Lipsk nowym liderem Bundesligi

26.10.2024

Sezon 2024/2025 w przypadku RB Lipsk rozkręcił się już na dobre. Po niedawnej porażce w Lidze Mistrzów z Liverpoolem, podopieczni Marco Rose podejmowali w ramach ósmej kolejki niemieckiej Bundesligi drużynę SC Freiburg. Pojedynek na Red Bull Arenie zakończył się w wynikiem 3:1 na korzyść „Byków”.

Zmiana na fotelu lidera Bundesligi

Dobiegło końca kolejne spotkanie zawodników RB Lipsk, gdzie obowiązki trenera pełni Marco Rose. Rywalem klubu z Saksonii był SC Freiburg, który od początku sezonu 2024/2025 znajduje się w dobrej formie, o czym świadczy fakt sześciu zwycięstw i dwóch porażek na krajowym podwórku. Koniec końców pojedynek na wypełnionej po brzegi Red Bull Arenie w Lipsku zakończył się wynikiem 3:1 na korzyść „Die Roten Bullen”, dzięki czemu przynajmniej tymczasowo, Benjamin Sesko i spółka są nowymi liderami Bundesligi.

Jeśli zaś mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisali się Ritsu Doan (15’) dla SCF oraz Willi Orban (47’), Lutsharel Geertruida (58’) oraz Lois Openda (79’) dla RBL. W przypadku wyjściowych jedenastek na ten bój, to trenerzy zdecydowali się na drobne roszady w składach. Warto nadmienić, iż poza kadrą „Byków” znalazł się przede wszystkim Xavi Simons, który doznał ostatnio poważnej kontuzji kostki i najpewniej nie zagra już więcej w 2024 roku.

RB Lipsk:

Gulacsi – Geertruida, Orban, Lukeba – Henrichs, Haidara, Kampl, Nusa – Baumgartner, Sesko – Openda.

Freiburg:

Atobolu – Kubler, Rosenfelder, Lienhart, Guenter – Hofler, Osterhage – Doan, Dinkci, Grifo – Adamu.

Lipsk zaskoczony

Choć wydawać by się mogło, że RB Lipsk nie będzie miał raczej większych problemów w pojedynku z Freiburgiem, to należy podkreślić, że goście zdecydowanie lepiej rozpoczęli spotkanie na Red Bull Arenie. Podopieczni Juliana Schustera prezentowali się całkiem dobrze w pierwszych minutach, ale to gospodarze jako pierwsi wypracowali sobie dogodną okazję bramkową. W dziewiątej minucie RBL mogło wyjść na prowadzenie, ale kiepską decyzję podjął Benjamin Henrichs, który zamiast uderzać, wolał podać do Loisa Opendy, czym zmarnował świetną sytuację bramkową.

Z kolei w piętnastej minucie na prowadzenie wyszli piłkarze z Freibruga, którzy doprowadzili do starty pierwszej bramki na własnym podwórku przez RB Lipsk w tym sezonie ligowym! Vincenzo Grifo obsłużył idealnym dośrodkowaniem Ritsu Doana, który głową pokonał Petera Gulacsiego. Gospodarze próbowali odpowiedzieć golem wyrównującym, lecz to SCF było bliskie zdobycia drugiego trafienia – w trzydziestej minucie Christian Guenter uderzył tuż obok słupka, lecz do szczęścia zabrakło kilku centymetrów…

Na dziewięć minut przed końcem pierwszej połowy, zespół „Byków” mógł zdobyć upragnionego gola, lecz Noah Atubolu stanął na wysokości zadania i wybronił uderzenie Benjamina Sesko. Czas się kończył, ale podopieczni Marco Rose nie odpuszczali i jeszcze kilkukrotnie starali się odnaleźć drogę do bramki Freiburga. Szczęścia próbowali chociażby Baumgartner czy Openda, ale ostatecznie pierwsze 45 minut zakończyło się wynikiem 1:0 na korzyść gości.

Lipsk wraca do żywych!

Reprymenda dla piłkarzy RBL musiała być ostra w szatni, albowiem piłkarze „Byków” wyszli na drugą połowę bardzo zmotywowani i naładowani pozytywną energią. W rezultacie już w 47. minucie wyrównał Willi Orban, który znalazł się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie w polu karnym Freiburga, wykorzystując chwilowe zamieszanie. Odpowiedź gości mogła być bezlitosna, albowiem już cztery minuty później wprowadzony po przerwie bramkarz Maarten Vandevoordt (zmienił Petera Gulacsiego) zdał pomyślnie test Vincenza Grifo.

W kolejnych minutach rezerwowy bramkarz RB Lipsk jeszcze kilkukrotnie wykazał się swoimi umiejętnościami, broniąc m. in. uderzeń Juniora Adamu czy ponownie Vincenza Grifo. Choć wiele wskazywało na to, że SCF niebawem strzeli drugiego gola, to w 58. minucie na tablicy wyników pojawiło się nazwisko Lutsharela Geertruida, który zdobył swoją pierwszą bramkę dla „Byków” od momentu transferu latem 2024 roku.

Mimo dokonanych zmian przez trenera Juliana Schustera, Lipsk nie dopuścił już do straty drugiej bramki. W przeciwieństwie do swoich rywali, piłkarze RB Lipsk byli skuteczniejsi w polu karnym, o czym mogliśmy się przekonać w 79. minucie, kiedy to wynik spotkania ustalił Lois Openda. Napastnik popisał się zabójczym instynktem i pewnym strzałem pokonał Noaha Atubolu, który pomylił się w obliczeniach i zainterweniował za szybko. Koniec końców gospodarze zwyciężyli 3:1 i przynajmniej tymczasowo zostali nowym liderem Bundesligi.

Podopieczni Marco Rose w najbliższy wtorek (29 października) powalczą o awans do 1/8 finału rozgrywek Pucharu Niemiec z drużyną FC St. Pauli (początek tego boju zaplanowano o 18:00). Jeśli zaś mowa o Freiburgu, to ekipa prowadzona przez Juliana Schustera dzień później (również o 18:00) zmierzy się przed własną publicznością z drugoligowym klubem Hamburger SV.

Fot. PressFocus