Hoffenheim skompletowało tercet ze Sturmu Graz

Napisane przez Gabriel Stach, 15 listopada 2024
hoffenheim soon to be a coach Christian Ilzer

TSG Hoffenheim przechodzi ostatnimi tygodniami radykalne zmiany na różnych stanowiskach. Po tym jak zmieniono dwóch członków w kierownictwie sportowym, klub z Sinsheim zdecydował się rozstać także z dotychczasowym trenerem Pellegrino Matarazzo oraz jego asystentem. Niemniej jednak poszukiwania następcy Amerykanina nie trwały zbyt długo, albowiem nowy szkoleniowiec został już wybrany – to Christian Ilzer, do tej pory pracujący w Sturmie Graz.

Hoffenheim zbroi się w Austrii

Na początku października 2024 roku, klub z Sinsheim dokonał pierwszej ważnej zmiany z myślą o długofalowym projekcie, który zakłada dalszy rozwój oraz budowę marki Hoffenheim nie tylko na niemieckim, ale i również europejskim podwórku. W TSG pierwszym krokiem było zatrudnienie nowego dyrektora sportowego – Andreasa Schickera, który w przeszłości pracował w austriackim Sturm Graz.

Jak zakomunikowali szefowie „Hoffe” ma on być jednym z liderów nowego projektu Hoffenheim na lata. Krótko po tym zdecydowano się wyciągnąć kolejną osobę z wyżej wspomnianego klubu z Austrii grającego aktualnie w Lidze Mistrzów – idąc za ciosem TSG zatrudniło także Paula Pajducha jako nowego dyrektora technicznego. Smaczku dodaje fakt, że duet Schicker i Pajduch przez długi czas miał okazję współpracować razem w klubie z Grazu.

 

Wydawać się mogło, że to póki co koniec tych „radykalnych zmian”, ale 11 listopada zwolniony z posady trenera został Pellegrino Matarazzo, którego tymczasowo w zespole zastąpi duet Frank Froehling oraz Benjamin Huebner. Wybór nowego trenera nie był zbyt skomplikowany bowiem „Wieśniacy” wybrali Christiana Ilzera z ekipy… jakże by inaczej! Sturm Graz!

− Decyzja ta nie była dla mnie łatwa, zwłaszcza że w ciągu kilku tygodni od objęcia stanowiska prowadziłem z Rino bardzo dobry i otwarty dialog. Jednak kilka czynników skłoniło nas do zakończenia współpracy z Rino jako głównym trenerem. Nie tylko mamy obecnie zbyt mało punktów w Bundeslidze z dziewięcioma punktami po 10 meczach, ale brak spójności w naszych występach w tym sezonie również przyczynił się do naszej decyzji. Chcielibyśmy podziękować Rino i Michaelowi za ich zaangażowanie w czasie ich pracy w TSG Hoffenheim i życzyć im wszystkiego najlepszego w przyszłości – powiedział Andreas Schicker, dyrektor zarządzający ds. sportu TSG.

O mojej decyzji zadecydowało kilka rzeczy. To nie było łatwe, ale ostatecznie miałem jasność w sprawie swojej decyzji o przyszłości. Po pierwsze, TSG Hoffenheim to bardzo ekscytujący klub z ogromnym potencjałem, podobnie jak sama drużyna. Ponadto TSG gra również na arenie międzynarodowej i, co nie mniej ważne, mam wyjątkową okazję ponownie pracować z zaufaną osobą, jaką jest Andreas Schicker. Znamy się już z naszej wspólnej przygody w Sturm Graz. Po kilku burzliwych dniach naprawdę nie mogę się doczekać nowego wyzwania i nie mogę się doczekać, aby poznać zawodników i personel – powiedział nowy szkoleniowiec „Hoffe” w rozmowie dla klubowej TV.

Kwestia dni? Ilzer potwierdza!

Jeszcze nie tak dawno temu spekulowano, że Christian Ilzer jest najgorętszym kandydatem na stanowisko nowego trenera Hoffenheim i jeśli nie uda się go pozyskać w tym sezonie, to klub z Sinsheim poczeka do lata przyszłego roku. Jednakże udało się to już teraz i Ilzer rozpocznie prace od razu, w listopadzie.

Sam szkoleniowiec potwierdził niedawno w jednym z wywiadów, że jest otwarty na rozpoczęcie nowego etapu w swojej karierze. 47-latek obejmie stery nowej drużyny jeszcze w trakcie trwania przerwy reprezentacyjnej, co pozwoliłoby mu, choć w małym stopniu, zapoznać się już z nowym miejscem pracy.

