Viktor Gyökeres znowu szaleje. Kiedy transfer do mocniejszego klubu?

09.09.2024

Viktor Gyokeres, zanim trafił do Sportingu CP, był dla większości kibiców anonimowym zawodnikiem. Odkąd jednak zaczął strzelać jak na zawołanie w barwach „Lwów”, to z uwagi na niesamowite ofensywne liczby nieustannie jest o nim głośno. Sezon 2024/25 także rozpoczął fenomenalnie. Ma już siedem goli w klubie, a trzy dołożył teraz dla Szwecji w Lidze Narodów.

Niewypał, który… nagle wybuchł

26-latek jest wychowankiem mało znanego lokalnego klubu IF Brommapojkarna. Zespół ten jest znany z posiadania największej szkółki piłkarskiej w Europie. Dlaczego? W 2008 roku akademia liczyła aż 250 drużyn, w tym 54 drużyny żeńskie, w których występowało ponad 4000 młodych zawodników i zawodniczek. To właśnie tam Viktor Gyokeres stawiał pierwsze kroki. 

Gdy wyjeżdżał za granicę, to wydawało się, że przepadnie. W Brighton & Hove Albion nawet nie zadebiutował. Paradoks polega na tym, że zespół słynący z genialnego skautingu przegapił tak wybitnego snajpera, choć… początkowo ocenił go poprawnie. Na wypożyczeniu w St. Pauli i w Swansea City grał beznadziejnie. Dopiero w Coventry City zbudował formę. 43 gole w 116 meczach to był bardzo dobry rezultat. To zwróciło uwagę Sportingu CP, który wyłożył za Szweda węgierskiego pochodzenia w 2023 roku 13 milionów euro.

Victor Gyokeres znowu szaleje

Jak się okazuje, to był złoty interes. Po przeprowadzce na Półwysep Iberyjski Viktor Gyokeres stał się absolutnym lisem pola karnego, przed którym obrońcy rywali po prostu nie umieją się uchronić. W debiutanckim sezonie strzelił 43 gole i zaliczył 15 asyst w 50 występach we wszystkich rozgrywkach. Takiego początku w Sportingu nie miał nawet sam Cristiano Ronaldo.

Wielu się zastanawiało, czy w tym sezonie Szwed podtrzyma wysoką dyspozycję. Zbliża się bowiem do momentu, w którym forma napastnika w teorii osiąga największy szczyt. Viktor Gyokeres postanowił się nie zatrzymywać. W pierwszych czterech meczach w lidze strzelił już siedem goli. Trafia w każdym ligowym meczu. Dołożył też do nich trzy asysty.

Przerwa na reprezentację wcale nie zaszkodziła 26-latkowi. W meczach Ligi Narodów z Azerbejdżanem oraz Estonią dla reprezentacji Szwecji Viktor Gyokeres zdobył trzy bramki i  asystował przy dwóch trafieniach Alexandra Isaka. To oznacza, że śrubuje serię kolejnych spotkań ze zdobytą co najmniej bramką. Ma takich już sześć. 

Czas na zmianę klubu

Sporting CP to jeden z największych w historii klubów w Portugalii, aczkolwiek jego renoma w szerszym świecie nie jest już tak wielka. Zasadne jest pytanie – dlaczego Viktor Gyokeres nie przeszedł do innego zespołu latem? Wiele klubów coraz bardziej stroni od wydawania wielkich sum za jednego piłkarza. Tymczasem klauzula odstępnego za 26-letniego reprezentanta Szwecji wynosi aż 100 milionów euro. Jego umowa ze Sportingiem jest długoterminowa, bo wygasa dopiero w czerwcu 2028 roku.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy snajper był najczęściej łączony z Arsenalem. Ci jednak postanowili wzmocnić inne pozycje, sprowadzając m.in. Mikela Merino i Raheema Sterlinga. Typowa dziewiątka bardzo by się przydała zespołowi Mikela Artety. Gabriel Jesus czy Kai Havertz to nie tego typu zawodnicy, którzy strzelają gole jak na zawołanie. Trzeba jednak przyznać, że zauważalny jest duży wzrost formy Niemca. Może dlatego Mikel Arteta postanowił na razie odpuścić.

Mimo takiej kwoty odstępnego wciąż nie ustają plotki łączące Szweda z wieloma klubami. Jeśli ten będzie dalej czarował formą strzelecką, to zimą po raz kolejny będziemy świadkami kolejnej karuzeli transferowej, a jeśli nie zimą, to na 100% latem.

fot. PressFocus