Niż genueński szaleje w Europie. Odwoływane są mecze – w tym w Polsce

14.09.2024
Ostatnia aktualizacja 15 września, 2024 o 22:32

Docierający z południa Europy niż genueński Boris od kilku dni sieje spustoszenie w Słowenii, Austrii i Czechach. Dotarł również do Polski, a sytuacja najgorzej wygląda na południu kraju. Suma opadów do końca tygodnia może wynieść nawet 150 litrów wody na metr kwadratowy. W związku z tym najbardziej zagrożone podtopieniami województwa odwołują imprezy masowe, w tym mecze piłkarskie.

Niż genueński dotarł do Polski – odwoływane są mecze

W środę 11 września prezydent Wrocławia Jacek Sutryk poinformował o odwołaniu wszelkich miejskich wydarzeń zaplanowanych na dni 12 – 16 września. Wówczas zapowiadano sumę opadów wynoszącą nawet 380 litrów wody na metr kwadratowy, co byłoby absolutnym rekordem w historii Wrocławia. Tak ogromnych opadów stolica Dolnego Śląska nie widziała nawet podczas ostatniej powodzi z 2010 roku, czy tzw. powodzi tysiąclecia z 1997 roku.

Na poniedziałek 16 września we Wrocławiu zaplanowany jest mecz ósmej kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Śląskiem a Stalą Mielec. Po wydaniu komunikatu przez prezydenta Sutryka klub poinformował, że na bieżąco monitoruje sytuację, ale na tamten moment mecz miał odbyć się zgodnie z planem. Kulminacyjna fala opadów miała jednak nadejść w nocy z piątku 12 na sobotę 13 września oraz w weekend, a jej skutkiem będzie wysoka fala wezbraniowa – głównie w dorzeczach Odry i Wisły.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alerty dla aż 11 województw, a osiem województw jest nim całkowicie objęte. Alert III stopnia wydano na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, Śląsku i Małopolsce. Wobec tego Opolski Związek Piłki Nożnej podjął decyzję o odwołaniu w dniach 13 – 16 września wszelkich meczów organizowanych przez opolski związek. Odwołane zostały rozgrywki od III ligi w dół, a także mecze na poziomie juniorskim. Zaległości mają zostać nadrobione jeszcze we wrześniu oraz w listopadzie.

W związku z ogłoszeniem trzeciego, najwyższego stopnia zagrożenia spowodowanego obfitymi opadami deszczu w całym regionie odwołane zostają mecze we WSZYSTKICH rozgrywkach prowadzonych przez Opolski Związek Piłki Nożnej, które miały się odbyć w dniach od 13 do 16 września – czytamy w oficjalnym komunikacie OZPN.

Monitorowana jest również sytuacja pogodowa w miastach, w których w ten weekend mają odbyć się mecze rozgrywek na szczeblu centralnym. Nie odbędą się dwa mecze Betclic 2. ligi – Rekordu Bielsko-Biała z Hutnikiem Kraków i Wieczystej Kraków z GKS-em Jastrzębie. Z kolei w ogromnej ulewie toczył się piątkowy mecz PKO BP Ekstraklasy pomiędzy GKS-em Katowice i Widzewem Łódź (2:2) oraz mecz Betclic 1. Ligi Wisła Kraków – Warta Poznań (0:1).

Z powodu intensywnych opadów deszczu odwołano także mecz austriackiej Bundesligi pomiędzy Red Bullem Salzburg a Austrią Klagenfurt. Czeska federacja podjęła zaś decyzję o odwołaniu całej kolejki ekstraklasy oraz drugiej ligi.Powstały nad Morzem Śródziemnym niż genueński Boris w pierwszej kolejności dotarł do sąsiadującej z Włochami Słowenii, ale nie odwołano tam meczów ekstraklasy, czy drugiej ligi.

[AKTUALIZACJA] Mecz Cracovii z Pogonią miał się nie odbyć, a się odbył

Nie odbędzie się zaplanowany na sobotę 14 września mecz Cracovii z Pogonią Szczecin. Taki był początkowy komunikat i sygnał. Pierwszy gwizdek w Krakowie miał wybrzmieć o godzinie 17:30, ale murawę na stadionie przy ul. Kałuży pokrywają – nomen omen – ogromne kałuże. Rzeczniczka prasowa Cracovii Marzena Młynarczyk-Warwas na portalu Twitter/X poinformowała, że decyzja o rozegraniu meczu zostanie podjęta przez delegata PZPN oraz sędziów o godzinie 15:00.

Informujemy, że o godzinie 15:00 na stadionie będzie delegat PZPN wraz z sędziami. Jednak na ten moment warunki atmosferyczne uniemożliwiają przeprowadzenie meczu Cracovia – Pogoń Szczecin. Aktualnie zalana jest nie tylko murawa, ale część infrastruktury w szatni. Będziemy informować na bieżąco o dalszym rozwoju sytuacji – napisała rzeczniczka prasowa Cracovii na portalu Twitter/X.

Po godzinie 15:00 padło info, że Pogoń Szczecin chce grać, lecz jeśli do meczu dojdzie, to odbędzie się on bez udziału publiczności. O 16:45 otrzymaliśmy informację, że mecz odbędzie się zgodnie z planem. Kuriozalne było to, że ochrona się na spotkaniu nie pojawiła (mając błędne info), zatem nie było żadnego zabezpieczenia. Na mecz można było sobie wejść „z wolnej stopy”, bo nikt go nie pilnował. Część fanów Cracovii także rozjechała się wcześniej do domów, zatem oni starcia nie zobaczyli. Organizacyjna kompromitacja.

fot. PressFocus