Atletico Madryt walczy z pseudokibicami! Posypały się zakazy

02.11.2024

„Los Colchoneros” zakończyli proces identyfikacji pseudokibiców, którzy dopuścili się przewinień podczas wrześniowego meczu Atletico Madryt – Real Madryt. Przypomnijmy, że wówczas El Derbi Madrileño zostały przerwane na około 20 minut po tym jak pseudokibice Atletico rzucali niebezpiecznymi przedmiotami na murawę. 

Atletico ukarało również rasistów

W ósmej kolejce obecnego sezonu La Liga podczas derbów Madrytu doszło do skandalicznej sytuacji. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, a bramki strzelali Eder Militao i Angel Correa. Po bramce tego pierwszego kibice Atletico nie wytrzymali ciśnienia i postanowili rzucać różnymi przedmiotami w kierunku bramkarza „Królewskich” – Thibaut Courtoisa.

Arbiter główny – Mateo Busquets Ferrer przerwał mecz i zaprosił piłkarzy obu zespołów do szatni. Rozwścieczonych fanatyków uspokajali… piłkarze gospodarzy – Koke oraz Jose Maria Gimenez. Do akcji przyłączył się także szkoleniowiec Atletico – Diego Simeone. Konsekwencją czynów była naturalnie kara dla klubu. Część stadionu Cívitas Metropolitano została zamknięta dla kibiców w trzech kolejnych spotkaniach ligowych (po odwołaniu zmniejszono karę do jednego spotkania), ponadto Atletico musiało zapłacić karę 45 tysięcy euro.

Kilka dni później kibice „Los Rojiblancos” zostali uznani winnymi „rasistowskiego i dyskryminującego” zachowania podczas przegranego 0:4 meczu Ligi Mistrzów z Benfiką. Za ten incydent „Atleti” otrzymało karę jednego meczu bez udziału kibiców (w zawieszeniu na rok) oraz karę w wysokości 30 tysięcy euro.

W październiku hiszpańska policja ogłosiła aresztowanie czterech mężczyzn podejrzanych o podżeganie do internetowej kampanii nienawiści wymierzonej w gwiazdę Realu Madryt, Viniciusa Juniora, przed jednym z meczów.

Nasz departament bezpieczeństwa pracował nad identyfikacją osób zamieszanych w te wydarzenia, przeglądając wszystkie dostępne materiały audiowizualne i współpracując z policją. Proces ten zakończył się trwałym wykluczeniem dziewięciu kibiców klubu za czyny uznane w wewnętrznym protokole klubu za bardzo poważne wykroczenia. Po raz kolejny wyrażamy nasze najgłębsze potępienie wszelkiego rodzaju przemocy i zobowiązanie do walki z tego rodzaju postawą, która nie ma miejsca w piłce nożnej i nie odzwierciedla ogólnych odczuć naszych kibiców, a także niszczy wizerunek Atletico Madryt – czytamy w oświadczeniu klubu.

W swoim wewnętrznym regulaminie klub umieścił również zakaz używania na stadionie jakiegokolwiek elementu lub ubioru uniemożliwiającego rozróżnienie twarzy danej osoby w celu ukrycia jej tożsamości.

fot. screen YouTube/ CANAL + SPORT