Kotwica Kołobrzeg: Przegrany proces i odejście gwiazdy jednego dnia

21.11.2024

Choć Kotwica Kołobrzeg nie rozegrała jeszcze meczu po listopadowej przerwie reprezentacyjnej, to już zaliczyła kolejne dwie porażki. Jak poinformował dziennikarz Norbert Skórzewski, beniaminek Betclic 1. Ligi przegrał proces sądowy z byłym piłkarzem Jakubem Rzeźniczakiem. Z klubu odeszła także gwiazda – Jonathan Junior, który wcześniej złożył klubowi wezwanie do zapłaty.

Kotwica Kołobrzeg przegrała proces z Rzeźniczakiem

W styczniu 2024 roku Kotwica Kołobrzeg jednostronne rozwiązała kontrakt z Jakubem Rzeźniczakiem w wyniku kontrowersyjnego wywiadu, którego pod koniec 2023 roku udzielił w programie ”Dzień Dobry TVN”. Przyznał w nim, że zdecydował się zerwać kontakty ze swoją córką z poprzedniego związku.

Nie mam z córką kontaktu. To jest moja decyzja. Nie chcę do tego wracać, powiedziałem już wszystko. Nie czuję więzi po tym wszystkim, jak to się wydarzyło, jak to się stało. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu. Były próby zbudowania tej więzi i te próby się nie udały i też myślę, że też takie próbowanie co chwilę też jest złe dla Inez, a tak jest jasna sytuacja – mówił wówczas w programie TVN.

Kotwica wydała oświadczenie, w którym stwierdzono, że wypowiedzi Rzeźniczaka są niezgodne z etycznymi wartościami prezentowanymi przez środowisko Klubu. Kilka miesięcy później Samuel Szczygielski z portalu ”Meczyki.pl” poinformował, że w dodatku Kotwica pozwała Rzeźniczaka na milion złotych za narażenie klubu na straty wizerunkowe. Drugi z pozwanych na tę samą kwotę były piłkarz Kotwicy – Jakub Żubrowski – na portalu X wyśmiał pozew złożony przez klub.

(…) Kotwica Kołobrzeg oświadcza, że wypowiedzi udzielone przez Pana Jakuba Rzeźniczaka (…) są niezgodne z etycznymi wartościami prezentowanymi przez środowisko Klubu (…) Klub wyraża swój głęboki sprzeciw i dezaprobatę do zaistniałej sytuacji (…) Klub zawsze kierował się szacunkiem, uczciwością i życzliwością względem swoich pracowników, kibiców, a także rywali na boisku (…)

Klub zawsze będzie kierował się zasadami i regułami sportu takimi jak fair play, uczciwość, sprawiedliwość, szacunek, życzliwość i koleżeństwo, rzetelność, wytrwałość, honor, godność i lojalność, kultura i gościnność, solidarność i wierność, a także odpowiedzialność (…) Z uwagi na fakt, iż wypowiedzi Pana Jakuba Rzeźniczaka w ocenie Klubu naruszają wymienione standardy, Klub podjął decyzję, aby oficjalnie wyrazić swój sprzeciw i dezaprobatę do zaistniałej sytuacji – napisano w styczniowym oświadczeniu.

Po zaledwie trzech miesiącach od informacji o pozwaniu Rzeźniczaka przez Kotwicę dziennikarz Norbert Skórzewski (który zresztą również otrzymał przedsądowe pismo od klubu) podał, że klub przegrał proces z byłym piłkarzem. Kotwica ma być teraz zobowiązana do zapłacenia Rzeźniczakowi wszystkich zaległych pensji, a także odsetek.

Gwiazda odeszła z winy klubu

Nie była to jedyna zła informacja dla klubu otrzymana w czwartek 21 listopada. Jeszcze tego samego dnia z Kotwicy odszedł Jonathan Junior, o czym również poinformował Norbert Skórzewski. Brazylijczyk już w sierpniu po pierwszej porażce w tym sezonie napisał na swoim profilu na portalu X, że jest dumny z grupy, która żyje z obietnic. Według Skórzewskiego napastnik nie wycofał wezwania do zapłaty. Zgodnie z przepisami PZPN, w przypadku zaległości wynoszących co najmniej dwa miesiące mógł rozwiązać kontrakt z winy klubu.

To dla Kotwicy ogromna strata, bowiem beniaminek Betclic 1. Ligi traci swojego najlepszego strzelca. W poprzednim sezonie był on kluczową postacią w drodze ”Kotwy” do I ligi. W 30 meczach strzelił 23 gole, co dało mu koronę króla strzelców rozgrywek II ligi. W tym sezonie z łącznym dorobkiem pięciu goli był najlepszym strzelcem klubu. Zamiast zarobku za swoją największą gwiazdę klub będzie teraz zobowiązany spłacić wszelkie zaległości wobec niego.

Do końca 2024 roku kołobrzeżan czekają jeszcze trzy ligowe mecze. Dwa najbliższe mecze ”Kotwa” zagra u siebie i jej rywalami będą drużyny z czołówki tabeli – Bruk-Bet Termalica Nieciecza oraz Wisła Płock. Zmagania w rundzie jesiennej beniaminek Betclic 1. Ligi zakończy wyjazdowym meczem z GKS-em Tychy. Żaden zespół Betclic 1. Ligi nie czeka obecnie tak długo na ligowe zwycięstwo, co Kotwica.

Beniaminek nie wygrał w lidze od 20 sierpnia. Od tamtego czasu zanotował w lidze trzy remisy i siedem porażek. Co więcej, zespół Ryszarda Tarasiewicza ma za sobą serię pięciu porażek z rzędu. W międzyczasie wygrał jedynie w Pucharze Polski z drugoligowymi rezerwami ŁKS-u Łódź. W kolejnej rundzie Kotwica przegrała jednak 0:1 z Puszczą Niepołomice i pożegnała się z krajowym pucharem w 1/16 finału.

fot. PressFocus