Ceniony reprezentant Włoch przedłużył umowę ze swoim klubem

Ceniony na rynku transferowym reprezentant Włoch  i piłkarz Torino Samuele Ricci przedłużył umowę ze swoim klubem, w związku z czym pozostanie w ramach nowego kontraktu w drużynie do czerwca 2028 roku. To zła wiadomość dla wszystkich zainteresowanych, a w szczególności włoskiej czołówki, a także Manchesteru City, który w ostatnich miesiącach wyrażał spore zainteresowanie. W ostatnich miesiącach to  jednym z ciekawszych piłkarzy na włoskim rynku.

Ceniony reprezentant Włoch przedłużył umowę ze swoim klubem

23-latek w tym sezonie zagrał w drużynie Paolo Vanolego i jest jej kluczowym piłkarzem. Ricci to aktualnie mocno ceniony reprezentant Włoch. Ma on co prawda raptem sześć meczów w seniorskiej kadrze, ale sporo jest w niej nazwisk z czołowych włoskich klubów.

Ricci jednak jest jednym z głównych celów do wzmocnienia pomocy nie tylko Manchesteru City, ale też Milanu czy Interu, więc klub musiał zadziałać. Tym oto sposobem Davide Vagnati przedłużył umowę swojego zawodnika do 2028 roku. Nie można jednak wykluczyć niedługo kolejnego ruchu w karierze Włocha.

Ricci2️⃣0️⃣2️⃣8️⃣

Rinnovo di contratto per Samuele Ricci ✍️🐂 pic.twitter.com/hrVqWRTMu7

— Torino Football Club (@TorinoFC_1906) January 2, 2025

Ricci przybył do Turynu w 2022 roku za łączną kwotę 9,5 miliona euro z Empoli, którego jest wychowankiem. Najpierw był on na półrocznym wypożyczeniu, które finalnie zamieniono na transfer definitywny. Krótko wcześniej został wybrany piłkarzem roku 2021 w Serie B. To prestiżowe wyróżnienie w przeszłości otrzymywali choćby Sandro Tonali (dwukrotnie, jako jedyny w historii plebiscytu), Ciro Immobile czy Lorenzo Insigne. Młody zawodnik rozegrał w „Granacie” 97 spotkań i zanotował cztery trafienia do których dołożył trzy asysty.

Co to oznacza dla Karola Linetty’ego?

Decyzja o przedłużeniu Samuele Ricciego może wydawać się na pierwszy rzut oka niekorzystna dla Karola Linetty’ego, ale to tylko pozory. Reprezentant Włoch prawdopodobnie w kolejnych okienkach może opuścić Turyn, tak jak jeszcze niedawno postąpił ceniony w Italii Gleison Bremer. Do tego, wszystkie znaki na niebie wskazują, że Polak po sezonie odejdzie z Torino. Mówi się głównie o jego powrocie do Sampdorii, w której występował już w latach 2016-2020 (132 mecze, 11 bramek, 11 asyst).

Linetty bardzo przydałby się ciągle grającej w kratkę „Sampie”, a sam w dodatku ma niedaleko swój własny biznes. W Turynie, do którego ruch wydawał się swoistym krokiem w bok, a nie krokiem w piłkarskim rozwoju, miewał różne perypetie – ma on jednak w CV na Stadio Olimpico di Grande Torino 130 spotkań przez pięć sezonów gry.

Fot. PressFocus