Serie C: Trener chciał… rozszarpać zawodnika

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 09 listopada 2024
serie c krollis i clotet screen

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas jednego z meczów Serie C. Po zejściu z boiska przez piłkarza Triestiny, Łotysza Raimondsa Krollisa, podszedł do niego trener. Hiszpański szkoleniowiec Pep Clotet nie planował jednak jakkolwiek pocieszać swojego zawodnika po chwilowym gorszym momencie. Wręcz przeciwnie – trener gospodarzy podszedł do Krollisa i… chciał go rozszarpać. Łotysz zachował jednak spokój. To dość niecodzienny obrazek.

Serie C: Trener chciał… rozszarpać zawodnika

W spotkaniu 14. kolejki trzeciego poziomu rozgrywkowego we Włoszech w grupie A doszło do starcia pomiędzy Triestiną a Gianą Erminio. Dzień jak co dzień, typowa łupanka w niższej lidze – dwie drużyny z dołu tabeli. Aż wydarzyło się starcie z 34. minuty meczu…

W polu karnym Giany Erminio (drużyna z Gorgonzoli w Lombardii) jeden z jej obrońców ciągle siłował się z Raimondsem Krollisem, napastnikiem klubu z Triestu. Łotysz na sam koniec postanowił się odepchnąć od defensora – ten cały czas przeszkadzał mu w niesportowy sposób, a na koniec upadł teatralnie. Sędzia to jednak widział i dał Krollisowi czerwoną kartkę. Na tym jednak nie koniec.

Po zejściu z boiska za czerwoną kartkę podszedł do króla strzelców łotewskiej ekstraklasy trener Pep Clotet i… zaczął go szarpać. Były szkoleniowiec Birmingham City z Judem Bellinghamem w składzie dostał szału, a Krollis pozostał w bezruchu. Zobaczcie sami:

Wymowna w temacie tej agresji trenera jest wymiana zdań pomiędzy kibicami, zszokowanymi w sieci na widok tego, co właśnie zobaczyli:

– Brawa dla Krollisa, który pokazał, że jest w tej sytuacji prawdziwym mężczyzną.

– Jedyne co tu Krollis udowodnił to, że jest g**nianym piłkarzem, który co tydzień zawodzi drużynę.

Krollis zawodzi?

I jest w tej dyskusji trochę prawdy. Łotysz, który swego czasu był królem strzelców łotewskiej ekstraklasy, nie zanotował dla klubu z Triestu ani gola, ani asysty. Mowa o zawodniku, który kilkanaście miesięcy temu kosztował klub Serie A (Spezia) około 1,5 miliona euro.

Co ciekawe, sam Krollis nie poradził sobie ani w elicie, ani też w Serie B – jego statystyki na drugim poziomie to bowiem… magiczne dwa zera w kanadyjce. Od przybycia do Włoch zimą 2023 roku Krollis zagrał w Italii 26 spotkań i nie wpisał się do protokołu jako strzelec ani asystent. Grał już w Serie A, Serie B i Serie C, a także ma na koncie dwa mecze w Coppa Italia.

Latem tego roku Łotysza chciała pozyskać Legia Warszawa, ale spełzło to na niczym. Warszawianie mogą się jednak cieszyć – piłkarz ten po wyjeździe z kraju dał sobie radę jedynie… w drugiej lidze czeskiej. Aktualnie problemem jest także pozostawienia po sobie śladu na boiskach Serie C. Giana Erminio wygrała w 11 na 10 to spotkanie 1:0 po bramce Gabriela Avinciego , który w 87. minucie udanie dostawił nogę. Triestina po 14 meczach jest ostatnia i wygrała tylko jeden mecz w Serie C tego sezonu – pierwszej kolejki. Jej rywale z Lombardii są na miejscu numer 13.

Fot. screen X

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. To ten typ człowieka, który w aplikacji z wynikami na żywo ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji. Napędzany benzyną miłośnik ofensywnego futbolu Hansiego Flicka.