Były piłkarz Tottenhamu wraca z emerytury
Wielu piłkarzy Tottenhamu nie może zbytnio liczyć na zdobywanie trofeów w klubie, dlatego też decyduje się odchodzić z klubu dawniej grającego na White Hart Lane. Dziś jednak o piłkarzu, który dla „Kogutów” grał, ale i tak nic w swojej karierze później nie wygrał. Sandro, bo o nim mowa, wziął swoje buty z przysłowiowego kołka i wznowił karierę. Będzie grać dla Harborough Town z siódmej ligi angielskiej.
Były piłkarz Tottenhamu wraca z emerytury
Sandro zakończył karierę we wrześniu 2023 roku, ale zdecydował się po roku wrócić do gry. Jest to wybór nietypowy, ponieważ Harborough Town to drużyna z siódmego poziomu rozgrywkowego w Anglii (Southern League Premier Division Central, miejsce w tabeli numer 16 na 22, dwa punkty nad strefą spadkową).
Wieszając buty na kołku, 17-krotny reprezentant Brazylii oraz srebrny medalista olimpijski z Londynu występował w B-SAD. Poza Tottenhamem czy Genoą, Sandro grał także przez rundę w Benevento Roberto De Zerbiego, które po roku w Serie A spadło do drugiej ligi.
Former Tottenham and Brazil midfielder Sandro has just came out of retirement to sign for non-league side Harborough Town 😮🤝 pic.twitter.com/5vH2iP8Mkh
— Sky Sports Football (@SkyFootball) November 7, 2024
Defensywny pomocnik dla Sky Sports powiedział o tym dlaczego zdecydował się wrócić: Byłem na spacerze po stadionie Tottenhamu i jeden z kibiców mnie rozpoznał, zagadał do mnie, że super wyglądam i powinienem grać dla jego drużyny. Spytałem więc kiedy grają. Po wszystkim powiedzieli mi, że powinienem spróbować. Dla mnie to przyjemność, jestem w końcu wolny. Ćwiczę na siłowni, ale muszę trochę się poprawić w treningu. Zarejestrowali mnie i będę mógł zagrać w FA Cup. Brakowało mi trochę piłki, znów będę w szatni, pomogę chłopakom, ja chcę im pomóc, pieniędzy za to nie biorę, choć mi proponowali.
30 listopada Harborough zagra w drugiej rundzie FA Cup z Reading. Dla klubu to wielka sprawa. Napastnik drużyny, Tendai Daire, powiedział nawet, że przygotuje się do wyjazdu na boisko trzecioligowca „grając w Fifę” – nigdy bowiem nie grał na stadionie o pojemności ponad 20 tysięcy widzów. Po ściągnięciu niezwykle bardzo doświadczonego zawodnika, trener Mitch Austin powiedział dla oficjalnej strony klubowej:
Co za niewiarygodny transfer dla klubu, naprawdę nie potrafię wyrazić, co czuję. Miałem okazję porozmawiać z Sandro kilka tygodni temu i zaczęliśmy rozmawiać o piłce nożnej, opowiedzieliśmy mu o Harborough Town FC i naszej drodze, to całkowicie niewiarygodne i oszałamiające, tak bym opisał ten transfer. Tego rodzaju transfery nie zdarzają się codziennie, ale kiedy masz szansę podpisać kontrakt z byłym profesjonalnym piłkarzem, który grał na najwyższym poziomie w Premier League i na arenie międzynarodowej z Brazylią, po prostu nie możesz odrzucić takiej możliwości.
Sandro zadebiutował w seniorskiej piłce w Internacionalu Porto Alegre w 2007 roku, a trzy lata później dołączył do Tottenhamu. W drużynie Premier League wystąpił w 106 meczach we wszystkich rozgrywkach i spędził cztery lata w północnym Londynie. W swojej karierze pomocnik grał też dla West Bromwich Albion, QPR czy Antalyasporu.
Reprezentował Brazylię w 17 meczach międzynarodowych w latach 2009–2012 i strzelił jednego gola. Jest srebrnym medalistą IO 2012, a także uczestnikiem Copa America 2011. Były piłkarz Tottenhamu nie zagrał tam ani minuty.
Fot. PressFocus