Athletic przepchnął zwycięstwo nad Valencią

Napisane przez Krzysztof Małek, 28 sierpnia 2024
Athletic Bilbao

Athletic Bilbao podejmował u siebie Valencię w trzeciej kolejce LaLiga. Na San Mames, dzięki bramce Benata Pradosa triumfowali gospodarze, dla których to było pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Z kolei Valencia już jest w fatalnej sytuacji. Gracze trenera Rubena Barajy przegrali trzeci mecz i dzięki temu są na dole tabeli.

Athletic wreszcie wygrywa

Poprzedni sezon był znakomity w wykonaniu podopiecznych Ernesto Valverde. Zdobyty Puchar Króla i piąte miejsce na koniec sezonu ligowego to był świetny okres. Natomiast początek nowej kampanii już nie jest najlepszy w wykonaniu zawodników z Kraju Basków.

Athletic dzisiaj odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie LaLiga. Wszystko dzięki bramce pod koniec pierwszej połowy autorstwa Benata Pradosa. Dla 23-latka to był premierowy gol w Primera Division. Sama akcja w 44. minucie była niezwykłej urody. Kapitalne dośrodkowanie Oscara de Marcosa wykorzystał wspomniany wcześniej Prados, który nie przyzwyczaił do takiej precyzji w grze głową.

https://twitter.com/DependanceFoot/status/1828852875721924613

Niestety, ale to była jedyna warta uwagi akcja tego meczu. Athletic przepchnął wygraną nad Valencią. Gra podopiecznych Ernesto Valverde była rozchwiana. Oihan Sancet nie dał dziś tyle, ile dał w pierwszych dwóch kolejkach, kiedy strzelił dwa gole. Alvaro Djalo miał dziś zastąpić Nico Williamsa. Ten jednak grał na tyle słabo, że mistrz Europy musiał wejść na boisko już w 59. minucie meczu. Jeden jego strzał na bramkę gości dał więcej, niż to co pokazał wcześniej były gracz SC Braga.

Dlaczego Athletic przepchnął ten mecz? Wystarczy spojrzeć na statystyki z 2. połowy. W niej gospodarze nie oddali żadnego strzału na bramkę Mamardashvilego. Pocieszający będzie fakt, że Valencia była jeszcze gorsza. Taki stan rzeczy musi się szybko zmienić. Bo już w najbliższą sobotę „Rojiblancos” podejmą u siebie Atletico Madryt.

Valencia jest fatalna

Poprzedni sezon był chyba wypadkiem przy pracy podopiecznych Rubena Barajy – 9. miejsce w tabeli nie oddaje tego stanu, w jakim dziś znajduje się Valencia. Dzisiejsza porażka z Athletikiem była już trzecią w nowym sezonie. Cała drużyna jest jak na razie w beznadziejnej dyspozycji.

Apetyty przed tym sezonem były duże. Wszystko jednak na to wskazuje, że Valencia będzie skazana na mozolną walkę o utrzymanie w LaLiga. Na razie nic nie funkcjonuje u „Los Ches”. Giorgi Mamardashvili nie jest robotem i nie będzie wszystkiego bronił. Z przodu Rafa Mir przypomina, dlaczego odbił się od Sevilli czy Wolverhampton. Nawet momentami  świetny w poprzednim sezonie Pepelu jest cieniem samego siebie. Statystyka xG u gości wyniosła dziś zawrotne 0.06. Złozyły się na to tylko 3 niecelne strzały na bramkę gospodarzy.

Valencii nie pomaga też terminarz. Teraz drużynę czekają mecze z Atletico, Villarrealem i Gironą. Dopiero w 7. kolejce na Estadio Mestalla przyjedzie Osasuna. Może tak wyjść, że „Nietoperze” dość długo będą musieli czekać na choćby punkt.

 

 

Miłośnik sportu wszelakiego. Nie odmawia tylko pacierza. W piłce nożnej najbardziej ceni sobie hiszpański styl, dlatego La Liga nie jest mu obca. Prywatnie fan Realu Madryt i Los Angeles Lakers. Typowy kibic sukcesu.

400 ZŁ FREEBET NA START!
ZA MIN. 2 GOLE R. MADRYT Z R. SOCIEDAD
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)