Bayern po wielu latach pożegna czołowego piłkarza

27.08.2024

Kerry Hau ze „Sky Sports” Deutschland poinformował, że Bayern zaakceptował ofertę saudyjskiego Al-Hilal za Kingsleya Comana. Teraz decyzja należy wyłącznie do Francuza. Według dziennikarza może on skusić się na wyjazd na Bliski Wschód, gdyby nie otrzymał żadnej oferty z europejskiego klubu.

Kingsley Coman odejdzie z Bayernu?

Kingsley Coman piłkarzem Bayernu jest od niemal dziesięciu lat. Na Allianz Arena trafił latem 2015 roku na zasadzie dwuletniego wypożyczenia z Juventusu. Po dwóch latach „Bawarczycy” zdecydowali się na wykup 21-letniego wówczas Francuza za ok. 20 milionów euro. Spośród obecnej kadry Bayernu dłuższy staż w klubie mają jedynie Manuel Neuer i Thomas Mueller.

Z kolei pod względem liczby występów z obecnej kadry oprócz wyżej wymienionej dwójki ustępuje jeszcze jedynie Kimmichowi. Dla Bayernu Coman rozegrał aż 296 meczów, w których strzelił 64 gole i zaliczył 66 asyst (statystyki za portalem „Transfermarkt”, który do asyst dolicza także wywalczone jedenastki, a tych w przypadku skrzydłowego musiało co najmniej kilka być). Sięgnął z tym klubem aż po 19 trofeów, a dopiero poprzedni sezon był dla niego pierwszym w karierze, który zakończył bez choćby jednego pucharu. Najsłynniejszą bramkę zdobył w pandemicznym finale Champions League przeciwko PSG. Pokarał w ten sposób swój był zespół. Bayern wygrał wówczas 1:0.

W tym sezonie Bayern rozegrał już dwa mecze, ale Coman ani razu nie znalazł się w wyjściowym składzie. Zaliczył jedynie pół godziny w wygranym 4:0 meczu I rundy Pucharu Niemiec, gdzie nawet strzelił gola. Na inaugurację Bundesligi rozegrał zaś tylko kwadrans w wygranym 3:2 meczu z Wolfsburgiem. Do klubu ”300” Coman prawdopodobnie już nie dobije, bowiem dzień po meczu z Wolfsburgiem francuski dziennik ”L’Equipe” poinformował, że piłkarz zdecydował się na odejście z Bayernu.

Dziwny piłkarz

Jego indywidualne statystyki są jednak dużo gorsze w ostatnim sezonie. Dość powiedzieć, że 2022/23 miał udział przy 13 ligowych trafieniach, natomiast już rok temu były to zaledwie trzy bramki i trzy asysty. W dużej mierze przez to, że stracił całe pół sezonu przez kontuzje – w styczniu zerwał więzadła poboczne przyśrodkowe w lewym kolanie, a kiedy już wrócił do gry, to doznał kontuzji mięśnia przywodziciela. Bayern nie chce trzymać w składzie kogoś, na kogo zdrowie nie może liczyć.

Kingsley Coman to piłkarz przedziwny, bo z jednej strony bardzo utalentowany, ale z drugiej taki, na którego nigdy nie można w pełni liczyć. W Bundeslidze można rozegrać maksymalnie 34 spotkania, co daje liczbę 3060 minut. Francuz nigdy nawet nie przebił 2000 minut. Jedynie w sezonie 2020/21 zagrał w 29 meczach i był dostępny przez cały czas dla Hansiego Flicka, a ten z jego umiejętności korzystał i najczęściej wystawiał w pierwszym składzie. To był najlepszy czas Francuza w Bayernie.

Coman grałby jeszcze mniej

Nie będzie pierwszym wyborem Vincenta Kompany’ego. Na lewym skrzydle, gdzie występuje Coman, w dwóch dotychczasowych meczach tego sezonu na tej pozycji w wyjściowym składzie znajdowali się jego rodacy – Mathys Tel i Michael Olise. Kerry Hau ze ”Sky Sports Deutschland” poinformował, że do klubu wpłynęła oferta z saudyjskiego Al-Hilal. Bayern miał ją zaakceptować ze względu na jej wielkość, choć w przestrzeni medialnej nie pojawia się konkretna kwota, którą klub z Rijadu byłby zdolny zapłacić.

Dziennikarz dodał, że decyzja należy teraz wyłącznie do Comana. Francuz byłby skłonny wyjechać na Bliski Wschód, gdyby nie udało mu się trafić do innego europejskiego klubu. Wcześniej o zawodnika pytały Barcelona i Liverpool, ale żadna konkretna oferta nie została złożona. Zresztą, Liverpool w tej chwili skupia się na ściągnięciu na skrzydło Federico Chiesy z Juventusu. Fabrizio Romano dodał, że Liverpool nie jest jedynym klubem Premier League, który interesuje się Francuzem.

Kingsley Coman w latach 2016-23 zdobył z Bayernem osiem mistrzostw Niemiec z rzędu. Do tego w 2016, 2019 i 2020 roku sięgnął po Puchar Niemiec, a w latach 2016-18 i 2020-22 wygrywał Superpuchar Niemiec. Przede wszystkim jednak w 2020 roku wygrał z Bayernem Ligę Mistrzów i to właśnie on zdobył jedyną bramkę w finałowym starciu. W sezonie 2020/21 klubowi mistrzowie Europy z Comanem w składzie sięgnęli jeszcze po Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwo Świata.