Dwóch piłkarzy Widzewa kontuzjowanych. Jeden wypada do końca rundy
Widzew Łódź poinformował o stanie zdrowia swoich dwóch zawodników – Saida Hamulicia oraz Juana Ibizy. Napastnik RTS-u przed ostatnim meczem doznał urazu kolana i czeka go zabieg. Z tego względu nie zobaczymy go już na boisku w tym roku. Ibiza zaś przechodzi w swojej ojczyźnie rehabilitację naderwanego mięśnia, ale za kilka dni wróci do Polski.
Kontuzje dwóch piłkarzy Widzewa
W ostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy Widzew Łódź przed własną publicznością pokonał Zagłębie Lubin 2:0. Była to pierwsza domowa wygrana czterokrotnego mistrza Polski od 21 września. W kadrze meczowej zabrakło jednak sprowadzonego minionego lata Saida Hamulicia. Bośniak w niedawno wygranym w dramatycznych okolicznościach meczu 1/16 finału Pucharu Polski z Lechią Zielona Góra strzelił pierwszego gola od… listopada 2022 roku. Do tego dołożył dwie asysty. Mimo wyraźnych problemów zdrowotnych w dogrywce rozegrał pełne 120 minut.
Zaledwie trzy dni później szósty ligowy występ w barwach Widzewa – wszystkie po wejściu z ławki. Przegrany 1:2 wyjazdowy mecz z Legią był jednak dla dawnego napastnika Stali Mielec ostatnim w tym roku. Klub poinformował, że Bośniak przed meczem z Zagłębiem nabawił się urazu kolana i czeka go operacja. W rundzie jesiennej już nie wystąpi, a do treningów wróci dopiero w styczniu. Opuści tym samym m.in. domowe mecze z Rakowem i dawnym klubem – Stalą, a także mecz 1/8 finału Pucharu Polski z Koroną.
Na początku tego sezonu Hamulić stracił już cztery mecze z powodu złamanej ręki. Uszkodził ją, gdy… zobaczył, że nie ma go w kadrze na mecz ze Śląskiem Wrocław. Z wściekłości z całej siły uderzył pięścią w drzwi i złamał kość śródręcza. Wcześniej do kadry meczowej był awizowany jedynie na mecz z Cracovią, lecz w pełni przesiedział go na ławce rezerwowych. Kiedy wracał do Polski pod koniec lipca br. roku był kontuzjowany i dlatego nie znalazł się w kadrze na mecz z Lechem Poznań.
Nie wiadomo również, czy w tym roku kibice Widzewa zobaczą jeszcze w akcji Juana Ibizę. W przeciwieństwie do Hamulicia, Hiszpan nie był marginalną postacią w zespole. Do momentu kontuzji mięśniowej wystąpił w tym sezonie w 11 z 12 ligowych meczów, wszystkie rozegrał w pierwszym składzie, a 10 w pełnym wymiarze czasowym. Raz przedwcześnie zszedł z boiska z powodu drugiej żółtej, czyli w konsekwencji czerwonej kartki. Jedyny ligowy mecz, w którym nie zagrał był spowodowany pauzą za cztery żółte kartki.
Said Hamulic i Juan Ibiza zmagają się z urazami.
Przeczytaj 👉🏻 https://t.co/fdYCtHkmOr pic.twitter.com/OK8uHwzW0Q
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) November 14, 2024
Widzew poinformował, że Ibiza za zgodą klubu i pod okiem widzewskich fizjoterapeutów przechodzi obecnie rehabilitację naderwanego mięśnia w swojej ojczyźnie, czyli Hiszpanii, ale 20 listopada wróci do Polski. Dopiero pięć dni później, na zakończenie 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy łodzianie zmierzą się w Krakowie z Puszczą Niepołomice. To spotkanie odbędzie się w poniedziałek 25 listopada o godzinie 19:00.
fot. PressFocus