Bayern uhonorował legendę. Nikt już nie zagra z tym numerem

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 08 grudnia 2024
Bayern Monachium - logo

Podczas corocznego walnego zgromadzenia Bayernu Monachium podjęto decyzję o zastrzeżeniu numeru ”5” na cześć legendarnego Franza Beckenbauera. Jako ostatni numer ten nosił Benjamin Pavard, którego od lata br. nie ma już w klubie. ”Piątka” pozostawała więc w Bayernie wolna od kilku miesięcy i tak już pozostanie na zawsze.

Jedna z największych legend Bayernu

7 stycznia 2025 roku miejsce mieć będzie pierwsza rocznica śmierci legendarnego Franza Beckenbauera. To absolutna legenda Bayernu, który w jego barwach rozegrał niemal 600 meczów. Jako piłkarz z Bayernem związany był przez 18 lat, a przez 15 lat pełnił funkcję prezydenta klubu. Po ustąpieniu z tego stanowiska w 2009 roku aż do śmierci był honorowym prezydentem klubu.

W drugiej części sezonów 1993/94 i 1995/96 zostawał także trenerem pierwszego zespołu. W 1994 roku pod jego wodzą Bayern zdobył mistrzostwo Niemiec, a w 1996 roku wygrał Puchar UEFA. Z kolei jako piłkarz wygrał z tym klubem 15 trofeów, w tym 4x mistrzostwo Niemiec, 4x Puchar Niemiec, czy trzy z rzędu Puchary Europy Mistrzów Krajowych.

Klub zastrzegł numer ”Kaisera”

Przez niemal cały swój okres gry w Bayernie Beckenbauer występował z numerem ”5”. W późniejszym czasie z numerem tym w klubie ze stolicy Bawarii występowali choćby Robert Kovac, Daniel Van Buyten, Medhi Benatia, Mats Hummels, a ostatnio Benjamin Pavard. Latem tego roku, czyli już po śmierci Beckenbauera, Francuz przeniósł się do Interu Mediolan. Do Bayernu zaś trafiło tudzież wróciło kilku defensywnych zawodników, ale żaden z nich nie wziął charakterystycznego dla grających z tyłu piłkarzy numeru ”5”.

Od kilku miesięcy więc numer ”5” pozostawał w Bayernie wolny. Teraz dowiedzieliśmy się, że już nikt nigdy nie zagra w barwach ”Die Roten” z tym numerem, bowiem podczas corocznego walnego zgromadzenia podjęto decyzję o jego zastrzeżeniu na cześć ”Kaisera”. ”Numer pięć pozostanie zarezerwowany dla wyjątkowego dziedzictwa, ponieważ myśląc o naszym klubie i jego historii nie da pominąć Franza”mówił prezydent Bayernu Herbet Hainer.

To kolejne w ostatnim czasie uhonorowanie jednej z największych legend niemieckiej piłki przez Bayern. Tuż po jego śmierci klub oraz Fundacja Kurta Landauera zapowiedziały powstanie jego pomnika obok Allianz Areny. Z kolei niedawno miasto Monachium oficjalnie zaakceptowało projekt Bayernu, który zakłada zmianę nazwy ulicy, na której położony jest stadion. W przyszłości adresem Allianz Areny będzie „Franz-Beckenbauer-Platz 5”.

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

Odbierz freebet 250 zł
za wygraną Man City z Ipswich