Lech Poznań wydał komunikat zdrowotny ws. Alexa Douglasa

12.11.2024

Lech Poznań poinformował o stanie zdrowia Alexa Douglasa, który w meczu z Legią Warszawa (5:2) doznał fatalnie wyglądającej kontuzji kolana. W końcówce meczu jego noga wygięła się w nienaturalny sposób, a w trakcie udzielania mu pomocy medycznej zwijał się z bólu. Reprezentant Szwecji nie był nawet w stanie zejść do szatni o własnych siłach.

Co ze zdrowiem Alexa Douglasa?

Efektowne zwycięstwo Lecha Poznań nad Legią Warszawa 5:2 miało miejsce w cieniu poważnie wyglądającej kontuzji podstawowego zawodnika ”Kolejorza” Alexa Douglasa. W 85. minucie prawa noga reprezentanta Szwecji wygięła się w nienaturalny sposób. Kiedy przy linii bocznej sztab medyczny udzielał mu pomocy kamery uchwyciły, jak stoper Lecha nie tylko zwija się, ale także krzyczy z bólu. 23-latek nie był w stanie kontynuować gry, a do szatni schodził z pomocą dwóch członków sztabu medycznego.

Pech chciał, że trzy minuty wcześniej trener Niels Frederiksen wykorzystał dwie ostatnie zmiany, więc w końcówce gospodarze musieli radzić sobie w osłabieniu. Dwa dni po meczu, we wtorek 12 listopada piłkarz został przebadany pod kątem uszkodzenia więzadeł – jak informował Maksymilian Dyśko z portalu ”Sportowy Poznań”. Niedługo później Lech wydał komunikat zdrowotny ws. reprezentanta Szwecji. Po jego przeczytaniu fani lidera PKO BP Ekstraklasy mogli odetchnąć z ulgą.

(…) Te [badania] nie wykazały poważnych uszkodzeń, ale 23-latek i tak nie będzie do dyspozycji w trzech ostatnich spotkaniach tej rundy – z GKS Katowice, Piastem Gliwice oraz Górnikiem Zabrze. Douglas jeszcze w grudniu powinien wrócić do treningów i od początku zimowych przygotowań ma być do dyspozycji sztabu szkoleniowego – czytamy w komunikacie klubu.

Salamon czy Pingot – kto zastąpi Szweda?

Tym samym szwedzkiego stopera kibice ”Kolejorza” najwcześniej w akcji zobaczą na początku lutego 2025 roku, gdy poznaniacy w pierwszym meczu rundy wiosennej PKO BP Ekstraklasy podejmą u siebie Widzew Łódź. Do końca br. Niels Frederiksen na środek obrony będzie miał do dyspozycji Antonio Milicia, Bartosza Salamona i Maksymiliana Pingot. Pozycja Milicia w wyjściowym składzie jest niepodważalna. Duński trener do pary z Chorwatem najpewniej zestawi Salamona.

Po październikowej przerwie na kadrę Salamon po raz pierwszy za kadencji Frederiksena znalazł się w wyjściowym składzie, gdy zastępował kontuzjowanego Douglasa. Ten nabawił się bowiem urazu w pierwszej połowie meczu reprezentacji Szwecji z Estonią. Przez to opuścił ligowe spotkania z Cracovią (2:0) oraz Radomiakiem (2:1). Do kadry meczowej wrócił przy okazji starcia z Puszczą i w przerwie zmienił Salamona, który popełnił katastrofalny błąd przy utracie bramki na 0:2.

fot. screen Twitter