Pierwsza drużyna kontra… rezerwy – niezwykły finał w okręgowym Pucharu Polski
Kibice przyzwyczaili się, że w fazie centralnej Pucharu Polski potrafi grać zarówno pierwsza drużyna, jak i jej rezerwy. Czym innym jest jednak starcie… obu drużyn w jednym meczu. W finale okręgowego Pucharu Polski w Siedlcach dojdzie do wyjątkowej sytuacji. Mazovia Mińsk Mazowiecki zagra bowiem… ze swoimi rezerwami. W skali proporcji będziemy mieć powtórkę z Hiszpanii z 1980 roku, gdzie Real Madryt podjął własne rezerwy Realu w finale Pucharu Króla.
Wygra drużyna Mazovia – tylko która?
Już przed finałem wiadomo, kto sięgnie po okręgowy Puchar Polski w okręgu siedleckim w sezonie 2024/2025. Będzie to Mazovia Mińsk Mazowiecki. Nie wiadomo jednak, czy dokona tego pierwsza drużyna, czy może jej rezerwy. 25 września odbywały się półfinałowe mecze okręgowego PP w grupie Siedlce. W pierwszym pojedynku ekipa Mazovii grała z IV-ligowcem Tygrysem Huta Mińska, natomiast rezerwy mińskiego zespołu walczyły z drugą drużyną Pogoni Siedlce.
Mazovia, w której grają m.in. Konrad Wrzesiński, a także Michał Janota (od niedawna) rywalizowała z drużyną, którą już w tym sezonie pokonała. W meczu mazowieckiej IV ligi piłkarze z Mińska Mazowiecka pokonali na wyjeździe 3:1 Tygrys Hutę Mińską. Tym razem mecz był ciekawszy. W regulaminowym czasie gry było 3:3. Dopiero karne wyłoniły zwycięzcę rywalizacji. W nich 4:2 wygrała Mazovia.
Ciekawa sytuacja na Mazowszu w okręgu siedleckim. W finale PP zmierzą się Mazovia z Mazovia II 👀 https://t.co/NrYb3743Yz
— Paweł Gołaszewski (@golaszewski_p) September 25, 2024
W drugim pojedynku faworytem była piątoligowa Pogoń, jednak w Mińsku Mazowieckim lepsi okazali się gospodarze. W meczu rezerw Mazovii oraz Pogoni padł wynik 4:1 dla drużyny z ligi okręgowej. Kibice drużyny z 40-tysięcznego miasta mogli świętować podwójnie. W ciągu kilku godzin w ich mieście na dwóch stadionach dwie drużyny z tego klubu awansowały do finału.
Real wygrał ze swoimi rezerwami i zdobył puchar
Piłka nożna zna przypadków w historii, w którym rezerwy zespołu zagrały w finale krajowego pucharu. W sezonie 1979/1980 Copa del Rey wywalczył Real Madryt. W finale miał dość ułatwione zadanie. Zmierzył się bowiem z własnymi rezerwami. Real Madryt Castilla zadziwiła wszystkich, dochodząc do finału.
Nie było łatwo, bo w pierwszym meczu IV rundy przegrała aż 1:4 z Hércules CF. W rewanżu druga ekipa Realu sprawiła niespodziankę i wygrała po dogrywce 4:0. Na rozkładzie miała potem m.in. Athletic Bilbao czy Real Sociedad. W wielkim finale sensacji nie było – rezerwy Realu w meczu rozegranym oczywiście na Santiago Bernabéu przegrały z pierwszą drużyną aż 1:6.
Jak już jesteśmy przy ciekawych historiach związanych z rezerwami, to w tym domyślnym, ogólnopolskim Pucharze Polski w trwającym sezonie też doszło do ciekawej sytuacji. Otóż pierwszy zespół Lecha Poznań pożegnał się z rozgrywkami w 1/32 finału, ponieważ odpadł z Resovią. Tak się złożyło, że rezerwy Lecha… dotarły już dalej na obecnym etapie, ponieważ pokonały IV-ligowy klub – Barycz Sułów – po rzutach karnych. Tak więc one grają dalej.
Fot. PressFocus