zachował 19 czystych kont latem 2011 roku został sprzedany za niecałe cztery miliony euro do PSG. Był jednym z pierwszych transferów paryskiego klubu w erze Katarczyków. Trafił tam wraz z Javierem Pastore, z którym w latach 2009-11 występował także w Palermo. Zresztą, w sycylijskim klubie występował z takimi zawodnikami, jak Edinson Cavani, Simon Kjaer, Matteo Darmian, czy Josip Ilicić.

W Paryżu Sirigu pół dekady. W sezonie 2016/17 występował w hiszpańskich Sevilli i Osasunie, a po jego zakończeniu wrócił do ojczyzny po sześciu latach. Przez cztery lata był podstawowym bramkarzem Torino, a w sezonie 2021/22 Genoi. Latem 2022 roku jako wolny zawodnik odszedł do Napoli, ale tam nie zagrał ani razu. Po pół roku odszedł do Fiorentiny, gdzie rozegrał zaledwie dwa mecze. W końcówce sezonu 2022/23 zerwał ścięgno Achillesa, więc klub z Toskanii nie zdecydował się na przedłużenie z nim wygasającego kontraktu.

Na początku sezonu 2023/24 podpisał roczny kontrakt z Niceą, ale już zimą odszedł do tureckiego Karagumruku. Tam pierwszy raz od ponad dwóch lat zaliczył kilkanaście występów w sezonie. Jednak również w Karagumruku nie doszło do przedłużenia wygasającego kontraktu. Po kilku tygodniach ”na bezrobociu” 37-letni już golkiper znalazł nowy klub, którym zostało… Palermo. W nowym-starym klubie będzie jednak występował na poziomie Serie B, bowiem ”Rosanero” dopiero odbudowują się po ogłoszonym w 2019 roku bankructwie.

Kibice Palermo mogą mieć mieszane odczucia po starcie tego sezonu. Z jednej strony podopieczni Alessio Dionisiego w I rundzie Pucharu Włoch wyeliminowali beniaminka Serie A – Parmę, ale z drugiej strony sezon Serie B zaczęli od dwóch porażek. Co więcej, nie zdobyli w nich ani jednej bramki i mimo upływu dopiero dwóch kolejek są jedyną drużyną, która w tym sezonie Serie B nie strzeliła jeszcze gola.

Od tego sezonu piłkarzem Palermo jest trzykrotny reprezentant Polski Patryk Peda. Już przed rokiem został kupiony ze SPAL za ponad pół miliona euro, ale poprzedni sezon spędził jeszcze na wypożyczeniu w trzecioligowym klubie. Wszystkie trzy dotychczasowe Palermo w tym sezonie Peda zaczynał na ławce, z czego raz w ogóle się z niej nie podniósł. W meczu Coppa Italia z Parmą (1:0) zaliczył dziesięć minut, a w ostatnim ligowym meczu z Pisą (0:2) rozegrał pół godziny i obejrzał żółtą kartkę.

fot. Palermo F.C. / YouTube