Guardiola vs Mourinho – szpileczki nie ustają

Napisane przez Mariusz Orłowski, 07 grudnia 2024
Pep Guardiola

Pep Guardiola i Jose Mourinho wbijają sobie korespondencyjne szpileczki na konferencjach prasowych. Rozpoczęło się od pokazania sześciu palców przez Hiszpana do kibiców Liverpoolu, gdy ci śpiewali: „Jutro będziesz zwolniony”. Został wówczas porównany do Jose Mourinho, ale odpowiedział, że… ma więcej mistrzostw. Panowie grają więc w ping-ponga na odległość. 

Sześć palców

Mecz z Liverpoolem na Anfield był dla Manchesteru City siódmym z rzędu bez zwycięstwa. Zanotował w tym czasie aż sześć porażek i pozwolił, by Feyenoord wyrównał w Lidze Mistrzów ze stanu 0:3 na 3:3 w kilkanaście minut. To był fatalny czas dla Pepa Guardioli przełamany dopiero ostatnim zwycięstwem z Nottingham Forest. Wykorzystali to kibice „The Reds” i zaintonowali popularną w Anglii przyśpiewkę: „Jutro rano będziesz zwolniony”. Pep Guardiola skwitował to uśmiechem, docenił szpileczkę, ale odpowiedział pokazaniem sześciu palców oznaczającym sześć mistrzostw Anglii.

Taki wybryk od razu wywołał porównanie z Mourinho. Słynna jest w jego karierze sytuacja, gdy pokazał trzy palce pod koniec swojego pobytu w Manchesterze United. Miały one sugerować trzy tytuły mistrzowskie z Chelsea. Mourinho powiedział wówczas: – Wygrałem więcej mistrzostw Anglii niż 19 pozostałych menedżerów razem wziętych. Ja trzy, a oni dwa. Proszę o respekt. Respekt… respekt i wyszedł z konferencji.

Pep na pytanie, czy sądzi, że spotka go taki sam los, odpowiedział: – Mam nadzieję, że w moim przypadku tak nie będzie. On wygrał trzy, a ja sześć, ale jesteśmy tacy sami (chodzi o podobne pokazanie palców, by szanować dorobek przyp. red.)

Mourinho z mocną odpowiedzią

Sprawa 115 zarzutów dotyczących za łamanie różnych finansowych przepisów cały czas pozostaje w toku. Chodzi o lata 2009-2018, a więc także czas obejmujący pracę Pepa Guardioli w Manchesterze. Klubowi grożą poważne konsekwencje. Śledztwo jest bardzo złożone i skomplikowane. Nie należy się spodziewać wyników przed rokiem 2025. Wykorzystał to w swojej mocnej odpowiedzi Jose Mourinho, który stwierdził:

On zdobył sześć trofeów, a ja trzy, ale ja zwyciężyłem uczciwie i czysto. Jeśli przegram, to chcę pogratulować mojemu przeciwnikowi, bo był lepszy ode mnie. Nie chcę wygrać, mając do czynienia ze 150 pozwami.

Guardiola jeszcze odpowiedział

Pep Guardiola przed meczem z Crystal Palace został zapytany o szpileczkę, którą wbił mu Jose Mourinho. Z jednej strony przyznał, że to był żart i próbował załagodzić atmosferę tej słownej utarczki, ale z drugiej… jeszcze raz podkreślił swoją wyższość nad Portugalczykiem i znów powtórzył liczbę sześciu tytułów:

To był żart. Jeśli go  uraziłem, to bardzo przepraszam. Ale to był żart! Faktem jest, że on ma trzy tytuły, a ja sześć. To są fakty i tyle. Nie miałem złych intencji. To kolejna osoba na ogromnej liście ludzi na całym świecie, którzy chcą, żebyśmy byli na dnie. Wszystko jest okej. Jak mówiłem wiele razy, czekamy na wyrok, a każdy w demokracji jest niewinny, dopóki nie udowodni się mu winy, prawda? Czekamy, a potem zobaczymy. 

Czy Jose Mourinho jeszcze coś na to odpowie?

Fot. screen City Xtra/ YouTube

Nie ma social mediów, ponieważ ich... nie potrzebuje. Pisanie o piłce nożnej traktuje jako odskocznię, lecz nie ma ambicji dziennikarskich, pracując w IT. Piłka to hobby. Od 2008 fan Barcelony. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Lubi spędzić weekend z Ekstraklasą.

Odbierz freebet 250 zł
za wygraną Man City z Ipswich