Artur Boruc wystąpi w meczu gwiazd

04.09.2024

W ostatnich latach dość popularnym zwyczajem stało się rozgrywanie meczów, w których na boisku zamiast współczesnych piłkarzy biegają ci, którzy królowali przed kilkoma laty. To też okazja do wielu zbiórek charytatywnych. Tym razem nie lada zaszczyt czeka na Artura Boruca – polski golkiper wystąpi bowiem w spotkaniu pomiędzy byłymi zawodnikami Celticu Glasgow i Manchesteru United.

Boruc – legenda Celtiki i prowokator Rangersów

W Glasgow Artur Boruc ma status absolutnej legendy. Dla klubu z czterolistną koniczyną w herbie bramkarz urodzony w Siedlcach rozegrał aż 201 spotkań. Dla Celtiku Boruc wywalczył wiele trofeów, których dokładnie było aż sześć:

  • 3x mistrz Szkocji (2006-2008)
  • 1x zdobywca Pucharu Szkocji (2007)
  • 2x zdobywca Pucharu Ligi Szkockiej (2006, 2009)

Poza zmaterializowanymi sukcesami, Boruc miał w sobie coś, czego nie „kupią” żadne puchary. Chodzi bowiem o osobowość, która przełożyła się na ogromną miłość od lokalnych kibiców. Pamiętają mu także zaczepki w kierunku kibiców Glasgow Rangers. W jednym z podcastów jego były klubowy kolega Paul Caddis wyznał, że Boruc… chciał się nawet z nimi bić.

W trakcie meczów prowokował, odwracając się w ich kierunku. Nie podawał ręki derbowym rywalom. Największą jego prowokacją było paradowanie z koszulką „God bless the Pope” i wykonywanie ostentacyjnego znaku krzyża. Poza tym otwarcie mówił, że nie cierpi Rangersów. Celtic to klub z tradycjami katolickimi, Rangers są z protestanckiej dzielnicy Glasgow. Kiedy Legia grała z Rangersami w 2019 roku, to pojechał do Glasgow i był jednym z prowadzących doping na trybunie wyjazdowej.

Powołany na mecz gwiazd

Miłość od fanów Celtiku odczuwalna jest po dziś dzień, czego wyrazem bezsprzecznie jest „powołanie” na wspomniany wyżej mecz pomiędzy legendami „The Bhoys” i Manchesteru United. I choć Boruc występował w kilku innych niezłych klubach, takich jak Legia Warszawa czy angielskie Bournemouth, to nigdzie „Król Artur” nie jest wspominany z aż takim sentymentem. Lata spędzone w Szkocji przełożyły się także na dobre występy w reprezentacji Polski. Często kiedy „z przodu” nic nie szło, honor zespołu ratował  bramkarz występujący w Glasgow.

To właśnie przeciwko „Czerwonym Diabłom” rozegrał rewelacyjny mecz w Champions League. Obronił tam karnego, którego wykonywał Louis Saha, a Celtic wygrał 1:0 po fenomenalnym rzucie wolnym Shunsuke Nakamury. Delikatny znak zapytania postawić można jednak przy dyspozycji sportowej Boruca, gdyż oficjalnie golkiper zawiesił buty na kołku wczesną wiosną 2022 roku. Wiadomo jednak, że przy okazji tego typu meczów to nie forma jest najważniejsza. Mecz odbędzie się 7 września na legendarnym obiekcie Old Trafford.

Nowa tradycja

W przeszłości ostatnie piłkarskie podrygi wielu zawodników kojarzyły się już raczej z traceniem swojej pozycji niż zyskiwaniem jej. Na przestrzeni poprzednich lat ta sytuacja mocno się zmieniła, a wiele europejskich potęg z dużą częstotliwością rozgrywa mecze z udziałem gwiazd minionych lat. Takie spotkania mają w zasadzie same plusy – z jednej strony młodsi kibice mogą na żywo obejrzeć legendy, których z oczywistych względów nie pamiętają. Starsi mają natomiast idealną okazję do sportowych i kibicowskich wspominek, których nigdy nie za wiele.

Najbliższe tygodnie będą pełne piłkarskich wzruszeń dla polskich kibiców. Oprócz Boruca swój ostatni akord na Signal Iduna Park zagrają Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski. Tutaj formuła będzie jednak o wiele inna. Składy na to spotkanie wybiorą bowiem… właśnie wspomniane wyżej polskie legendy BVB.

fot. PressFocus

typy dnia
kurs 1.77
Monaco - FC Barcelona
Wygrana FC Barcelony
2
kurs 1.78
Atletico Madryt - RB Lipsk
Powyżej 9.5 rzutów rożnych
TAK
kurs 1.74
Atalanta Bergamo - Arsenal
Obie drużyny strzelą gola
TAK