Barcelona ukarana przez UEFA

27.09.2024

Barcelona słabo zaczęła tegoroczną edycję Ligi Mistrzów. Podopieczni Hansiego Flicka sensacyjnie przegrali na wyjeździe z AS Monaco 1:2. Jakby tego było mało, UEFA postanowiła nałożyć na klub ze stolicy Katalonii karę. Wszystko przez obraźliwy transparent, jaki zaprezentowali kibice „Barcy” na stadionie Ludwika II. 

Barcelona musi płacić za ekscesy kibiców

Barcelona nie wspomina miło ostatniego wyjazdu do Księstwa Monako. Nieco ponad tydzień temu podopieczni Hansiego Flicka przegrali tam z wicemistrzem Francji 1:2 na początek ich zmagań w fazie ligowej Champions League. Jakby tego było mało, UEFA postanowiła nałożyć na klub karę po ekscesach kibiców na stadionie Ludwika II.

Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny przy UEFA badała sprawę potencjalnego przypadku rasizmu i/lub innych zachowań dyskryminacyjnych zgodnie z artykułem 14 (2) regulaminu dyscyplinarnego. Prawdopodobnie chodziło o zaprezentowany przez wąskie grono kibiców „Blaugrany” transparent z nazistowskim zabarwieniem o treści: ”Flick Heil”.

Jakie będą konsekwencje? Został wydany nakaz wykonania zawieszonego środka dyscyplinarnego przez Organ Odwoławczy UEFA na podstawie decyzji z 17 kwietnia 2024 roku za rasistowskie zachowanie kibiców. Mowa tu o zakazie sprzedaży biletów na następny wyjazdowy mecz europejskich pucharów, czyli wyjazd z Crveną Zvezdą, który rozegrane zostanie w środę 6 listopada o godzinie 21:00 na ”Marakanie” w Belgradzie.

Do tego doszła grzywna w wysokości 10 tysięcy euro i zakaz sprzedaży biletów na jeszcze jedno wyjazdowe spotkanie. Zakaz ten został jednak zawieszony na okres 12 miesięcy. Zanim Barcelona uda się do Belgradu, w fazie ligowej Champions League zmierzy się u siebie kolejno z Young Boys (1 października) i Bayernem (23 października).

Świetny start w La Liga

Barcelona mimo wpadki z Monako w Lidze Mistrzów zaliczyła świetny start na krajowym podwórku. Na ten moment jest liderem tabeli La Liga. Gracze Hansiego Flicka wygrali wszystkie siedem meczów. W ostatniej kolejce La Liga pokonali 1:0 Getafe, ale niewątpliwie zaliczyli najsłabszy w tym sezonie ligowy występ. Tym bardziej, że Getafe miało pod koniec meczu szansę na doprowadzenie do remisu, jednak Borja Mayoral nie dał z siebie wszystkiego i nie zapewnił drużynie cennego punktu.

Na razie jednak Barcelona nie została wyraźnie przetestowana w lidze. Nawet ze świetnie się spisującym Villarrealem pokazali swoją moc, ogrywając rywala aż 5:1. W tym spotkaniu dwa gole strzelił Robert Lewandowski. W najbliższej serii gier „Duma Katalonii” zagra na wyjeździe z Osasuną. Mimo iż jest to wymagający rywal, Lamine Yamal i spółka nie powinni mieć problemu ze zgarnięciem kolejnych trzech punktów.

Każdy kolejny mecz będzie ważny, ponieważ ”Barca” uzbierała już cztery punkty przewagi nad drugim w tabeli Realem Madryt. A już za miesiąc – 26 października – rozegrane zostanie „El Clasico”, które powinno wyklarować konkretną sytuację w tabeli Primera Division.

fot. PressFocus