− Ta konstelacja z Andim Schickerem jako dyrektorem sportowym, ekscytującą drużyną w Hoffenheim i możliwościami tam w połączeniu z obecną sytuacją Sturmu może być dla mnie decydującym czynnikiem po raz pierwszy, aby zdecydować się na zmianę. Nie ma idealnego czasu na zmianę, ale moment wydaje się być teraz dobry – skomentował Ilzer, kiedy zapytano go o plotki związane z posadą w Hoffenheim.

Ilzer posiadał klauzulę odejścia

Ostatnio kilka ciekawych informacji w sprawie angażu Christiana Ilzera przedstawił niemiecki „Kicker” oraz „Bild”. Jak się okazuje, Sturm Graz nie stawał na drodze Austriaka i pozwolił mu odejść, zwłaszcza że klub znajduje się w fazie reorganizacji i nie wyznaczono jeszcze następców ani Schickera, ani Pajducha. Ilzer w kontrakcie w Austrii miał klauzulę wynoszącą 1,5  do 2 milionów euro.

Dziennikarze zaznaczali jednak, że klauzula ta wchodzi w życie dopiero latem przyszłego roku, jednakże z racji na obecną sytuację, Austriacy poszli na ustępstwo, lecz za dopłatą – Hoffenheim zapłaciło bowiem 2,5 miliona euro według informacji Floriana Plettenberga. Dla klubu bogatego miliardera Dietmara Hoppa, żadna suma i tak nie jest problemem.

Hoffenheim nie poprzestanie na Ilzerze?

Kontynuując temat „rozbiórki” Sturm Graz przez Hoffenheim, zdaniem niemieckich źródeł będących blisko TSG, mówi się, że zatrudnienie Christiana Ilzera będzie wiązało się również ze sprowadzeniem do „Hoffe” kilku innych osób. Ogólnie rzecz biorąc z austriackiej ekipy trafili już i mogą trafić następujące osobowości:

  • Andreas Schicker (zatrudniony, kierownik sportowy)
  • Paul Pajduch (zatrudniony, dyrektor techniczny)
  • Christian Ilzer (nowy trener)
  • Uwe Hoelzl (nowy asystent trenera)
  • Dominik Deutschl (nowy asystent trenera)
  • Marco Angeler (trener przygotowania fizycznego)

Magazyn „Kicker” spekuluje również, że wraz z tak wielkim zaciągiem z Austrii, Andreas Schicker najpewniej będzie chciał również latem, a może i już zimą dokonać pewnych zmian w składzie, aby dostosować drużynę do stylu gry kultywowanego przez nowego szkoleniowca, który charakteryzuje się szybką grą wertykalną, intensywnym kontratakiem i dużą intensywnością sprintu. Hoffenheim potrzebowałoby także dodatkowych graczy w ofensywie i to nie tylko dlatego, że Ihlas Bebou od dawna boryka się z kontuzją (komplikacje po operacji kolana).

TSG od lat praktykuje bowiem ustawienie z trójką obrońców, co też nie pasuje do diamentu Christiana Ilzera. Jedno jest pewne, przed kierownictwem sportowym klubu z Sinsheim wielka przebudowa, która choć wydaje się być ryzykowna, może przynieść wielkie owoce w przyszłości zdaniem ekspertów. Z drugiej strony na ten moment najważniejszym celem będzie wydostanie się „Hoffe” z dołu tabeli niemieckiej pierwszej Bundesligi.

Kim jest Christian Ilzer?

47-letni Austriak może pochwalić się już bogatym doświadczeniem trenerskim, albowiem w swoim CV posiada już pracę w takich klubach jak chociażby Puch bei Weiz, TSV Hartberg, SC Velz, Wolfsberger AC, Austria Wiedeń, czy wreszcie Sturm Graz, gdzie piastował funkcję szkoleniowca już od lipca 2020 roku. Jego dorobek w byłej już drużynie prezentuje się następująco:

  • 195 spotkań
  • 107 zwycięstw
  • 40 remisów
  • 48 porażek
  • Bilans bramkowy 355:223
  • 1,85 punktów na mecz
  • 1x Mistrz Austrii
  • 2x Puchar Austrii
  • Gra w fazie grupowej Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy

Fot. PressFocus