Aston Villa ma dość specyficzny problem z treningami

18.10.2024

Aston Villa w ostatnich miesiącach notuje znaczący progres sportowy. Po wielu dekadach wróciła do rozgrywek Ligi Mistrzów, które przecież wygrała w 1983 roku. Dość duża poprawa wyników spowodowała jednak problem w szeregach „The Villans”. Chodzi bowiem o… treningi w ośrodku. Z racji klimatu i położenia geograficznego słońce zachodzi wcześnie, co rodzi problem w codziennej pracy. Chodzi bowiem o fakt, że w klubie… nie ma oświetlenia.

Aston Villa ma dość specyficzny problem z treningami

W Birmingham wydaje się, że trening po południu, jak to w piłce nożnej – to rzecz całkowicie normalna. Niestety, nie w Bodymoor Heath, gdzie trenuje Aston Villa. Unai Emery powiedział, że miejsce treningów pierwszej drużyny… nie ma systemu oświetlenia, przez co nie mogą oni trenować po zmroku. Podkreślił wyraźnie, że życzy sobie, aby zmieniło się to w najbliższym czasie, choćby z uwagi na napięty harmonogram klubu z racji gry w Europie, gdzie idzie im dotychczas świetnie – pokonali sensacyjnie Bayern Monachium i odhaczyli trzy oczka z Young Boys Berno.

Emery był podczas przerwy reprezentacyjnej gościem „RTVE” i opowiadał tam o wielu rzeczach. W półgodzinnej rozmowie tłumaczył jaka jest jego rola w Aston Villi, gdzie bardzo sobie ceni to, że jest głównym dowodzącym i podejmuje ważne decyzje. W jednym z wątków zaalarmował jednak, że treningi różnią się od tych w Hiszpanii:

Kiedy opuszczasz kraj, to wszystko się zmienia – jedzenie, harmonogramy. Harmonogramy nawet z tego względu, że trudno jest tu zobaczyć treningi popołudniami. Tak naprawdę to w naszym centrum treningowym nawet nie ma oświetlenia i nie możemy trenować po południu. Zwłaszcza teraz, gdy gramy w Europie, musimy trenować o 17:00 lub 18:00, a zimą tu o 15:30 jest noc. Jest to o tyle zaskakujące, że piłkarze „The Villans” mieli już europejskie wojaże na koncie w poprzednim sezonie, gdzie grali w Lidze Konferencji. Doszli tam do półfinału, w którym zostali odprawieni z kwitkiem przez późniejszego triumfatora – Olympiakos.

Aston Villa nie ma jednak takich problemów na samym boisku. Podopieczni Unaia Emery’ego w lidze angielskiej są aktualnie na piątej lokacie ze stratą czterech punktów do prowadzącego Liverpoolu, a w Lidze Mistrzów mają komplet punktów po dwóch kolejkach fazy ligowej. W piorunującej formie znajduje się super rezerwowy Kolumbijczyk Jhon Duran, który jest złotym rezerwowym i niedawno przedłużył umowę z klubem. W następnym meczu podopieczni trenera z Kraju Basków zmierzą się z Fulham, które jest za „The Villans” jedynie trzy punkty w tabeli.

Fot. PressFocus