Claude Makelele poprowadzi byłego piłkarza Ekstraklasy

11.09.2024

Niecodziennie w piłce nożnej w roli nowego trenera dostaje się kogoś, kto ma na koncie wygranie Ligi Mistrzów. Byłego ekstraklasowicza poprowadzi Claude Makelele – triumfator z 2002 roku, a także wicemistrz świata 2006, legendarny defensywny pomocnik. Jest to forma zaszczytu z uwagi na okazję poznania ciekawych rzeczy i słuchanie tak zasłużonej postaci w futbolu. Już niedługo na lepsze poznanie swojego trenera będzie miał szansę Konstantinos Triantafyllopoulos.

Makelele trenerem w Grecji

Wszystko to ma wydarzyć się w klubie greckiej ekstraklasy, Asteras Tripolis. Z tą drużyną latem łączony był gwiazdor ŁKS-u Kay Tejan, o czym informował pod koniec czerwca Jerzy Chwałek z „Super Expressu”. Ostatecznie trafił on do drugiej ligi francuskiej. Grecki średniak za to niespodziewanie zwolnił Milana Rastevaca (łącznie 145 meczów w dwóch epizodach) i pojawił się wakat. Zapełnić ma go wicemistrz świata oraz zwycięzca Ligi Mistrzów Claude Makelele. Tak podali newsmani: Nizaar Kinsella czy Sebastien Denis.

Asystentem Francuza ma być doskonale mu znany Paul Clement. Angielski trener przed laty był szkoleniowcem Łukasza Fabiańskiego w Swansea, a także wieloletnim asystentem Carlo Ancelottiego. Clement pracował też w sztabie Franka Lamparda w Evertonie. Anglik w lutym był łączony z objęciem posady selekcjonera Irlandii.

Dla Makelele praca w Grecji byłaby trzecią samodzielną w roli pierwszego trenera, a pierwszą od pięciu lat – ma już za sobą 13 meczów w Bastii (2014) oraz 70 spotkań w KAS Eupen (2017-2019). Średnia z tych doświadczeń to odpowiednio 1,00 oraz 1,06 punktu na mecz. Od września 2023 roku jest bezrobotny, po tym jak skończyła się jego umowa w Chelsea w departamencie zajmującym się piłkarzami wypożyczonymi.

Poprowadzi byłego piłkarza Ekstraklasy i… znanego Węgra

Konstantinos Triantafyllopoulos występował w PKO BP Ekstraklasie w latach 2019-2024. W polskiej elicie przywdziewał barwy Pogoni Szczecin oraz Górnika Zabrze. Dłużej występował w zespole „Portowców”, gdzie w sezonie 2019/20 oraz 2021/22 rozegrał odpowiednio – 2800 oraz 2600 minut w Ekstraklasie. Był członkiem defensywy, która traciła za czasów Kosty Runjaica bardzo mało bramek – w 2019/20 było to 14 czystych kont, w dużej mierze też dzięki paradom Dante Stipicy, ale i pracy całej obrony.

W 2020/21 – było to aż 17 czystych kont, ale Kostas stracił miejsce na rzecz pary Benedikt Zech – Mariusz Malec i stał się w Pogoni stoperem numer trzy. Znów jednak wygryzł ze składu polskiego stopera, ale w 2022/23 wróciła hierarchia Malec-Zech, dlatego latem Grek odszedł do Górnika. Tam jednak kompletnie nie wypalił. Grał bardzo mało, a jeśli już to bardzo przeciętnie. Po roku w Zabrzu wrócił więc do Asterasu, gdzie grał już w latach 2016-2019. Triantafyllopoulos na polskiej ziemi rozegrał 123 mecze.

Poza nim Makelele trenować też będzie znanego z EURO 2024 giganta Martina Adama. Reprezentant Węgier na Wyspach Brytyjskich zyskał sporą sympatię z uwagi na podobieństwo do stereotypowego zawodnika bez dużej szybkości grającego w niższych ligach angielskich.

Claude Makelele jako piłkarz rozegrał 71 spotkań w kadrze narodowej „Les Bleus”. W podstawowym składzie zagrał w jej barwach w 2006 roku w finale MŚ. Z wiadomego powodu zwycięzca Ligi Mistrzów 2002 miał żal do Zinedine’a Zidane’a. Wyjawił to swego czasu w „Kanale Sportowym”:

Byłem zły na Zidane’a, jestem bezpośrednim człowiekiem, a on był moim przyjacielem. Ale żyjemy dalej. To jedyna rzecz, której mogę dziś żałować.

Fot. PressFocus