Paris FC wkrótce z nowymi właścicielami – bardzo bogatymi

Napisane przez Kacper Śliz, 10 października 2024
paris fc screen

Paris FC jest od wielu lat w ogromnym cieniu PSG, które od kilkunastu lat ma możnych właścicieli z Kataru. Majątek szefa Qatar Sport Investments Nassera Al-Khelaïfiego, czyli właściciela paryskiego klubu, liczy około 8,6 miliarda dolarów. Już niedługo PSG może nie być najbogatszą drużyną w stolicy Francji, czy nawet całym kraju. Według „L’Equipe” w drugoligowy Paris FC zainwestują Red Bull i przede wszystkim – jeden z najbogatszych ludzi świata, Bernard Arnault.

Klopp, Arnault i Red Bull, czyli nowa siła na piłkarskim rynku?

9 października 2024 roku świat futbolu obiegła sensacyjna wiadomość, że Jürgen Klopp został globalnym szefem piłki nożnej w firmie Red Bull. Niemiec będzie wspierać rozwój klubów należących do austriackiego giganta, czyli m.in. Red Bull Salzburg, RB Lipsk czy New York Red Bulls. Taką samą funkcję sprawował niegdyś Ralf Rangkick.

Przejście szkoleniowca zbiega się z datą informacji o nowych właścicielach w Paris FC. Słynny francuski dziennik „L’Equipe” na swoich łamach napisał, że drużyna z Ligue 2 będzie niedługo sprzedana. Ekipę z Paryża ma do spółki kupić multimiliarder Bernard Arnault oraz firma Red Bull. Klub jest według Francuzów „w trakcie sprzedaży”.

Kim będzie nowy właściciel Paris FC?

LVMH (Louis Vuitton Moët Hennessy) to marka bardzo dobrze znana wielu osobom. Najważniejszym człowiekiem w tym konsorcjum jest Bernard Arnault. Przez pewien czas Francuz był nawet najbogatszym człowiekiem na świecie. Jego majątek wycenia się na około 223 miliardy dolarów. Multimiliarder pod swoją kontrolą ma takie marki jak: Dom Pérignon, wódka Belvedere, zegarki TAG Heuer, ubrania Louis Vuitton czy sklepy Sephora. „L’Equipe” napisało również, jak mają wyglądać udział w Paris FC po transakcji. Procentowo ma to być tak rozwiązane:

  • 55% rodzina Arnault
  • 30% francuski biznesmen Pierre Ferracci, aktualny prezydent klubu Paris FC
  • 15% firma Red Bull

Drużyna Paris FC nie jest pełna gwiazd, ale Maxime Lopez, Rémy Riou czy Timothée Kolodziejczak grający dla tego klubu są dosyć rozpoznawalni. Po ośmiu kolejkach sezonu 2024/2025 ta ekipa jest na pierwszym miejscu w Ligue 2. Według informacji „RMC Sport” rodzina Arnault badała już wcześniej sytuację klubów: Lille, Bordeaux i Saint-Etienne. Mówiło się też w przestrzeni medialnej o Milanie, ale sami zainteresowani wyraźnie zaprzeczyli wszechobecnym plotkom.

Antoine Arnault to syn Bernarda i jednocześnie pasjonat piłki nożnej. Co ciekawe, to zagorzały kibic PSG. Ma być centralną postacią tego projektu. To miłośnik romantycznej piłki nożnej, lubi atmosferę stadionów północnej Francji o silnej tożsamości społecznej, takich jak RC Lens, Lille, czy nawet Valenciennes (klub niedawno został wystawiony na sprzedaż). Chciał wraz z braćmi i siostrą zainwestować w ludzki projekt. Pojawiła się przed nim okazja pod tytułem Paris FC i postanowił skorzystać.

Z najzamożniejszych tego świata, w swoich portfolio kluby piłkarskie mają choćby: Carlos Slim (CF Pachuca, Club Leon, Real Oviedo), Amancio Ortega (twórca Zary, były właściciel Deportivo La Coruni) czy bracia Hartono (indonezyjscy właściciele Como, TOP 100 rankingu Forbesa).

Czy Paris FC stanie się potentatem i już niedługo zobaczymy derby Paryża w Ligue 1? Przypadki Slima oraz Ortegi pokazują, że nie zawsze zasobność pieniężna właściciela przekłada się na wyniki sportowe.

Fot. screen YouTube/ Paris FC