Klopp wraca do pracy! Tym razem w nieco innej roli

Napisane przez Patryk Popiołek, 09 października 2024

Wydawało się, że Jurgen Klopp po zakończeniu pracy w Liverpoolu będzie potrzebował sporo czasu, aby wrócić do „gry”. Prędzej widziano go na emeryturze, niż ponownie za sterami nowego klubu. Jak podaje Florian Plettenberg, niemiecki trener do pracy powróci już w styczniu 2025 roku, lecz w zupełnie nowej roli.

Klopp jednak nie odpocznie?

Patrząc na przebieg kariery trenerskiej tego sympatycznego człowieka, należy podkreślić, że niezbyt często zmieniał miejsca pracy. Nie licząc początkowej posady trenera młodzieżowego FSV Mainz, tak naprawdę prowadził trzy seniorskie kluby: FSV Mainz, Borussię Dortmund oraz oczywiście Liverpool. Jego dorobek jest niesamowity. W ostatnich latach stworzył pasjonującą walkę z Manchesterem City Guardioli, która zostanie doceniona po latach. Aż 97 punktów nie wystarczyło na zdobycie mistrzostwa w sezonie 2018/19.

Klopp wywalczył przede wszystkim dwa niespodziewane mistrzostwa Niemiec z Borussią (słynna trójka Polaków), mistrzostwo Anglii z Liverpoolem, gdzie przerwał dominację City, czy Ligę Mistrzów także z „The Reds”. Do tego także dwukrotnie był wybierany przez FIFA najlepszym szkoleniowcem roku, jego osiągnięcia można by było jeszcze trochę opisywać, lecz taka namiastka sporo nam mówi o jego fachu. Jednak w styczniu tego roku usłyszeliśmy sensacyjnie, że z końcem sezonu Klopp przestanie być trenerem Liverpoolu, bo czuje się wypalony i zmęczony.

Z jego wypowiedzi prędzej można było wskazać na całkowite zakończenie pracy z futbolem, niż rychły powrót za kilka miesięcy. Jurgen Klopp podkreślał, że musi zdecydowanie odpocząć, by rozważać jakiekolwiek propozycje, o których regularnie informowaliśmy. Bardzo chciała go na przykład reprezentacja USA, która przygotowuje się do mundialu na własnej ziemi.

Nowa posada? „Global Head of Soccer”

19 maja Klopp poprowadził Liverpool w swoim ostatnim meczu, wygrywając z Wolves 2:0. Niemiec wytrzymał dokładnie 142 dni bez pracy związanej z piłką. Mimo zapowiedzi długiego odpoczynku do powrotu nakłonił go sensacyjnie Red Bull. Jurgen obejmie wyżej wymienioną posadę – będzie nadzorował i wspomagał w rozwoju trzy klubu należące do tego koncernu: RB Lipsk, Salzburg, ale także New York Red Bulls. Kiedyś taką rolę pełnił Ralf Rangnick.

Wydaje się, że ta oferta mogła skusić Kloppa ze względu na fakt, że nie będzie on pracował stricte jako trener. Będzie mógł za to wykorzystywać swoje kontakty oraz znajomości, by rozwijać wymienione kluby z Red Bulla. Nie będzie w świetle reflektorów, presji i medialnych dyskusji na każdej konferencji, lecz zza kulis spokojnie powspółpracuje z tymi podmiotami.

Swoją nową pracę rozpocznie dokładnie 1 stycznia 2025 roku, jak informuje Florian Plettenberg. Jurgen zwiąże się długoterminową umową z Red Bullem, lecz zabezpieczył sobie jedną bardzo ważną opcję – możliwość odejścia w każdym możliwym momencie, w przypadku oferty prowadzenia niemieckiej kadry narodowej. W tej klauzuli widać, że Klopp chce wskoczyć na miejsce Juliana Nagelsmanna, którego kontrakt kończy się wraz z mundialem w 2026 roku.

W takim przypadku pozostaje nam czekać na efekty pracy Kloppa w jego nowej roli, tym razem nie jako trenera, ale szefa strategicznego trzech zespołów.

Fot. Pressfocus

Nad ranem NBA, a za dnia piłkarskie przygody. W wolnych chwilach komentator, który poza wielkimi ligami, niezwykle ceni sobie wyjazdy na boiska okręgówki.