Były piłkarz Villarrealu został… koszykarzem
Poprzedni sezon w piłce nożnej zakończył się 30 czerwca. Od tej pory grający w Villarrealu Etienne Capoue pozostaje wolnym zawodnikiem. Jak się okazuje, bardzo prawdopodobne jest, że zdecydował się on na dobre porzucić piłkę nożną i spróbuje teraz swoich sił w… koszykówce. Francuz nieraz podkreślał, że futbol go nie interesuje, a jego pasją jest właśnie koszykówka. Dołączył do drużyny grającej w czwartej lidze hiszpańskiej.
Z Villarrealu do koszykówki
Etienne Capoue trafił do klubu La Liga w styczniu 2021 roku. Zaliczył bardzo udane wejście do drużyny, ponieważ już pod koniec jego premierowych rozgrywek w nowym klubie „Żółta Łódź Podwodna” triumfowała w Lidze Europy w finale w Gdańsku. W następnym sezonie – ku wielkiemu zaskoczeniu – dotarła do półfinału Ligi Mistrzów, pokonując po drodze Juventus oraz Bayern Monachium.
I to właśnie wtedy Capoue pokazał się ze świetnej strony. Zdecydowanie pomógł w dotarciu do tak dalekiego etapu. W tamtej edycji Champions League rozegrał aż ponad 1000 minut – po 90 aż w 10 na 12 spotkań. Popisał się dwiema asystami z Liverpoolem w półfinale, kiedy to Villarreal w pewnym momencie sensacyjnie prowadził 2:0 i odrobił straty z pierwszego meczu (do przerwy było 2:2 w dwumeczu, dopiero później Liverpool zdobył trzy bramki).
Łącznie dla Villarrealu rozegrał 148 spotkań. Wcześniej występował między innymi w Tottenhamie. Wiele wskazuje na to, że 36-latek zdecydował się definitywnie zawiesić buty na kołek, jednak… założy inne buty sportowe, te przystosowane do hali. Siedmiokrotny reprezentant Francji w futbolu dołączył do klubu CB Jovens L’Eliana, który gra w koszykarskiej hiszpańskiej czwartej lidze – Tercera FEB. Jego Jovens L’Eliana pokonało 78:70 CB Morvedre.
Nie lubi piłki
Capoue od jakiegoś czasu trenuje z zespołem, a w ostatni weekend rozegrał w jego barwach mecz towarzyski. Ma w końcu szansę spełnić marzenie z dzieciństwa, by zostać koszykarzem. Wielokrotnie powtarzał, że nie interesuje się w ogóle futbolem, a jego pasją jest właśnie kosz. Etienne Capoue już przed finałem Ligi Europy z Manchesterem United zszokował kibiców swoją wypowiedzią. Stwierdził, że nie interesuje się w ogóle piłką, nie ogląda meczów, nie zna nawet piłkarzy drużyny przeciwnej, dopóki trenerzy nie przedstawią ich podczas przygotowywania się do spotkań.
Étienne Capoue’s (36) career has taken an interesting turn. The former Tottenham, Watford and Villarreal midfielder has joined a basketball team in Spain’s fourth tier. https://t.co/sPtsD1ucu7
— Get French Football News (@GFFN) September 12, 2024
36-latek wiele razy przyznał, że nie śledzi zmagań piłkarskich i nie ogląda meczów, ponieważ trwają zbyt długo. Wyznał, że od dziecka wszyscy jego znajomi uprawiali koszykówkę, a on sam chciał iść tą drogą. Jego inspiracją był między innymi Michael Jordan. Treningi piłkarskie rozpoczął w rodzinnym mieście, jednak nie była to jego wola, a jego ojca, który naciskał i powtarzał: – Jedyna piłka w jaką się tu gra, to piłka nożna.
Wyznał nawet, że przed podpisaniem kontraktu w Villarrealu znał tylko jednego piłkarza, który tam występuje – Francisa Coquelina, z którym grał w reprezentacji narodowej. Mimo specyficznego podejścia do piłki nożnej udało mu się wycisnąć z kariery całkiem sporo. Już niedługo z kolei może mu się uda spełnić marzenie i grać w koszykówkę. Kto wie, co jeszcze w przygodzie ze sportem czeka na byłego zawodnika Villarrealu.
Fot. PressFocus