Wisła Kraków: Kolejna kontuzja piłkarza linii pomocy
Wisła Kraków po spadku z Ekstraklasy w 2022 roku nadal nie może wygrzebać się z pierwszoligowych czeluści. Dwa sezony na poziomie Betclic 1. Ligi to odpowiednio czwarte i dziesiąte miejsce, choć do gabloty dołożono pierwszy od prawie trzech dekad dla jakiegokolwiek drugoligowca Puchar Polski. W aktualnej kampanii pomimo trudności Wisła jest w walce o awans. Bitwa to zostanie mocno utrudniona. Marc Carbo z Miedzią Legnica doznał bowiem poważnego urazu.
Nowa Wisła
Wisła Kraków rozpoczęła kampanię 2024/25 od sporych czystek w składzie, a także… europejskiej przygody. Pierwszoligowiec w połowie lipca w nagrodę za wygranie Pucharu Polski wystartował w eliminacjach Ligi Europy.
Pierwszym rywalem było kosowskie Llapi, a przygoda zakończyła się dopiero na rundzie play-off Ligi Konferencji po festiwalu bramek w dwumeczu z Cercle Brugge. Wyniki były jednak niezadowalające. O ile w europejskich pucharach Wisła zaskoczyła, tak w lidze bardzo rozczarowywała. Ze stanowiska poleciał Kazimierz Moskal i towarzyszyło temu duże zamieszanie, ponieważ Jarosław Królewski jednego dnia zwolnił kilku pracowników. Strzałem w dziesiątkę okazało się zatrudnienie Mariusza Jopa. Były świetny stoper Wisły spisuje się on bardzo dobrze. Bilans 8-3-3 mówi sam za siebie.
Pan Trener Mariusz Jop❤️ pic.twitter.com/S134tEhrdJ
— W.S (@obserwator1906_) October 18, 2024
Wisła Kraków: Kolejna kontuzja piłkarza środka pola
Gorzej bywa ze składem, który ostatnio zaczyna się kurczyć. Niedawno, po meczu z Polonią Warszawa (tym w Pucharze Polski), na badania do szpitala udał się James Igbekeme, u którego podejrzewano problem z sercem – piłkarz poczuł bowiem ból w klatce piersiowej i sytuacja z jego zdrowiem pozostaje niejasna. W meczu z Miedzią Legnica, kolejny środkowy pomocnik doznał urazu – mowa o Marcu Carbo, który – jak sugeruje Jarosław Królewski – „ma bardzo poważny uraz” i „rokowania nie są pozytywne”. Było to spotkanie, którym „Biała Gwiazda” nadrabiała braki spowodowane europejskimi występami.
Carbo był zmuszony opuścić boisko przy Reymonta jeszcze zanim minęło 30 minut gry. Mariusz Jop po meczu sugerował, że Hiszpan ma przejść rezonans stawu skokowego. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 po trafieniach Angela Rodado i Kamila Antonika. Marc Carbo często tworzył duet uzupełniających się defensywnych pomocników z Igbekeme.
[𝐑𝐀𝐏𝐎𝐑𝐓 𝐌𝐄𝐃𝐘𝐂𝐙𝐍𝐘]
Podczas pojedynku z rywalem w meczu #WISMIE Marc Carbó doznał złamania w obrębie stawu skokowego. Sztab medyczny podjął leczenie nieoperacyjne, a przerwa zawodnika w grze szacowana jest na około 3 miesiące.
Za 7-10 dni Hiszpan przejdzie ponowne… pic.twitter.com/vWomQr8p1W
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) December 13, 2024
Jak poinformowała krakowska Wisła, Carbo doznał złamania w obrębie stawu skokowego i jego przerwa potrwa około trzy miesiące. Możliwe, że przejdzie on zabieg, choć nie jest to jeszcze ustalone. Oznacza to, że prawdopodobnie krakowianie będą musieli pozyskać kolejnego pomocnika do składu. Wisła Kraków po jesiennej części sezonu jest na siódmym miejscu, co oznacza, że do bezpośredniego awansu na 15 kolejek do końca ma 10 oczek straty, ale do baraży o Ekstraklasę jedynie dwa. Pierwszy mecz na wiosnę Wisła rozegra u siebie 15 lutego 2025 roku ze Zniczem Pruszków (11. miejsce – 25 punktów).
Fot. PressFocus